FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie
Rejestracja
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:26, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Młode? Nie wiem. To jest jej maluch. Ale nazwałabym go Riv,- Powiedziała i obserwowała malucha, który zajął się motylem, który latał mu nad głową. Wiedziała, że Renn nie zabawi tu długo. Pewne wybrała to miejsce na kryjówkę malca, która ochroni go przed drapieżnikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zira
Dorosły
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mglistej doliny Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:37, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Aha -Powiedziała Evenly.
Podeszła do malca i go połaskotała po czym znów usiadała. i merdała ogonkiem.
Kiedy było na nim dużo paprochów wstała otrzepała się i znów nim machała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:42, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Skąd wiedziałaś, że jestem tropicielem?- Spytała. Nikomu nie mówiła, więc dziwił ją fakt, że Zira już wie. Wpatrywała się w Renn i powolnie machała ogonem czekając na odpowiedź. Teraz wracały do niej wspomnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zira
Dorosły
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mglistej doliny Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:50, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Usłyszała jak jakieś wilki to mówił nie znam ich. a nie wiem skąd one wiedzą.-Powiedziała i wzruszyła ramionami. Podrapała się w ucho i usiadła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:55, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Tsahaylu była zmęczona. Ziewnęła przeciągle i przeciągnęła się.
-Ja się zdrzemnę. Chcesz u mnie przenocować?- Spytała i weszła do jaskini. Położyła drugą skórę i położył się na swojej. Zamknęła oczy, lecz wysłuchiwała odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zira
Dorosły
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mglistej doliny Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:02, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Dobrze czemu nie.-Powiedziała Zira i weszła do środka jaskini.
-O jak tu łanie.-Powiedziała po czym się położyła obok wilczyc. Ona również przymknęła oczy ale nie spała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:15, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
A Tsahaylu już smacznie spała. Oczy ruszały się pod powiekami. Renn przez ten czas wróciła do jaskini i położyła się prze Tsah. Malec podszedł do Ziry i zasnął obok niej.
...
Tsahaylu była w lesie. Wszystko miało inne kolory. Liście drzew były fioletowe, a pnie nieco ciemniejsze. Trawa biła w oczy swoją czerwienią. Niebo było czarne, choć było widno. Wilczyca szła wśród tego wszystkiego jakby nic się nie działo. Jednak po chwili zorientowała się, że to sen. Nagle pojawił się przed nią mały lis.
-Wita. Oprowadzę cię. Jeśli tylko chcesz.- Powiedział i wyciągnął do niej łapkę. Ta ją chwyciła i wszystko się rozmyło. Przez chwilę panowała ciemność. Potem Tsah nic nie pamiętała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zira
Dorosły
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mglistej doliny Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:27, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
Zira również miała sen.
Szła przez zamieć śnieżną. Nic nie było widać. Nagle Zira dotarła do urwiska. Spojrzała w dół. Nie było widać dna. Kiedy się odwracała spostrzegła czarnego kruka. Ptak wleciał w nią co sprawiło że ta wpadła do otchłani.
Zira się zerwała na równe nogi oddychała ciężko. Wyszła na chwilę z jeskini.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zira dnia Czw 18:30, 12 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:01, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
Heroine obudziła się, przeciągnęła i zobaczyła, że Ziry już nie ma. Nie wiedziała, że z niej taki ranny ptaszek. Rozejrzała się po polanie i nie zobaczyła wadery. Odeszła powolnym krokiem. Sama nie wiedziała gdzie idzie.
...
Wróciła do legowiska powolnym krokiem. Położyła się w chłodnej jaskini. Ech... I co? Yumi chyba nadal będzie żyła w niewiedzy. Wadera odetchnęła ciężko. Muszą się jak najszybciej spotkać. Wypadałoby też jej podziękować, prawda? Zamknęła oczy. Jak ona dawno nie spała... Nie jadła... Była już na skraju wyczerpania. Zapuściła się, ot co. Prędko więc zmorzył ją sen.
Obudziła się. Niby wypoczęta, a jednak śmiertelnie głodna. Cóż... Przecież wokoło był las. Podniosła się i ruszyła przed siebie. Po chwili zniknęła między drzewami.
