Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natasha
Dojrzewający
Dołączył: 19 Sie 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:48, 19 Sie 2012 Temat postu: KP Natashy |
|
Imię:
Na imię jej Natasha. Nie wie dlaczego jej rodzice nazwali ją właśnie tak, ani nawet co ono może znaczyć. Zdążyła się jednakowoż doń przyzwyczaić i jakoś nie byłaby zadowolona ze zmiany czy choćby obrazy jej miana.
Wiek:
Aktualnie jej wiek stoi na pograniczu dorosłości a młodości. Bowiem jeszcze tylko pół roku i osiągnie wiek w pełni dojrzały. Ile ma zatem lat? No cóż, to 4 wiosny, jeśli nie chce Ci się liczyć.
Proponowana ranga:
Kiedyś zapewne będzie kimś wielkim, bo ma marzenia i wystarczającą wytrwałość, by do nich dążyć choćby i całe życie. Kim zatem chciałaby zostać w przyszłości? Chyba nikt nie wątpi, że Łowcą.
Ranga:
Póki co posiada nędzną pustkę, rangę 'Nowy'. Ale niebawem zastąpi ją zwyczajna, nic nie znacząca w świecie wilczym ranga 'Dojrzewający', bo i dopiero dojrzewa, mimo iż już prawie weszła w dorosłość.
Historia:
Kiedy się urodziła? Gdzie się urodziła? A któż by to wiedział! Nigdy nie zgłębiała tajników jakiejkolwiek wiedzy. Widać zresztą, że dosyć tępa z niej osóbka, choć sprytnie to maskująca. Ale do historii. Bo kto chciałby teraz wysłuchiwać na temat jej wyglądu i pomniejszych cech charakteru? W każdym razie, nie jest to ważne gdzie ani kiedy. Ważnym jest 'jak'. Dokładniej jak trafiła tu, do Krainy. Bo jak wszystkim wiadomo, nikt się tu przypadkiem nie teleportuje. Tak samo i ona, przebyła długą drogę nim tu trafiła. A zaczęło się od tego, że bardzo interesowali ją ludzie. Jej rodzinie niezbyt to przeszkadzało, gdyż miała ważniejsze sprawy na głowie. Ona zaś bezustannie wymykała się do pobliskiego miasta i zza ciemnych, mrocznych uliczek nadstawiała łba, ażeby ujrzeć jak to te dwunogi żyją, co robią i tak dalej. Nigdy nie ciągnęło jej do iście wilczego trybu życia i zapewne gdyby tylko mogła, zostałaby człowiekiem. Ale nie mogła i musiało jej wystarczyć obserwowanie. A robiła tak, odkąd pamięta. Z czasem tak się w to wciągnęła, że zapomniała imion własnych rodziców, zaś w jej głowie szalały nazwy ulic, sklepów czy choćby zespołów. Raz udało jej się nawet podsłuchać kilku utworów, które wydobywały się z domu pewnej bardzo patologicznej rodziny. Co więcej, tak jej się spodobało, że musiała się dowiedzieć nie tylko jak się ów zespół nazywa, ale znaleźć go. Można to nazwać szaleństwem, ale i uwielbieniem. Jak się po pewnym czasie dowiedziała, była to znana i lubiana (przez Gzytałke przyp. aut. x'3) Metallica. Zaintrygowana samica, praktycznie nie wracała do domu, a siedziała wśród stert śmieci śledząc ludzkie zachowania i oczywiście słuchając. Aż raz traf chciał, że do jej kryjówki wbiła banda brudnych i grubych, patologicznych metali. Dalszy bieg zdarzeń można już sobie po prostu wyobrazić. W napadzie gniewu iż naruszono jej teren, co było działaniem podświadomym, rzuciła się na któregoś z nich, dotkliwie raniąc. Bowiem byli na tyle otyli, że nie mogli się sprawnie obronić, toteż spróbowali uciec. Skończyło się na tym, że odganiający się od gryzącej go po ramionach - tak, zdążyła aż tak 'wysoko' wskoczyć - Natashy, że odrzucił ją wraz ze swoją cną koszulką i uciekł, co wyglądało najmniej komicznie. A Natasha, nie dość, że dumna iż tak dzielnie obroniła 'swej' własności, to jeszcze bezczelnie ukradła ów część ubioru i jakby nigdy nic, założyła na siebie, tak, jak to czynili gdy patrzyła przez okno ów patologicznego domu, o którym już zostało wspomniane. Ale jej wyczyn nie uszedł jej na sucho. Wezwano hycla, który miał schwytać wilczycę. Ta jednak posiadała wystarczający refleks i szybkość by mu umknąć. Niestety od tamtej pory nie przekroczyła progu miasta, tym bardziej, że zorganizowano na nią polowanie - zagrażała przecie życiu mieszkańców! Uciekła więc z tamtejszych okolic, porzucając rodzinę. A wędrowała dosyć długo i zapewne pół roku dłużej i byłaby dorosła. Ale zdążyła jeszcze przed ów czasem dotrzeć tu, do właśnie tej Krainy i niewiele myśląc została, gdyż po prostu nie miała się gdzie podziać, a samotności nie lubiła.
Charakter:
Bardzo trudno jest określić charakter Natashy. Głównie dlatego, że jest ona cała stworzona z ogromnej ilości mniej i więcej znaczących cech, dającej jej miliony unikatowych charakterków. Jednakowoż głównie znana jest jako osóbka sympatyczna i otwarta, lubiąca pomagać, choć nie zawsze jej to wychodzi, gdyż jednocześnie jej ulubionym zajęciem jest nic-nierobienie. Stąd wychodzi wniosek, że jest to samica leniwa. Prócz tego szczera. W okrutny wręcz sposób. Wytknie wszystko co jej nie pasuje i naprawdę wisi jej wtedy zdanie innych. Często widać ją także wydurniającą się, tudzież robiącą głupie miny i bawiącą się niczym dziecko w polowanie na kucyki. Posługuje się wtedy aż nazbyt ludzkim językiem. No i... ma obsesję na punkcie Metalliki. Jest tak przywiązana do ów zespołu, który zupełnie nie należy do wilczego świata, że bezustannie ma na sobie jedną z ich zacnych koszulek, którą podczas swej podróży ukradła i czci ich muzykę. Co kto lubi zresztą...Na koniec można też dodać, że jest niezwykle wierną i oddaną swym przyjaciołom osobą, a jej największym marzeniem jest zbudowanie kolejki potrafiącej jeździć po trawie, jednak skrywa ów marzenie głęboko w sobie tak, by nikt, absolutnie nikt, o nim nie wiedział. I to w sumie wszystko na temat zalążka charakteru Natashy.
Ekwipunek:
Jedyne co Natasha nosi ze sobą, to równe 50 kości i skradziona koszulka Metalliki, bowiem jest wielką fanką ów niewilczego zespołu.
Coś więcej:
Zawsze ma na sobie koszulkę wspomnianą wyżej, mimo to, że jest na nią nieco za duża i wygląda w tym najmniej dziwnie, jak udomowiony i przebrany w urocze ubranko, pies. Warto też dodać, że Natasha jest postacią całkowicie wzorowaną na moim - Gzytusiowym - charakterze.
Atrybut:
Wnioskując z historii, można stwierdzić iż jest to Zręczność. Co więcej, to stwierdzenie jest jak najbardziej prawdziwe.
Elena, zmiana wieku - 23.09.2012
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natasha dnia Nie 15:52, 19 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ikiru
Dojrzewający
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:55, 19 Sie 2012 Temat postu: |
|
Łakcepcik, fajna historyja. c:
- Viju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|