Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:19, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Gałąź była zbyt cienka. Zerwała się, a siła z jaką się to stało, sprawiła, że gałąź dziabnęła ją w oko, a potem zaplątała w grzywie. Nie było wydłubane, ale bolało. Strumień przyspieszył, a wraz z nim wilczyca, która wpadła w jego ciąg. Świt. Słońce wspięło się na nieboskłon i oświetliło wszystko. Nie było to mocne światło, ale widoczność była lepsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:27, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
No nie! Dosyć tego. Durny żywioł! Złapała się za oko i kaszlała.-Co się jeszcze stanie..?- przeszło jej przez myśl. Na horyzoncie pojawiło się słońce, tym lepiej dla Akeli. A ona ma tak dalej pływać, zarypiście. Wszyscy zadowoleni, nie licząc Akeli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Akeli dnia Nie 13:34, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:30, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Pojawiły się trzy skały. W oddali widać było, że tylko jedna jest dostatecznie blisko brzegu. Nurt przybrał na sile. Wiatr zawiał mocniej, a skały były coraz bliżej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Heroine dnia Nie 13:37, 24 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:40, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Płynąc tak zauważyła trzy kamienie. To jej szansa, tak! Zaczęła przebierać łapami aż w końcu złapała się jednego kamienia. Wlazła na niego. Był bliziutko brzegu tym lepiej. Z kamienia zeskoczyła z gracją na kamień. Otrzepała sierść. Ruszyła przed siebie. Musi coś wreszcie zjeść bo padnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:49, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Znowu to robisz! Dobra... i tak miałaś się wydostać ^^
Wiatr przybrał na sile. Po poprzedniej niedoszłej zdobyczy nie było śladu. Las był teraz inny. Dzień zaczął się na dobre. Coś stuknęło, a między drzewami pojawiła się... wiewiórka. Wyłupiaste oczy wpatrywały się w waderę, a zwierzątko popędziło przed siebie. Wlazła do dziupli w najbliższym drzewie i zapiszczała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:03, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
No wybacz.
Gdy coś stuknęło Akeli odwróciła pysk w stronę wiewiórki. Uśmiechnęła się. Zaczęła do niej podchodzić gdy ta uciekła. Przeklęła cicho pod nosem i podeszła do dziupli. -Mała ja jestem głodna, wyłaź...- powiedziała miło i westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:02, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zwierzątko pisnęło cicho. Skryło się głębiej w dziupli i już nie pokazywało oznak istnienia. O tej lichej zdobyczy trzeba było zapomnieć. Wiatr zawiał i tym razem przyniósł ze sobą delikatną woń sarny. Była gdzieś w pobliżu. Zapach przestał być wyczuwany tak rychło, jak się pojawił. Polowanie mogło jeszcze dojść do skutku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:56, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Westchnęła. Nic już jej się nie uda upolować. Ale... wiatr przywiał nową woń. Ale.... niestety po chwili zniknęła. Akeli znowu westchnęła. W brzuchu jej burczało jak.. jak w piecu gdy się kasztany paliło. Szła w kierunku głębokiego lasu. Może coś znajdzie.. nie licząc pająków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:15, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Las gęstniał z każdą chwilą. Woń słabła jeszcze bardziej, aż w końcu przestała być wyczuwalna. Wiatr nie niósł jej ze sobą jak wcześniej. Był tylko las i żadnego zapachu zwierzyny, która godna jest upolowania i zaspokoi wilczy głód dorosłej wadery. W końcu pojawiły się pajęczyny, paprocie i gęstwina, której pokonać nie było można.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:26, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
No i super! Znowu pajęczyny! Fuknęła i zawróciła. Znowu szła tam skąd wróciła. Może da sobie spokój z tym przeklętym polowaniem i lasem. Najlepiej by było. Ziewnęła i ruszyła znowu w innym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:23, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
Woń z każdą chwilą była silniejsza. Zapach sarny docierał do nozdrzy wadery niewyraźny i słaby, ale z pewnością intensywniejszy od tamtego w gęstwinie. Głód narastał, a zwierzyny ani śladu. Tylko zapach, który mógł zmylić, wprowadzić w błąd, lub być bardzo dawno temu zostawiony. Silny wiatr niósł woń, ale i rozpraszał ją innymi zapachami, które mieszały się i nie pozwalały dobrze skupić się na celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:45, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Szła za tym zapachem ale chwila.. zatrzymała się. Nie mogła skupić się na celu. To nie fer! Warknęła głośno. Głód nadal jej dokuczał. Kiedy to wszystko się skończy? I tak nic nie upoluje. Pewna jest na sto procent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:56, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Puste drogi przecinały dostępniejszą część lasu i rozdzielały ją na swojego rodzaju sektory. Z każdą chwilą las coraz bardziej dawał się poznać. Wśród drzew zdawało się nic nie być. Tylko dwa, niby szklane oczy które wciąż obserwowały wilczycę. Sarna stała nieruchomo, bowiem była tak daleko, że nie było łatwe jej dogonić, bo i tak by wystartowała. Zwierzę odwróciło się i świadome tego, że zostało właśnie zdemaskowane, popędziło przed siebie. Kopyta cicho uderzały o ziemię, a zwierzę nie zatrzymywało się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:09, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
No i kurna znowu! Ona coś farta nie ma! Ruszyła pędem za sarną. Po raz drugi zresztą. Biegła szybko. Była już wnerwiona, więc.. może ją złapie jak nie.. to już na serio pójdzie z tego przeklętego lasu i da sobie spokój z polowaniami w puszczy od co!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:26, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ot co! -.-
Sarna pędziła jak szalona, zręcznie omijają drzewa i krzewy, które znajdowały się na drodze jej ucieczki. Kopytą lekko i miękko uderzały o ziemię, by po chwili odbić się od miękkiego mchu i opaść na ziemię bezszelestnie i cicho. Ciche stąpanie wadery nijak się miało do przemieszczanie się parzystokopytnej, która stąpała bezszelestnie po liściach i ziemi. Wszystko wyglądało na to, że wadera odejdzie z niczym, lecz po chwili na drodze pojawiły się ostrzejsze, większe kamienie, żwir i piach. Kilka kroków wystarczyło, by sarna straciła równowagę i upadła z łoskotem na ziemię. Miotała się wśród kamyczków i podniosła się, lecz biegła o wiele wolniej. Utykała na jedną nagę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:17, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Westchnięcie wydobyło się z jej pyska. Biegła coraz szybciej, o ale.. sarna i tak była dalej. Lecz.. chwila! Sarna potknęła się o kamienie! Doskonały czas. Gdy sarna utykała na jedno kopyto, Akeli się do niej coraz bardziej zbliżała. Przyspieszyła jeszcze bardziej starając się dogonić sarnę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:43, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
Sarna przyspieszyła, lecz nieznacznie. Z każdą chwilą Akeli była bliżej swej przyszłej ofiary, lecz o na walczyła zawzięcie o swe życie i nadal była szybka. Nie tak jak na początku, oczywiście, ale nadal trudno było ją złapać. Dodatkowym ułatwieniem był fakt, że co kilka kroków, sarna potykała się. Chmury pociemniały, zaczęło padać. Krople spadały gęsto, zmniejszając znacznie widoczność. To nie był deszcz, a ulewa, która po kilku chwilach zostawiła na ziemi głębokie kałuże. Urwanie chmury trwało i trwało, a ciemny kształt sarny stawał się wyraźniejszy z każdą chwilą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akeli
Dorosły
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 1660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:39, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Biegnij dziewczyno! Biegnij! Ale deszcz? O jeju... no i super. Ruszyła jeszcze szybciej machając ogonem. Wskoczyła na sarnę. No.. spróbowała wskoczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heroine
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2010
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:15, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Najwyraźniej wadera widziała sarnę bliżej, niż ta była w rzeczywistości, bo skoczyła zdecydowanie za wcześnie. Łapa jej wylądowała bokiem. Nie była złamana, ale piekielnie bolała. Sarna była widoczna, lecz teraz obie miały trudności z poruszaniem się. Ciemny zarys zwierzęcia oddalał się coraz bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|