Węszyła uparcie, szukając zwierzyny. Na swoje szczęście prędko wyczuła jelenia. Nawet nie był zbyt daleko. Wadera pobiegła w tamtym kierunku. I tu zaczęły się schody. Każdy krok był dla niej męczarnią. Ale musiała wytrzymać... Szła dalej. I oto jej oczom ukazał się masywny jeleń z pokaźnym porożem. Cóż... Wprawdzie była wycieńczona, ale nie mogła narzekać. I tak dobrze, że znalazła zwierzynę. Pędem ruszyła przed siebie. Jeleń, gdy tylko zauważył drapieżcę, zaczął ucieczkę. Ale było za późno. Heroine wbiła swe głodne krwi kły w szyję zwierzęcia. Lecz ono nie zamierzało prędko się poddać. Machało głową, skakało, przewracało się i szamotało na wszystkie strony. Wystarczył jednak kolejny, pewniejszy zacisk wilczej paszczy na szyi, by zwierzę padło na ziemię.
Nawet nie miała siły na zaniesienie zdobyczy. Ciężko dysząc, jadła. Gdy głód ustał, a na jego miejscu była sytość, nie było sensu w zanoszeniu resztek do spiżarni. Coś takiego nie przydałoby się tam.
Wróciła do legowiska, zlizując z pyska krew ofiary. Położyła się tylko w jaskini, rozmyślając o tym, jak wyjaśnić wszystko Yumi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Heroine dnia Nie 13:12, 01 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:51, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Yumi stwierdziła, że musi znaleźć Heroine i powiedzieć jej, że ich razem widziała - ją i Iku. Nie chciała robić jej wyrzutów, nie chciała słuchać wyjaśnień. Chciała wiedzieć jak to się potoczyło i czy to Iku zaczął temat, czy umiał się po tym wszystkim zachować. Szła w stronę jej legowiska... Poczeka tam na nią, i tak nie miała nic lepszego do roboty. Przesuwała chudymi łapami po podłożu, coś zaburczało jej w brzuchu. Znów czuła ucisk w żołądku. Kurczył się? Bardzo możliwe... Jednak, nie miała ochoty na jedzenie... Mięso, owoce, słodycze - wszystko ją odrzucało. Po chwili usłyszała szelest, poczuła czyjąś obecność. Chyba jednak zastanie Her w legowisku.
- Puk, puk... mogę wejść? - Spytała, jednak nie czekając na odpowiedź zjawiła się tuż obok niej, a dokładniej usiadła naprzeciwko. - Wiesz... Byłam niedawno nad Szmaragdowym Strumieniem... Widziałam Ciebie i.. Iku. Przepraszam, nie chciałam Cię śledzić, chciałam tylko dopilnować, że wszystko będzie dobrze... No ale widziałam Was i... jak to się wyjaśniło? - Zamiotła podłogę ogonem i poruszyła uchem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:26, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się lekko. Więc tam była... Może to trochę ułatwi sprawę. Podniosła się do siadu.
- Cóż... Nijak. Nie musiało się wyjaśniać. - urwała na chwilę. Jednak by nie zostać źle zrozumianą, mówiła dalej. - Bo... My po prostu wymyśliliśmy taką rekompensatę za to, że byłaś taka uparta. Chcieliśmy, byś myślała, że przez ciebie się pokłóciliśmy. A tak naprawdę... - znowu urwała. - Dziękuję. - uśmiechnęła się. - Nie wiem, czy jeszcze byśmy się spotkali, gdyby nie twoja... interwencja. - Myślę nawet, że może z tego wyjść coś więcej... - przymrużyła ślepia. No tak... Yumi może nieźle się zdziwić. Przecież jeszcze niedawno widziała ją w niezłym dołku, a teraz? Pozostało jej tylko czekać na reakcję przyjaciółki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:42, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
- Nijak? - Powtórzyła pytaniem... Słuchała tego co mówiła Heroine. Niekiedy z niedowierzaniem, czasem z czymś podobnym do uśmiechu. No cóż, nie domyśliłaby się. Czyli była to swego rodzaju... kara? Szczerze mówiąc nie wiedziała jak zareagować. Mogłaby teraz także w podobny sposób się zrekompensować.. Na prawdę się tym wszystkim przejęła, stanem przyjaciółki a tu co? Suprise! Spóźniony Prima Aprilis... Lecz z drugiej strony cieszyła się, że to jej zasługa, że jest tak, a nie inaczej.
- Nie masz za co dziękować. Jak widać... wszystko wyszło to tak jak powinno. - Powiedziała z delikatnym uśmiechem, machnęła ogonem i rozejrzała się po legowisku... Tak na prawdę nigdy nie miała okazji widzieć go z wewnątrz, nawet być w środku. Znów jednak spojrzała na Heroine.
- Znaczy to tylko, że nie muszę tłumaczyć Iku jak zależy się zachowywać w stosunku do wadery. Delikatnie mówiąc... - Zaśmiała się cicho zakrywając podłużną kufę łapą. Poruszyła delikatnie skrzydłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|