Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:43, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Szczerze? Niczego. Więc ja zakręcę.- powiedział i zakręcił. Butelka się kręciło, kręciła aż w końcu wypadło na.. Lee. -No Panienko Leo, całowanie czy zadanie?- zapytał i spojrzał na nią wyzywająco. No to teraz ciekawe co wybierze. Jak całowanie, to już wiedział kogo będzie jej kazał pocałować, jak zadanie.. to będzie błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:45, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Niech więc już będzie całowanie. - Powiedziała Lea i wbiła spojrzenie swoich zielonych oczu w Shajena. Miała tylko nadzieję, że dokonała słusznego wyboru. Gość wydawał się dość... nieprzewidywalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajen
Dorosły
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czy to ważne? Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:51, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
-No to panno Leo pocałuj Schatta, chyba, że wolisz którąś z wilczyc. Wybierz Schatt albo... Anabell o.- powiedział i zdmuchnął rudą grzywkę z oczu, no to teraz trzeba zaczekać na wybór Lei. Co on tu w ogóle robi, to już jest nie ważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:57, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Hmm... - zastanowiła się Lea. Kogo wybrać? Do Anabell nie czuła raczej nic więcej poza przyjaźnią (mwah!), do Schatta raczej też nie. Zwróciła się więc do reszty. - Czy może kochana publiczności pomoże dokonać mi wyboru? Kto jest bardziej godzien abym go pocałowała? Anabell czy Schatt?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:04, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Lea... Schatt jest godzien tego pocałunku, nie ja..- powiedziała i przymrużyła oczy, spojrzała spod nich na Shajena. Odwróciła się patrząc na Lee. Ona nie chciała mieć pocałunku z dziewczyną.. ohydnie. i to nie jest wcale miłe, ale cóż.. zaczekajmy na resztę publiki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:05, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael usiadł obok Lei i rzekł z uśmiechem.:
- Całuj Schatta, w końcu to facet jest. No, chyba że czujesz coś do Anabell. - wilk przysunął się i rzekł do Lei tak, że tylko ona mogła go usłyszeć: - Wtedy możesz być dla mnie konkurencją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:11, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
- No dobra. - Lea westchnęła zrezygnowana i podeszła do Schatta. Spojrzała na niego czujnym wzrokiem i szybko cmoknęła by mieć to już za sobą. Następnie wyszczerzyła się do Shajena i zakręciła butelką. Wypadło na Jaela.
- Jaaael! Całowanie czy zadanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etien
Dorosły
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:13, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca szła przed siebie. Nie wiedziała gdzie, lecz szukała terenów swojej watahy. Weszła do pobliskiej jaskini. Ktoś już tu był, lecz kto? Weszła do jaskini musiała się zapytać gdzie jest. -Przepraszam... gdzie ja się znajduję? Znaczy... co to za tereny?- zapytała niepewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:14, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael spojrzał na Leę i rzekł:
- Wybieram całowanie, zła kobieto. - Rozejrzał się po pomieszczeniu zastanawiając się kogo okrutna Lea może mu rozkazać pocałować. Może być dość... groźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:17, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
- To tereny Watahy Nocy. - poinformowała wilczycę Lea. Następnie przeniosła wzrok na przerażonego Jaela, którego los miała w swoich łapach (mwahahaha!).
- Dobrze, kochany Jaelu. Masz pocałować... Chemo! Albo Viktorię, jeśli się boisz. - rzekła z wrednym uśmiechem wilczyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:18, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Przyjrzała się dokładnie Lei, później spojrzała na Jaela, jednak coś odwróciło jej uwagę, głos wilczycy. -Hej, są to tereny Watahy Nocy.. Tak w ogóle zwę się Anabell.- powiedziała do wilczycy i znowu spojrzała na Lee, jakiego farta miała, że jej nie pocałowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etien
Dorosły
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:26, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Aha, miło mi poznać Anabell. Jestem Etien. A... mogę z wami zagrać?- zapytała. Mogłaby się z tym pogodzić, że nie będą chcieli z nią grać. W końcu ona jest dziwna i sama nie wie kim jest, lecz to jest nieważne. Więcej się nie odezwała tylko stała jak słup soli z lekkim strachem w oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:47, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt spuścił wzrok. Nie wiedział, co zrobić. Wstał, tylko jedno mu pozostało.
- No to cześć - powiedział i odszedł ze spuszczoną głową. On nie miał możliwości podjęcia decyzji, ale czuł coś jakby... jakby to była jego wina. Jak teraz spojrzy Shinrze w oczy? Może go nie kochała, ale czuł, że już wszystko stracone. Przez tego Shajena. Wiedział, że Lea musi czuć się podobnie, ale to był koniec.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:52, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Viki spojrzała trochę srogo na Shajen'a. Ale dała sobie z nim spokój. Kolejnego wroga mieć nie chciała. Usiadła obok wilka, który przypominał lisa. Teraz zatopiła się w grze. Uśmiechnęła się zgryźliwie, gdy Lea miała pocałować An lub Schatta. Ale po chwili padło imię: Viktoria. Tak i to do Jael'a. Viki jednak nic sobie już z tego nie robiła. I tak Jael jej nie wybierze. Na razie nie będzie dawała żadnych znaków, że dalej jest zainteresowana Jael'em. Teraz do ich paczki dołączył jeszcze ten Shajen, chyba, on też jest całkiem fajny. Teraz Viki czekała na wybór Jael'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:55, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Seth poczuł coś dziwnego, coś, czego nigdy nie czuł. Usiadł na miejscu Schatta i pełne wrogości spojrzenie wbił w Shajena. Wiedział, że to załamanie Schatta było wywołane właśnie przez niego. Zawsze był lojalny. Pomógł Chemo wstać i ponownie zajął miejsce. Nequam. Pomyślał tylko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:58, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ohme uśmiechnęła się tylko na "cios" Chemo.
- Tiaka silnia jeśtieś? Diaj siobie śpokój! Ja cię telaź glać, a ty idź liepiej śpać - zrymowała wilczyca. Na jej twarzy pojawił szyderczy uśmiech, an na twarzy Chemo śnieg. (xd)
- Zapsijaźnimy się? Ja jeśtem Ohmie! Tio źniaci Ohme - powiedziała z trudem. Wadera nie potrafiła nawet swojego imienia wymówić poprawnie. Jeszcze się nauczy, może... (xd)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Etien
Dorosły
Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:10, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Postanowiła nie czekać na zaproszenie. Weszła do jaskini aby się trochę ugrzać i usiadła gdzieś w kącie. Widać było tylko jej błyszczące niebieskie oczy i jasne włosy. Patrzyła na ich grę, cóż nikt się nią nie zainteresował to chyba dobrze. Westchnęła tylko i owinęła łapy ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chemo
Młode
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aksynitowa Przełęcz Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:16, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ja jestem Chemo, chcesz żelka? - Powiedziała i wytarła łapką pyszczek. Śnieg nie zrobił na niej wielkiego wrażenia. Oblizała się językiem. Był nawet smaczny. Wzięła jednak garść żelków i w jednej chwili zniknęły w jej pysku. Pobijała swoje rekordy. Kiedyś mogła zjeść zaledwie paczkę żelków dziennie, teraz dziesiątki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:16, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wilczyca spojrzała na odchodzącego Schatta i poczuła jakiś ucisk w klatce piersiowej. Nie powinna tego robić. Teraz Schatt pewnie nie będzie nawet chciał z nią gadać.
- Wicie co? Ja już... muszę chyba lecieć. - powiedziała i wstała. Skierowała się w stronę wyjścia. Nie wiedziała gdzie pójdzie, ale nie obchodziło ją to.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ohme
Wieczny Dzieciak
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z fabryki żelek! Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:23, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ohme uśmiechnęła się ponownie.
- Miam śwoje żelki - to mówiąc wyjęła trochę żelek z ekwipunku. Połowę dała Chemo a połowę zjadła sama.
- Niebo w giębię - powiedziała żując trochę stwardniałe przysmaki. Chciała mieć przyjaciółkę. Chemo była najlepsza do tej pozycji.
- Ziapsijaźnimy się? Myślię, zie się diogadamy? Cio tiy nia to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|