Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Szmaragdowa Knieja - polowanie Waspa

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 16:32, 22 Gru 2010 Temat postu: Szmaragdowa Knieja - polowanie Waspa

Szmaragdowa Knieja to rozległy, lesisty obszar o nadzwyczaj zarośniętej przez nieduże krzewy powierzchni. Pełno jest tu starych drzew o niebotycznie grubych pniach i koronach tak rozłożystych, że niewiele światła słonecznego dociera do ziemi. Ot, zwyczajny, duży las chciałoby się rzec. Jednak uważny obserwator od razu dostrzeże coś, co wyróżnia Szmaragdową Knieję na tle innych takich miejsc - miast runa leśnego wilgotną ziemię pokrywa gęsta, wysoka trawa, której barwa do złudzenia przypomina kolor szmaragdu. Wasp przybył w to miejsce z zamiarem polowania. Z uwagą rozglądał się po przyciągających oko malowniczych okolicach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 17:56, 22 Gru 2010 Temat postu:

W lesie było ciemno, niewiele promieni słonecznych tu docierało. Szary wilk ledwo był widoczny wśród wysokiej, szmaragdowej trawy, która kołysała się delikatnie pod wpływem wiatru. Do nozdrzy wilka docierały liczne zapachy zwierząt. Zapach był dość mocny, można więc było wywnioskować, że ofiara jest całkiem blisko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:54, 22 Gru 2010 Temat postu:

Skrzydlaty basior zawzięcie wietrzył, choć i przy słabym pociągnięciu nosem do jego nosa docierało mnóstwo kuszących zapachów. Każda woń sprawiała, że żołądek samca coraz bardziej domagał się strawy. Pośród takiej mieszaniny woni niełatwo było zlokalizować tę najbliższą i najciekawszą. Wreszcie Wasp, kiedy stwierdził, że mu się to udało, ruszył przed siebie wiedziony zapachem zwierzyny. Jego chód był powolny i ostrożny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 8:42, 23 Gru 2010 Temat postu:

Skrzydlaty wilk był coraz bliżej zwierzyny. Zapach jej był już dokładniejszy. Niedługo wilk zatopi swe kły w zwierzęciu. Do jego uszu zaczęły dochodzić jakieś dźwięki. Po krótkiej wędrówce wilk mógł zobaczyć małe stadko saren, które skubały spokojnie trawkę. Nie wiedziały, że niedługo ten spokój się skończy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:36, 23 Gru 2010 Temat postu:

Wasp kroczył wciąż za silną wonią zwierzyny, a gdy dosłyszał jakieś dźwięki, poruszył uszami, by dokładnie zlokalizować ich źródło. I wreszcie jego oczom ukazało się stadko sarenek, całkiem niedaleko poszukujących pożywienia. Wilk skrył się za gęstymi krzewami, każdej z nich przyglądając się z uwagą. Szybko upatrzył sobie cel - sarnę nieco oddaloną od reszty, zwróconą tyłem do basiora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:52, 23 Gru 2010 Temat postu:

Sarna oddalona od reszty niczym się nie przejmowała. Skubała dalej trawkę nie wiedząc, że jej żywot jest bliski końcowi. Niestety zawsze coś musi przeszkodzić. Coraz więcej śniegu dostawało się do ciemnego lasu, przez co wilk gorzej widział. Oprócz tego latającemu wilkowi zaczęło burczeć w brzuchu. Musiał jak najszybciej zapolować, aby zwierzyna mu nie uciekła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:59, 23 Gru 2010 Temat postu:

W myśli rzucił wiązkę soczystych przekleństw, kiedy do jego uszu dobiegły głośne hałasy z jego własnego brzucha. Wasp, nie czekając już dłużej, ugiął się na przednich łapach i wpatrując się wciąż w upatrzoną sobie ofiarę, wyskoczył z gęstych zarośli i pognał ku sarnie ile sił w wysportowanych łapach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 15:16, 23 Gru 2010 Temat postu:

Wilk był już przy sarnie. Ta zaś nadal nic nie słyszała. Im latający wilk był bliżej tym bardziej czuł głód. Już chwila, jeszcze trochę, a zatopi swe kły w nic nie podejrzewającemu zwierzęciu. "Jeść" - tylko o tym marzył teraz wilk. Jego silne łapy dawały mu przewagę nad sarną, lecz skrzydła robiły hałas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 23:12, 25 Gru 2010 Temat postu:

