Karta Nemeyeth

Nemeyeth

<center>Imię: Nemeyeth.
Rasa: Wilk.
Wiek: 1 rok.
Proponowana ranga: Być może z czasem będzie ubiegać się o wojownika, lecz czas pokaże.
Ranga: Młode.
Historia: Nemeyeth została poczęta na świat na terenach Kanady. Tak się złożyło, że na świat wydała ją samotna matka. Jej ojciec umarł trzy miesiące od zajścia jej rodzicielki w ciążę, więc nigdy nie spotkała go osobiście. Teraz powinno się pojawić coś o tym, że matka kochała ją jak swój jedyny skarb, lecz tak nie było. Starej wilczycy szczenię przypominało o jej zmarłym partnerze. Były to jednak te gorsze wspomnienia. Patrząc na nią, widziała małą kopię partnera. Mamuśce wkrótce poprzewracało się pod sufitem i tu zaczęły się cierpienia. Wilczyca była katowana przez matkę, czyli bita, okaleczana i głodzona. Z czasem jej matka umarła ze starości, zostawiając zmaltretowaną, małą samiczkę samej sobie.
Charakter: Nemeyeth jest bardzo żywiołowym szczenięciem, a poza tym bardzo szybko się uczy. Przy dorosłych osobnikach jest raczej małomówna, ponieważ stara się ważyć swoje słowa, by nie palnąć żadnej głupoty, która by potwierdziła stereotyp, że 'wszystkie dzieciaki są głupie'. Życie nauczyło ją wiele, dzięki czemu zyskała cechę odwagi i wytrzymałości. Nie boi się rywalizacji i walki, chociaż raczej nie jest skora do bójek. Lubi po prostu powalczyć dla zabawy, lub aby poćwiczyć swe umiejętności, które pragnie rozwijać od najmłodszych lat. Jest nieco wrażliwa, ale zawsze kryje w sobie urazę. Nie rozpłakuje się, gdy ktoś ją obrazi, ale pamięta to przez dłuższy czas i zapamiętuje dobrze osobę, z której ust padły obraźliwe słowa. Mimo faktu, że jest trochę pesymistyczna, lubi spotykać inne szczenięta. Swego wewnętrznego szczeniaka jednak nie straciła przez ten czas. Czasami tylko musi pomóc mu z siebie wyjść.
Ekwipunek: Kości, reszta na avie.
Coś więcej: ~ Samica posiada wiele blizn po samookaleczeniach.
~ Jej rodzice ogólnie byli bardzo starzy, gdy przyszła na świat.

Atrybut: Wytrzymałość.</center>

Ofelia

Nie ma wzmianki o przybyciu do Krainy, ale błędów też brak, więc akcept.

~ Dobra, jest jeden błąd, ojciec nie mógł umrzeć 3 mies. przed zajściem w ciążę jej matki, ale tym razem daruję.