Legowisko Vadera

Kazan

możliwe powiedział cały poczerwieniały patrząc w twarz znanej sobie dobrze pani

Sky

- Wujku Vayneilia, nauczysz mnie polować? Wujek Wredny nie dotrzymał obietnicy... A Ty wydajesz się być dobrym łowcą. - spojrzała na Niego błagalnym wzrokiem. Zerknęła z ukosa na Kazan'a, oczekiwała na żelki xP.

Kazan

no masz powiedział.Myśląc po cichu a to pech

Halloween

Popatrzyłam na Sky. Dałam jej kilo worków. Najlepsze jakie były. - Powiedziałam

Sky

- Sweet, nie musiałaś... - szepnęła, patrząc z ognikami w oczach na żelki. - Dzięki, brat. - dodała po chwili x].

Kara

popatrzyła na Sky - za niedługo będziesz dużo i co zamieszasz z tym zrobić?

Sky

- Nie Kara, ja nie będę duża! Bedę szczenięciem na zawsze... - krzyknęła ze złością.

Halloween

Wybaczcie, muszę już iść. - Powiedziałam i wyjełam z pudełeczka [które ciągle miałam xD] Malusińkiego jednorożca.

Vayneilia

-Sky, jak nie zamierzasz być duża, to nie nauczę cię polować ;] - zagroził Vay - Szczeniaki nie nadają się na polowania, tylko dorosłe wilki - dodał spoglądając na nią znacząco.

Sky

- Szkoda... Będę musiała sama się nauczyć polować. A większość dorosłych jest strasznie nuuudna. Myślą tylko o partnerach i szczeniakach, co czasami jest naprawdę żenujące. Może kiedyś będę dorosła, ale jeszcze nie teraz... - rzekła, patrząc smutnym wzrokiem na wilka. Spojrzała z ukosa na jednorożca, uśmiechnęła się.

Shira

Mogę Cię nauczyc. - powiedziałam. - Pod jednym warunkiem.

Sky

- Jakim? - rzekła, siadając na stercie liści.

Shira

-Jeżeli mnie posłuchasz.

Sky

- Posłuchasz? Ale w czym mam Cię posłuchać? - rzekła z rozkojarzeniem.

Shira

Posłuchaj- powiedziałam.- I zapamiętaj: Nie zwracaj uwagi na innych. Jeżeli chcesz zostac wiecznym szczeniakiem, zostań nim. I rób co Ci kaze intuicja. No! - powiedziałam. - A teraz do lasu! Czekam!

Sky

Uśmiechnęła się szeroko. - Tak jest! - krzyknęła z radością i pobiegła do lasu.

Halloween

Wyszłam.

Kara

wstałam i poszłam gdzieś daaaaaaaaaleko

Kazan

poszłem się przespać

Wardress

Obeserowałam wszystko bacznie.
Wstałam i po cichu wyszłam.