Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:13, 20 Lut 2011 Temat postu: Serce dębowego boru- polowanie młodych wilków Watahy Wiatru. |
|
Ogromny teren, na którym rosną najstarsze w tej krainie drzewa. Są ogromne i rozłożyste. Lecz nie tworzą zwartej kopuły. Obszar jest dobrze oświetlony. Co krok można spotkać powalone konary, albo przykryte mchem i liśćmi stare doły po korzeniach. W jego sercu znajduje się rozlewisko jednej z rzek. Latem słychać miarowe cykanie świerszczy, rechot żab i brzęczenie komarów. Jednak zimą jest tutaj nienagannie cicho i spokojnie. Śniegu nie ma zbyt dużo, ale i tak trasa jest uciążliwa. Tereny zamieszkiwane są przez liczne stada saren, jeleni, łosi i żubrów.
Siom, razem z Harim długo przedzierali się przez różne leśne tereny. Wadera pamiętała ową trasę, ale zimowe zmiany, jakie miały miejsce w lesie, utrudniały wędrówkę. W końcu jednak Natrafili na stary szlak wydeptany przez leśne byki i łanie. Coraz to bardziej było czuć wilgoć z rozlewiska. Siomha obejrzała się, czy Wojownik za nią idzie. Nie wątpiła w jego umiejętności traperskie, ale dobrze wiedziała, że musi się pilnować, by samej nie czmychnąć między konarami i nie popędzić na spotkanie z wolnością.
-To tutaj.- powiedziała cicho, nie chcąc płoszyć mieszkańców lasu. Nie byłoby dobrze, gdyby młodzi zastali pustki, bo wszystko uciekło.- Co o tym myślisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:30, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
Rozglądał się czujnie, bacznie dokoła, przyglądając się uważnie otoczeniu, analizując je i kiwając wolno łbem. Szedł za Siomhą nisko pochylony, niemal szorując klatką piersiową po wilgotnej glebie, a jednak nie czyniąc większego hałasu. Trening, który odbył w dzieciństwie zaowocował tym, iż nawet mimo swe postury wojownika potrafił skradać się bez najmniejszego odgłosu. W końcu poruszając się po omacku trzeba nasłuchiwać otoczenia, nie zaś zagłuszać je własnymi krokami.
- Jest świetnie - również wyszeptał, uśmiechając się do Łowczyni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siomha Lorcan
Dorosły
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 1737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lodowa Pustynia Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:55, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
-Skoro nie masz żadnych zastrzeżeń, może pokażę Ci teren na polowanie dorosłych.- zaproponowała. Cieszyła się, że nie przesadziła, ale miała wrażenie, że owy kolejny teren może już być zbyt ciężki, nawet dla dorosłego. Chciała, by Hari to ocenił. Rozejrzała się jeszcze po starym lesie i uśmiechnęła się do siebie. Po roztopach pojawiło się więcej zwierzyny.- To jak?
//Jakby co, zrób zt. oboje a ja wprowadzę Nas w kolejny temat. //
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomha Lorcan dnia Pią 15:56, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hari
Wygnaniec
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 1463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z otchłani kosmosu. Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:13, 25 Lut 2011 Temat postu: |
|
Skinął krótko, jeszcze raz sprawdzając otaczający go teren stalowym wzrokiem. Tak, to miejsce podobało mu się i, co najważniejsze, idealnie nadawało się na polowanie dla młodszych uczestników polowania.
- Prowadź więc - zwrócił się do Łowczyni, ruszając za nią bez najmniejszego wahania. Szybkim, acz ostrożnym krokiem skierowali się więc ku następnemu miejscu.
z.t. x2
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|