Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:54, 22 Gru 2010 Temat postu: Cichy zakątek Zoe |
|
Zoe potrzebowała dużo miejca. Tu było go tyle że chyba z 20 wilków spokojnie mogło by tu pomieszkać w małym ścisku. Miała kuchnie, pokój gościnny, salon, sypialnie, jeden niepotrzebny pokój i łązienke. Och to był najlepszy domek jaki widziała. W salonie położyła wygodne pufy i postawiła stolik do przekąsek. W sypialni na półkach poustawiała księgi o magii i różne figurki przedstawiającee Alfę, Betę, Szamana i reszte ważnych wilków w wataszce nocy. Kuchnia i łazienka były wygodne a pokój gościnny bardzo duży. Gdyby się uparła mogła by zaprosić tu nawet 25 wilków. Położyła się na kanape i zaczeła czytać książke by czas szybciej zleciał i ktoś ją odwiedził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:21, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ale klimaty. Nawalone ptaszki, tańczące jednorożce, cukierkowa góra i tak dalej... A może to tylko nieludzki kac po wczorajszej akcji.. Nieważne. Poducha wlokła się wolno przez tereny watahy by wkrótce trafić do domu jakieś towarzyszki od butelki. Nie zauważyła, że to jest jama i nie trzeba otwierać drzwi, by wejść, ale i tak pukała jak oszalała w jedną ze ścian z nadzieją, że ktoś otworzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:24, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Zapraszam!-krzykneła. Zoe rzucała konfetti a nadmuchane balony wisiały z sufitu. Na stole leżała miska czekolady (niech żyje cukier!) a wszędzie w okół była szalona atmosfera. Zoe skakała po stole w końcu kto jej tego mógł zabronić?
-Cziki-cziki-Czikita!-krzyczała. Inni by powiedzieli że chyba ma gorączke ale nie była zdrowa i szalonaaa!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czikita
Młode
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki Czekolaaady lub z reklamu Gerbera (Czy wyglądam, jakbym miał niedobór magnezu?) Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:28, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Nie znam Czikity, jam jest Poducha! - Zaryczała
Kopnęła w powietrzu i wydawało się jej, że faktycznie te drzwi wywaliła. Nawet jęknęła, kiedy ,,walnęła"się głową. No cóz, pora wejść. Dziwnie to wygląda, że w środku dzieją się cuda a ona stoi jak d*pa w polu i jopi się przed siebie. To do niej niepodobne.
Wczołgała się to jamy z gracją łamanej kłody i niesamowicie zmęczona kilkoma metrami podróży zdążyła wyciągnąć flachę, nim padła na przysłowiowy ryj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:17, 06 Sty 2011 Temat postu: |
|
Spojrzała na gościa i powiedziała:
-A Poducha wiesz że mam tutaj kanape i nie musisz leżeć na podłodze co?
Spojrzała na Czikitę. Nigdy nie widziała kogoś kto jest aż taki szalony.
Usiadła na pufie i postawiła na stoliku czekolade. Ale znudziło jej się i wyszła.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zoe dnia Wto 20:56, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:28, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Do pomieszczenia wleciała różowawa bezkształtna masa. Dopiero po chwili ukazał się pysk i reszta Nefa. Rozejrzał się i przeleciał przez ścianę do kuchni. Po chwili pojawił się znów przed drzwiami.
-Nie ma nic do jedzenia... To znaczy, dzień dobry! Jest tu może ktoś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefär dnia Wto 17:29, 01 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:29, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Mała, biało-czarna kulka kręciła się to tu... to tam. Powolnie wędrowała rozglądając się dookoła siebie. Woń watahy Nocy była bardzo wyraźna i wręcz kuła w nozdrza, lecz... ona spotkała już wiele wilków z tej watahy, dzięki czemu aż tak jej to nie przeszkadzało. Po chwili zatrzymała się i usiadła. Gdzie się znajduje ? To, że na terenie innego stada nie wystarczyło, aby się zorientować. Westchnęła cicho i spuściła oczy w dół... Ostatnio była taka... rozproszona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:36, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nefär spojrzał z zaciekawieniem na błąkające się szczenię. Nie zachowywała się normalnie, a przynajmniej tak się Nefciowi zdawało. Podrapał się po różowej grzywce, która natychmiast przybrała karmazynowa barwę. Kiedy opuścił łapę, zyskała stary kolor. Podleciał do wilczątka i z pewną obawą zagadał.
-Ja jestem Nefär. A ty-y?-wyciągnął ku niemu łapkę, która przybrała aromatyczny, żółtawy kolor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:41, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Mizu czuła czyjąś obecność, jednak nie zwróciła na to zupełnie uwagi... Bo po co miała? Może to tylko jakieś niedociągnięcie jej przypuszczeń? Może jej się tylko wydaje? Bardzo możliwe... Jednak gdy usłyszała czyiś głos wiedziała, że nie są to żadne omamy! Wzięła głęboki wdech i powolnie, niepewnie odwróciła łeb w stronę tego... kogoś. Przed sobą zauważyła dość dziwnego wilka... duch jak mniemam.
- Ymmm... Mizu, miło mi. - Uśmiechnęła się szeroko, uśmiech miał teraz wyraz podobny do szaleńczego... Często gościł na jej kufie, jednak rzadko kiedy był zauważalny. W uśmiechu pokazały się czarne kły, którymi młoda... się nie przejmowała. Cóż, było to jednak coś... oryginalnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:49, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nie zwrócił większej uwagi na black-kiełki wilczycy. Sam był nie normalniejszy.
Nefär przejechał łapą po [swoim] przedziałku, który natychmiast stał się jaskrawoczerwony. Zamrugał odkrytym okiem, które co chwila zmieniało barwę i uśmiechnął się do wilczątka. Jego zęby były zaiste różnokolorowe, wciąż przechodziła przez nie tęcza. Duch uniósł się w górę i przeleciał przez swój kark, po którym majestatycznie rozprowadził się błękit przechodzący w granat. Znów opadł na ziemię, a jego łapy [...] po chwili przybrały normalny kolor.
-Co tu robisz?-zapytał i poczuł się jak Wilk stojący przed Czerwonym Kapturkiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefär dnia Wto 17:51, 01 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mizu
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Góra Wiecznej Wody Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:02, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
Widząc tęczowe zęby wyszczerzyła w zdziwieniu oczy... Zdziwieniu? Nie... To raczej było zafascynowanie... Wszystko co jest w tych kolorach jest po prostu świetne, żeby nie powiedzieć inaczej! O taaaaaaaak... :3
- Łooooo... Masz zajefajne (Boże.. czemu musiałam użyć tego słowa?! ; () zęby... - Powiedziała nadal się w nie wpatrując. Przekręciła delikatnie łebek na prawą stronę, jednak po chwili zorientowała się, że nie jest to zbyt grzecznie tak się gapić...
- Co ja tu robię ? - Spojrzała na siebie... - Siedzę. - Krótka, prosta, a jak wiele opisująca (xd) odpowiedź... Machnęła ogonem i położyła po sobie jedno ucho, drugie nadal było postawione na sztorc.
- Mmmm... A Ty? - Tak... Po tym co przed chwilą zrobił było pewne iż jest duchem... Z czym jej się kojarzyły duchy? Z Hayato... Na tym polegała różnica, że rozmawiając z Nefärem nie siedział on w środku jej głowy, a wręcz przeciwnie. Tu przed nią, widziała go i zadając pytania słyszała odpowiedź...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:50, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nef zamrugał okiem i strząsnął z niego grzywkę, zarzucajac ją za ucho.
-W zasadzie to nie mam pojęcia.-odparł, wzruszając ramionami i robiąc bezradną minę-Ale skoro już tu jestem, to nie ma sensu, bym sobie poszedł.-znów się uśmiechnął, pokazując tęczowe kiełki.
-Nudzi mi się nieco, muszę to przyznać. Co może robić niematerialna istota z zaświatów na ziemi? Niezbyt dużo, to również trzeba przyznać. Niczego nie da się złapać, ani nic takiego... ale ciekawe jest, że teraz mogę dowiedzieć się, jak duży jest czyjś mózg nie robiąc sekcji, albo, co jest w skrzyni, która po otwarciu eksplodowałaby. Nie sądzisz, że to ciekawe?-spytał, zerkając na sufit i przekrzywiając lekko różowawą głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:09, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Do pomieszczenia wleciała przygnębiona i płacząca Zoe.
-Nigdy nie będe miała partnera jestem duchem.-powiedziała na głoś nie wiedząc, że w domu spotka gości. Staneła przed nimi i spojrzała na nich trochę zdziwiona. Starała się otrzeć łzy.
-Jestem Zoe.-powiedziała do wilków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:25, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Nef spojrzał na wilczycę, która zacząła się drzeć. Zrobił głupią minę i zamrugał obecnie czerwonymi oczyma. Po chwili dopiero wyrwał się ze stanu osłupienia i zdołał się odezwać.
-...Nefär.-powiedział nieprzytomnie, wyciągając, nie patrząc, gdzie, łapę. Mienił się teraz jasnymi kolorami żółci, czerwieni, pomarańczy i różu.
:cry: żegnaj, Nugatku, nie zapomnę cię nigdy. Będziesz na zawsze w moim sercu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:28, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zoe uśmiechneła się lekko nadal przygnębiona. Usiadła na łóżku i zaczeła zerkać na wilka. A ciekawe czy można mieć partnera wilka ducha co? Bo ten wyglądał na miłego.
-Co cię sprowadza do mojego domku drogi Monsieur?-spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hexe
Dojrzewający
Dołączył: 05 Sty 2011
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:00, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wilk westchnął. Znowu to samo pytanie. Jeszcze chwila i eksploduje, albo się wypakuje.
-Nie mam pojęcia-wzruszył widmowymi ramionami. Spotkał ducha. I to w domu tego ducha! No co za traf, wreszcie ktoś podobny do Nefka.
pomyliłam postacie. Zmyłka... xD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hexe dnia Śro 17:00, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:11, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zoe zamrugała i spojrzała duchowi w oczy.
-No widzisz. Ciekawe jakie moce cię tu pokierowały i kazały ci tu przyjść? Może jakiś duch?-spytała i uśmiechneła się do wilka szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:18, 02 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Jeśli jakiś duch, to pewnie tylko ty.-mrugnął do niej i wyszczerzył tęczowe kiełki w dziwnym grymasie. Wreszcie jakieś towarzystwo. Podrapał się po zielonej grzywce i zerknął na śmiertelniczkę. Po chwili jego karmazynowy wzrok powrócił do duszyczki. Czy ona do niego... zarywała?
-[i]Hm... trochę chłodno.[i/]-palnął, by odsunąć się od tematu miłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zoe
Dorosły
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:16, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
Zoe w wyraźnym rozbawieniu poprawiła grzywkę opadającą jej na oczęta. Wzruszyła ramionami i podeszła do łóżka po czym podniosła z niego ,,koc dla ducha" i podała Nefär'owi.
-Teraz ci będzie cieplej.-powiedziała i uśmiechneła się do wilka pogodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefär
Duch
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:05, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wziął widmowy ręczniczek w łapki i owinął nim sobie głowę. Teraz wystawała spod niego tylko jego spiczasta kufa, wykręcona w dziwnym grymasie, który miał być najwyraźniej karykaturą wymuszonego uśmiechu.
-Hym... gorąco...-mruknęła nieśmiało kufa. Po chwili kocyk zsunął się, źle obwiązany, z pyska ducha i wylądował na podłodze. Nef schylił się, by go podnieść. Położył go na stoliku i spojrzał na ducha. Wilczyca była ładna, a przynajmniej tak się Nefciowi wydawało. Oblizał się i złożył kocyk w kostkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|