Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Jaskinia Wspaniałej Xerri!

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Mroczna Głusza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 12:08, 17 Lut 2013 Temat postu:

/Karmel to polskie imię odmienne bez apostrofa/

- Ty też. - powiedział cicho. Ucieszył się, gdy Xerri użyła słowa "kochany". On też przez chwilę wyobraził sobie przyszłość. On, jako już dorosły basior, szanowany lekarz... Może nawet z dziećmi... I chciałby, by ta wspaniała wilczyca także zajęła w tejże przyszłości miejsce.
- Powiedz mi, proszę, jakie jest twoje największe marzenie? - rzucił, niby od niechcenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 12:27, 17 Lut 2013 Temat postu:

Wilczyca zamyśliła się przez kilka sekund i odpowiedziała:
- Chciałabym mieć kochającego mnie partnera... I chciałabym mieć dwójkę dzieci. Ale moim największym marzeniem jest zostać Dowódcą Wojowników. Bo jestem wojowniczką watahy nocy. -
Samica spojrzała na samca i uśmiechnęła się.
- A twoje? -zapytała po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 15:49, 17 Lut 2013 Temat postu:

Karmelek zaczął głaskać kotka, zastanawiając się nad wypowiedzianymi przez Xerri słowami.
- Chciałbym zostać lekarzem, założyć rodzinę... - powiedział w końcu - Chciałbym też, by twoje marzenia się spełniły.
Horus zwinął się w mruczący kłębuszek obok głaszczącego go wilka. Chyba tylko jego oczy mogły wypatrzeć trzymany przez basiora przedmiot - niewielką srebrną obrączkę, którą tamten obracał w palcach drugiej łapy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karmel dnia Nie 15:51, 17 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 16:47, 17 Lut 2013 Temat postu:

Samica uśmiechnęła się serdecznie i powiedziała:
- Karmel! Jesteś najlepszym samcem na świecie! -po czym rzuciła mu się na szyję. Przytuliła go i dała mu buziaka w usta (wargi). Nadal trwali w tej pozie. Po chwili Xerri odkleiła się od basiora i zarumieniła się słodko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:26, 17 Lut 2013 Temat postu:

Karmel objął wilczycę.
- Dziękuję - wyszeptał jej do ucha.
Jeśli kiedyś miał nadejść ten właściwy moment, to nadszedł właśnie teraz.
Basior odsunął się od niej, po czym (przyjmijmy, że wilki tak mogą) padł na kolana. Na jednej z jego łap spoczywała obrączka, zaś drugą wyciągnął ku waderze.
- Xerri, czy uczyniłabyś mi ten zaszczyt i została moją partnerką? - zapytał cicho.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 17:35, 17 Lut 2013 Temat postu:

Samicy zaparło dech w piersiach. Ucieszyła się na ta wiadomość i skoczyła w ramiona basiorowi.
- Tak... Oczywiście! -dało się słyszeć z jej ust. Dała buziaka Karmelowi w policzek i objęła go mocno. Różnica wieku nie grała roli. Ważne, że samica się zgadzała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 17:47, 17 Lut 2013 Temat postu:

Delikatnie wziął jej lewą przednią łapę, po czym wsunął obrączkę na serdeczny palec.
- Kocham cię - wyszeptał, przytulając ją - Zrobię wszystko, żebyś była szczęśliwa.
Także ją pocałował. Ostrożnie i delikatnie, jakby nie wiedział, czy mu wolno.
Tu różnica wieku nie grała praktycznie żadnej roli. Karmel już dorastał. Wkrótce minie ta magiczna data, cztery lata od momentu jego narodzin. Czwarte urodziny to w jego wypadku zwykła formalność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 6:29, 18 Lut 2013 Temat postu:

/Zmień sobie podpis xD/
Wilczyca spojrzała na obrączkę i pocałowała samca delikatnie. Przytuliła go i wyszeptała mu do ucha:
- Ja też cię kocham... -powiedziała to głosem cichym, ale pewnym. W jej głosie było słychać prawdę i tylko prawdę. Wiedziała, że Karmel będzie z nią aż do końca. Chyba, że jakaś młodsza i ładniejsza wilczyca stanie między nimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:54, 18 Lut 2013 Temat postu:

/Abbey obiecała, że rozbuduje, jak znajdzie chwilkę. Wiesz, ile musiałam się naszukać tekstu tej piosenki?/

Karmel nic nie powiedział. Chyba nie było trzeba. Po prostu przytulał ją, pragnąc, by ta chwila trwała jak najdłużej. Zostanie jej wierny do końca. Nigdy nie porzuci, a może nawet kiedyś zostanie ojcem jej dzieci. Spełni każde jej życzenie, skoczy w ogień lub poświęci życie, jeśli będzie trzeba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:26, 18 Lut 2013 Temat postu:

Wadera spojrzała na wargi samca i wiedziała już co zrobić. Delikatnie popchnęła go w kierunku ściany. Oparła go o ścianę i pocałowała trochę mocniej niż zwykle. Jego wargi były ciepłe i wilgotne. Idealne... Xerri miała pewność, że ich miłość będzie trwała przez bardzo długi czas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 18:38, 18 Lut 2013 Temat postu:

Basior także ją pocałował, jednocześnie obejmując delikatnie łapami. Tak blisko... W tym momencie był najszczęśliwszym wilkiem na świecie. Był z wilczycą, którą kochał. Teraz nic nie miało znaczenia. Ważna była jedynie chwila obecna, która mogłaby trwać w nieskończoność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:44, 18 Lut 2013 Temat postu:

Samica także delikatnie objęła samca bo na więcej nie pozwalała mu ściana znajdująca się za nim. Delikatnie przejechała końcówką ogona po klatce piersiowej samca, bo wiedziała, że basiory to lubią. Ciekawy czy Karmel też to lubił... Trzeba by pomyśleć o ich wspólnym kącie. Może Karmel by się wszystkim zajął?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 19:32, 18 Lut 2013 Temat postu:

/brak weny/

Po grzbiecie Karmelka przebiegały przyjemne dreszcze. Bardzo mu się podobało. Zaczął całować wilczycę, najpierw ostrożnie, a potem coraz mocniej. Jego własny ogon, niby żyjąc własnym życiem delikatnie głaskał grzbiet Xerri. Łapy również nieco się przemieściły. Teraz obejmowały ją w talii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 6:29, 19 Lut 2013 Temat postu:

Wilczyca zaśmiała się powiedziała:
- A ty... Chciałbyś mieć kiedyś ze mną... no wiesz... dzieci? -trochę się wstydziła tego pytania, ale w końcu je z siebie wyrzuciła. Wolała znać jego zdanie. Ona była gotowa na szczenięta, ale czy on był?
- To co? Chciałbyś? -zapytała ponownie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 6:54, 19 Lut 2013 Temat postu:

- Dla ciebie. - zamruczał jej do ucha - Jeśli cię to uszczęśliwi.
Jak wyglądałaby przyszłość Karmela z dziećmi? Dobre pytanie. Dwa lub trzy puszyste kłębuszki, płaczące w środku nocy... Ale z jego ukochaną nawet ta wizja przestała być straszna. Nawet, jeśli sobie trochę popłaczą, to świat się nie skończy. Poza tym latanie w nocy do wyjców to raczej domena matek, niż ojców. Kto wie, do czego to wszystko doprowadzi... Wilk z nałogami zakłada rodzinę. Czy szczeniaki też w to wciągnie, czy też to szczeniaki go od tego odciągną?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:25, 19 Lut 2013 Temat postu:

Samica delikatnie odciągnęła samca na wielkie łóżko. Usiadła z nim na jej wielkim łożu i powiedziała:
- Jeśli mamy być parą to musimy byś ze sobą bardzo szczerzy. Powiedz mi... Masz może jakieś nałogi? Kłopoty? Problemy? -mówiła to głosem szczerym i prawdziwym. Chciała wiedzieć o Karmelu wszystko. On także powinien wiedzieć o niej wszystkie rzeczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:21, 19 Lut 2013 Temat postu:

Nałogi? Mhm, szczeniak tak tego raczej nie traktował, ale jak wszystko - to wszystko.
- Nie jestem uzależniony od niczego - oznajmił, co samo w sobie sugerowało, że jest - To, że czasami wypiję z kolegą to jeszcze nie koniec świata. A jeśli chodzi o kokainę... Mogę nie zażywać jej, jeśli chcę, ale po prostu to lubię. Jeśli chodzi o kłopoty, to jest jeden mały - zaśmiał się z własnego żartu - Ten oto żarłok właśnie odgryza mi ogon.
Wskazał łapą na Horusa przeżuwającego koniuszek ogona basiora. Oczywiście tak naprawdę mu to nie przeszkadzało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 6:59, 20 Lut 2013 Temat postu:

Samica uśmiechnęła się i powiedziała:
- Cieszę się, że mi o tym powiedziałeś! Ja... Miałam kiedyś chłopaka - Noish'a. Kiedyś chciałam z nim akurat zerwać. Ale wtedy zjawił się Akinori. Jego matka, a zarazem moja mentorka zeswatała nas ze sobą. Na początku to sam zaczął mnie podrywać. Było tak pięknie! mięliśmy mieć dzieci! Mięliśmy dom! Ale... Kiedyś na polanie przypadkowo sie pośliznęłam i dotknęłam nosem z innym samcem. Zobaczył to ojczym Akinori'ego i powiedział mu o tym. Ale oznajmił, że to było zamierzone. Mój były partner nie chciał mnie słuchać. Tak zostaliśmy od siebie oddaleni. -a potem dodała jeszcze ciszej:- Chciałam żebyś wiedział...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karmel
Beta Wiatru


Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 1060
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 15:55, 20 Lut 2013 Temat postu:

/mieliśmy, nie mięliśmy./

- Musiał być ostatnim idiotą, skoro nawet nie poznał twojej wersji - stwierdził. Coś ten cały Akinori zaczynał mu się nie podobać. Z opowieści Xerri wyłaniał się obraz egoistycznego, łatwowiernego i kłamliwego samca. Nie zasługiwał na wilczycę. - Przykro mi, że tak się stało...
Delikatnie ją objął, chcąc trochę pocieszyć. Szybko zastanawiał się, jak mógłby poprawić jej humor. Może ponownie poczęstowałby ją zawartością sakiewki? Nie, marny pomysł. Mimo wszystko nie chciał jej w to wciągać. Zwłaszcza, że jak kokaina przestaje działać, to już nie jest tak wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xerri
Wojownik


Dołączył: 23 Kwi 2012
Posty: 1441
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 19:54, 20 Lut 2013 Temat postu:

/Szkoda, że nadal jestem "Nudą Roku" -.-/
Wilczyca uśmiechnęła się wesoło i powiedziała:
- Ciekawe czy go już kiedyś spotkałeś. I ciekawe czy ma już nową dziewczynę... Nie życzę jej takiego partnera. -mówiła to ze szczerym niesmakiem i z jadem. Nienawidziła Akinori'ego, że nawet nie chciał wysłuchać jej wersji zdarzeń. Zostawił ją jak jakiegoś psa (no... może to trochę złe określenie)...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Nocy / Mroczna Głusza Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin