Jaskinia Athorii

Athoria

Tia... Powiedziała znudzonym głosem.

Gość

*Ułożyła się wygodnie i zamknęła oczy*

Athoria

Westchnęła.

Mack

Przyszedł - witam - powiedział z obojętnością

Athoria

Witam. Odpowiedziała.

Mack

Jak cię zwą? - zapytał siadając.

Athoria

Uśmiechnęła się lekko. Nazywam się Athoria, ale mów mi jak chcesz... To i tak nie sprawia różnicy. Mogę być nawet workiem ziemniaków xD

Mack

Hm.... Jaką by ci wymyślić ksywkę

Athoria

Zamyśliła się. Spojrzała w górę, przez szparę w suficie można było dostrzec księżyc.

Mack

Dostrzegł szparę - już mam! Będziesz mieć ksywkę gwiazdka :)

Athoria

Gwiazdka powtórzyła zamyślona. Fajnie. Zaśmiała się. A ja jak mam Cię nazywać? Ser Mack ?

Mack

Nie możesz mówić do mnie: Memeć, Mleko, Memluś itp.

Athoria

Lubisz więc zdrobnienia? Zapytała potem dodała. Maczku, o ile mogę się tak do Ciebie zwracać. Miło poznać.

Mack

Jasne xD Nawet fajna Ksywka :)

Athoria

Uśmiechnęła się. Zaczęła się wpatrywać w księżyc i gwiazdy.

Mack

Ziewnął przy tym się zaśmiał - co powiesz ciekawego?

Athoria

eee... mam ślimaka na nosie xD. Nie wiedziała co mówi. Patrzyła na swój nos robiąc zeza.

Mack

Zaczął się śmiać a niej

Athoria

Wystawiła jęzor próbując zepchnąć nim ślimaka.

Mack

Bła... Błagam C... Cię! Prze... Przes... Przestań! - wydukał przez śmiech.