Legowiska Darth'a

Darth

- Mnie tez zaczyna to doskwierać. trzeba sobie jakoś czas samemu urozmaicać. Na razie nie mam na to pomysłów, ale może coś wykombinuję za jakiś czas. - uśmiechnął się dziwnie.

Sakura

może wybierzemy się na jakieś polowanie co wy na to ?? zaproponowałam

Laurel

spojrzałam na Sakurę z lekkiej odległości. doskonale ja widziałam. jej jasna sierść odcinała się wyraźnie od reszty otoczenia. przeniosłam wzrok na Darth'a i odezwałam się cicho-a może jednak powiesz nam dlaczego masz tę obrożę? jeśli to coś zbyt osobistego to nie nalegam.

Darth

- Może kiedyś, jak się bliżej poznamy, opowiem ci moją historię - powiedział - na razie nie mam na to ochoty, wybaczcie - Jeśli chcecie posłuchać zwierzeń, czy historii, to może ktoś inny sie teraz otworzy... A co do polowania - może później, na razie nie jestem godny, ale kiedyś z chęcią skorzystam - uśmiechnął się.

Sakura

ok uśmiechnełam się

Laurel

:) jak chciałbyś o tym pogadać to zawsze mozesz się do mnie zwrócić. jestem otwarta.

Darth

Lekko sie uśmiechnął - dobrze wiedzieć - wymruczał.

Laurel

Wiesz gdzie mnie znaleźć, a zresztą i tak zawsze jestem w pobliżu. -powiedziała i uśmiechnęła się

Darth

- Taa... - wymruczał patrząc na swoją łapę.

Laurel

ziewnęła i przysiadła obok wilka.-zawsze masz ten sam tik-liżesz sobie łapę. teraz zwróciłam na to uwagę-powiedziała z zainteresowaniem

Darth

Spojrzał na nią, na swoją łapę i potem wbił wzrok w ziemię - Ano, mam, sam już nie przywiązuję do tego uwagi. To przyzwyczajenie, coś co wyniosłem z jednego cięższych okresów w swoim życiu - powiedział i próbował odgonić powracające wspomnienia.

Laurel

Znam to. ja zawsze gdy jestem zakłopotana lub zagubiona to grzebię łapą w ziemi. też coś w rodzaju przyzwyczajenia.

Vanessa

słuchałam rozmowy i nie chciałam przeszkadzać

Kira

Przyszłam. W milczeniu, przyglądałam się ciemnościom, które towarzyszą nocy. A wzrok miałam pusty, bez wyrazu. Wyglądało jakbym była zupełnie "przygaszona". Obojętnie spojrzałam na wszystkich tu obecnych.

Darth

- Taa... - powiedział do Laurel i mimowolnie omiótł wzrokiem pozostałe wilczyce.

Jaina

Przybiegłam.

Darth

Spojrzał na Jainę - Witam - powiedział cichym głosem pozbawionym emocji.

Laurel

przypatrywałam się Darth'owi. "co za majestat" pomyślałam.

Sunset

Witaj Laurel.Jak tam Broken? - spytałam przyjaciółke.

Vanessa

zobaczyłam że jest duże grono w legowisku..zastanawiałam sie