Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:31, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
Wadera machnęła skrzydłami. Zignorowała lekkie rwanie w łapie i poderwała się wyżej w powietrze. Wyżej. I wyżej. I jeszcze wyżej. Biła skrzydłami o powietrze. Wraz z towarzyszem, swym orłem, opuściła obrzeża NOcy.
Gdzie SHire?
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KokuRai
Demoniczny Szpieg
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 1466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:10, 31 Paź 2011 Temat postu: |
|
Koku kiwnęła Atricie głową, gdy jeszcze ją widziała. Rozejrzała się po obecnych wilkach z demonicznym uśmiechem. Jej oczy zalśniły, a ogon wił się jak jakiś wąż. Piekielna postać! Demonica zmierzała w kierunku dużej skały, a za nią szedł lew. Ukochany przyjaciel wilczycy. Weszła do cienie znikając jednocześnie z tego miejsca, tak samo jak lew, który zmienił się w zwykłego kota. Ślad to waderze to tylko śmiech, a raczej echo jej demonicznego śmiechu.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xythuel
Latający Mag
Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:00, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
Xyth obserwował wszystko, acz nie ingerował w akcję, w walkę, która była chyba jedyną od bardzo dawna. Biedny wilczek stracił poczucie czasu, a ten z kolei naglił, jak na złość. Jako iż limit miejsc miał wyczerpany, uznawszy, że zły lisek i jego zło, to znaczy niebezpieczeństwo, zniknęło, podszedł do Atrity i zameldował.
- Mam kilka spraw na głowie, muszę iść.
Oświadczył cicho i od razu po ogłoszeniu ów sprawy, pobiegł w swoją stronę, rozmył się niczym demon w cieniach krzewów.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Xythuel dnia Czw 10:05, 03 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:21, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
No taaaaaaak, doprawdy świetnie, czyżby Yumi coś ominęło? A gdzie tam! Dopiero teraz w jej głowie przeleciały wszystkie obrazy, na które wcześniej nie mogła zareagować z nieznanych powodów. W sumie... na wiele się też nie przydała, rozmowa Jednorożca z Lisem, tak naprawdę on wszystko załatwił. No ale warto było przy tym być, nie da się ukryć. Dość ciekawe wydarzenie, ot co. Uśmiechnęła się ponuro sama do siebie i machnęła ogonem, rozłożyła skrzydła i jak najszybciej mogła... odleciała.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:32, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
I nagle gdzieś, na horyzoncie ukazała się szara sylwetka Carosi. Jej długie uszy powiewały na wietrze, a zielone oczy pobłyskiwały w świetle zachodzącego już słońca. Ot, tak biegła sobie dla formy, przecież równie dobrze mogła nadzwyczajnie iść. Wadera zatrzymała się przed rzeką i westchnęła. Pamiętała, kiedy po raz pierwszy przekroczyła tą granicę. Tak bardzo wtedy spieszyła się na zebranie. Lecz nie raz tu była. Drugi raz przybyła w to miejsce, gdy chciała obronić watahę przed Hono-no. Wspomnienia. Wadera uśmiechnęła się i spojrzała na mostek. Bez wątpienia przebiegła przez niego stukając łapami w nieco zniszczone belki, jak za pierwszym razem. Po chwili już zniknęła za wielkim zamczyskiem i tyle. Ah, szybka bestia.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Wto 20:32, 14 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Taharaki
Latający Wilk
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 3536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Otchłani Nienawiści Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:55, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
I tak więc skruszony Taharaki, nękany strasznymi wyrzutami sumienia, postanowił zorganizować sobie wycieczkę po terenach Nocy. Dlatego zatem postanowił wkroczyć na tereny watahy od strony południowej, by sobie nieco więcej zwiedzić. Zadarł ku górze łeb, bacznym spojrzeniem omiótłszy te ziemie. Wypuścił głośno powietrze, kładąc po sobie uszy i podkulając ogon. Jego łeb mimochodem opadł, jakby mięśnie szyi nie miały siły dłużej podtrzymywać go w innej pozycji. Niepyszny, wlokąc się mozolnie, wkroczył na tereny domu. Domu, który w końcu odnalazł. Szkoda tylko, że wszystko skrupulatnie musiał popsuć, zaczynając od tego, na czym zależało mu najbardziej. Jak on jej spojrzy w oczy? Jak jej o tym powie... A może... może niczego jej nie powie? Może uda się fakt zdrady utrzymać w tajemnicy? Będzie musiał zobaczyć się jeszcze z Euforią. I zapewne będzie miał wtedy niezłą niespodziankę, ale któż by myślał o tym w takiej chwili?
ZT.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Euforia
Dorosły
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:40, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
Dłuższą chwilę po Taharakim, tą samą drogą zdążała na tereny Nocy i Mroku Euforia. Wciąż nie była pewna, czy mu skopie tyłek, czy go liźnie miast pocałunku, czy skoczy z urwiska, czy też może rozwali się na drzewie.
Miała tak kompletny mętlik w głowie, że między myślami przeskakiwała podobnie do pokonywania tego terenu.
Jedno było pewne- biegła, co sił w łapach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caro
Latający Szpieg
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 1232
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:41, 09 Gru 2012 Temat postu: |
|
Wiedziała, że to nielegalne. Wiedziała, że Sevaj nie powinien stąpać przez te tereny. Miała znieczulicę na punkcie wilków, które przekraczały granicę Nocy, choć były z Wody lub Wiatru. Ale zasady są po to, żeby je łamać, tak? Po za tym... to był jej brat. Miała prawo do wzięcia go ze sobą chyba raczej, tak? Więc własnie. Więc po prostu zignorowała zasadę i przekroczyła mostek. Nawet się za to nie zganiła w myślach. Nie myślała o tym teraz. W jej interesie leżało teraz tylko jak najszybsze dotarcie do rezydencji. Byle... szybko!
z/t + Severus.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Caro dnia Nie 21:42, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Severus
Latający Szaman
Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:09, 16 Gru 2012 Temat postu: |
|
Wcześniej to Caro niemal ciągnęła go przez tą granicę. Teraz chciał z niej odejść jak najszybciej. Im bardziej oddalał się od jej miejsca zamieszkania tym bardziej jednak zwalniał. Płacz ustał, ostatnie łzy zmoczyły mu bluzę, jednak nie zwrócił na nie uwagi. Obejrzał się, na moment zatrzymując na mostku, potem jednak spojrzał w kierunek swojej drogi. Przekroczył granice watahy Nocy. Ruszył dalej, ściskając amulet w zmarzniętych palcach.
/zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eos
Młode
Dołączył: 12 Sty 2013
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:21, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
Nagle na jednym z brzegów pojawiła się niewielka istotka. Powoli, niespiesznie postawiła pierwszą łapę na moście. Potem drugą, trzecią, czwartą...Posuwała się na przód, wpatrując się w łapy. Nie myślała o niczym konkretnym, chciała tylko iść przed siebie bez żadnego celu. Przeszła na drugą stronę w ślimaczym tempie i bezwiednie (gdyż jeszcze nie poznała tych terenów) skierowała się w stronę Czarnego Wzgórza.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kagay
Nowy
Dołączył: 09 Cze 2013
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:04, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
Kage szybkim krokiem przeszedł przez most.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|