Legowisko Fallow

Whisper

Cześć - odpowiedziałam.

Tiara

przyszłam-Witam, Tiara jestem

Whisper

Witaj, jestem Fallow - odpowiedziałam.

---------------------------------------------------
Przyszłam z Karotem.

Karot

Przyszedł za Fallow.-NO to ja CI nie będę przeszkadzał-uśmiechnął się

Whisper

Uśmiechnęłam się.
Jeśli chcesz to zostań - powiedziałam.

Karot

Wiesz...może przyjdę, ale na kolację czas. Lecę do lasu, najwyżej wpadnę później-uśmiechnął się, wybiegł

Whisper

Ok - powiedziałam
-------------------------------------------------------------
Przyszłam z Vay.
Rozgość się - powiedziałam.

Vayneilia

-Dzięki - mruknął pod nosem, rozglądając się dookoła - ładnie się urządziłaś - stwierdził z przekonaniem ;] .

Whisper

Dzięki - odpowiedziałam jedząc żelki - pyszota te żelki ;]

Vayneilia

-Ej, tylko nie zjedz wszystkich sama, ja też chcę! - podszedł do Fallow z zamiarem zabrania żelek xP

Whisper

Nie martw się, zostawię ci jednego - zaśmiałam się i podałam mu paczkę.

Vayneilia

-Jednego.. chyba śnisz - powiedział, uśmiechając się pod nosem. Zjadł jednego żelka, ale cały czas kombinował, jakby tu zwinąć paczkę.

Whisper

Wyciągnęłam drugą paczkę ^^ - no proszę, masz tutaj calutką paczuszkę - uśmiechnęłam się.

Vayneilia

-O, dzięki - rzekł trochę zdziwiony, że chce dzielić się cennymi żelkami xP

Whisper

Smacznego - powiedziałam żując żelka ^^

Vayneilia

-Nawzajem - mruknął, i pochłoną szybko swoją paczkę - No cóż, skończyło się ;C

Whisper

Szybki jesteś - powiedziałam - masz trochę z mojej - dodałam podając mu żelki.

Vayneilia

-Eeee, dzięki, wezmę jedną, ale więcej nie, nie chcę ci wyżerać ;>- mruknął, po czym siegnął po żelkę - Mmm, miętowa xP

Whisper

Oj przestań ;]. Wcześniej żartowałam. Bierz ile dusza zapragnie ^^ - powiedziałam i przyjaźnie rozczochrałam jego gęstą sierść na głowie.

Vayneilia

-Hmmm, teraz mam chyba jakiegoś punka na głowie.. - stwierdził Vay, udając niezadowolenie na 'czochranie' ;]