Zielone ślepia wbite były w ofiarę, skrzydlaty łowca zdawał się nie dostrzegać niczego poza nieświadomą niechybnej śmierci sarenką. Jakby świat zawęził się w ułamku sekundy do tego jednego kawałka lasu, do tych dwóch stworzeń, z których jedno było niemal bezbronne, drugie zaś drapieżne i żądne niewinnej krwi. Zmysły Waspa pracowały teraz na pełnym obrotach, co sprawiło, że szybko do stojących na sztorc uszu dobiegło łopotanie jego własnych skrzydeł. Samiec, usłyszawszy ten głośny dźwięk, przycisnął skrzydła do swych boków, z nadzieją, że to choć po części wyciszy hałas.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 19:02, 26 Gru 2010 Temat postu:

Nagle, ni stąd, ni zowąd, doszedł dźwięk łamanej gałązki. Skrzydlaty wilk przy próbie położenia skrzydeł przy ciele, zaczepił skrzydłem o gałązkę, która się złamała. W tym momencie wszystkie sarny zaczęły biec w stronę wilka. Teraz to on był bezbronny. Stado okazało się ogromne. Ta część, którą początkowo widział skrzydlaty wilk to była zaledwie 1/4 całego stada, które podzieliło się na grupki. Samiec musiał uciekać, wzbić się w powietrze lub zaryzykować i złapać szansę. To do niego należał teraz wybór.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 2:54, 29 Gru 2010 Temat postu:

Wasp nie namyślał się długo - nie miał na to czasu. W mig rozprostował skrzydła i machnąwszy nimi, wzbił się w powietrze, pomiędzy gęste gałęzie, czekając, aż stado saren przebiegnie pod nim. Zaskoczyło go zachowanie tych stworzeń - były one straszliwie płochliwe, a dziś zamiast pognać w kierunku przeciwnym do tego, z którego dobiegł je dźwięk, biegły prosto w jego stronę. Wilk wciąż obserwował gnające zwierzęta. Mógł jeszcze zaatakować któreś z powietrza.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wasp dnia Śro 2:54, 29 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 16:33, 29 Gru 2010 Temat postu:

Wilk jeszcze przez jakiś czas lewitował, przyglądając się sarnom. Próbował "wyłowić" ze stada najsłabszą, wszystkie wyglądały jednak na całkiem zdrowe. Po jakimś czasie Wasp dojrzał nie nadążającą za resztą sarnę. Wyraźnie kuśtykała na tylną nogę. To był dobry i łatwy cel. Trzeba było tylko czekać na odpowiedni moment. Wilk zaczął przygotowywać się do zapikowania.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Śro 9:40, 29 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 12:47, 30 Gru 2010 Temat postu:

Wasp utkwił spojrzenie w sarnie, która najwyraźniej była ranna. Stanowiła ona łatwą ofiarę, za którą nie trzeba się będzie specjalnie uganiać - dla leniwego zwykle Waspa idealną. Basior czekał już tylko na ten najlepszy moment, kiedy to sarenka znajdzie się w odpowiedniej odległości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:15, 30 Gru 2010 Temat postu:

Po chwili stado saren zniknęła wilkowi z oczu. Ranna sarna nie wytrzymywała już biegu, więc zwolniła. Chwilę postała aż padła na ziemię. Na tylnej łapie sarny widać było krew. Woń czerwonej mazi dobiegł do nozdrzy Wasp'a. Wilk nasycał się zapachami, które jeszcze bardziej nakręcały go do dorwania sarny. Zwierzę na pół martwe, czekało teraz na łaskę w postaci zjedzenia. (xd)


Zakończymy już to?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wasp
Dorosły


Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 5810
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 14:21, 30 Gru 2010 Temat postu:

Jak chcesz xp

Samiec znów poczuł, jak jego żołądek skręca się i z głośnym burkotem domaga zapełnienia. Machinalnie oblizał biały pysk i zniżył lot, pikując wprost na ranne zwierzę. Rzuciwszy się na sarnę, wczepił się kłami w jej kark, by zakończyć jej żywot.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viktoria
Latający Mag


Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 11:06, 31 Gru 2010 Temat postu:

Tak... Wilk zatopił swe ostre kły w bezbronnej sarnie. Głowa zwierzęcia podniosła się na chwilę i upadła. Krew wylała się na biały śnieg. Teraz skończy się polowanie a zacznie się uczta. Brzuch wilka się uspokoił... Poleciała mu ślina... W końcu Wasp zasmakuje swojego łowu.

THE END


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy / Polowania zakończone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin