Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

KP Alastair'a

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Wataha Ognia / Karty Zaakceptowane [WO]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Alastair
Latająca Alfa Ognia


Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 3212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:35, 24 Sty 2012 Temat postu: KP Alastair'a


<center>
*~* IMIĘ *~*</center>

Nie pamięta już, czy wymyślone zostało przez ojca (którego wielbi ponad niebiosa) czy może matkę (która opuściła go krótko po narodzinach). W sumie uważa, że nie jest to istotne. Grunt, iż miano jego zawsze mu się podobało i ni jeden raz nie wypowiedział się o nim nieprzychylnie. Bo przecież ALASTAIR to naprawdę wspaniałe imię, nieprawdaż?

<center>
*~* RASA *~*</center>

A kimże mógłby być? Odziedziczył rasę obojga rodziców. Przyszedł na świat jako WILK – i z całą pewnością jako wilk pewnego dnia z niego zejdzie. ”A krąg życia niech trwa…”.

<center>
*~* WIEK *~*</center>
Cóż, skłamałby, gdyby rzekł, iż jest bardzo młodym wilkiem. Nie należy też jeszcze do pokolenia seniorów. Szczenięce lata ma dawno za sobą – a do „jesieni życia” też mu całkiem daleko. Alastair żyje już (dopiero?) PIĘĆ LAT . Ni to wiele, ni to mało. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

<center>
*~* RANGA *~*</center>
Na pewno jest powodem do satysfakcji. W końcu napracował się, aby zajść tak daleko. Awanse kosztowały go wiele energii oraz starań, jednak z pewnością się opłaciło. Oto bowiem masz przed sobą LATAJĄCĄ ALFĘ OGNIA . Czyż to nie brzmi dumnie?

<center>
*~* PROPONOWANA RANGA *~*</center>

Basior ten osiągnął już niemal wszystko, o czym tylko marzył. W końcu na niczym mu nigdy tak nie zależało jak nad tym, by pewnego dnia być takim jak ojciec, w którego jest totalnie zapatrzony. Rangi MAGA brakuje mu jedynie do pełni szczęścia. Zapewne niebawem postara się i o nią.

<center>
*~* HISTORIA *~*</center>

Cóż, należałoby zacząć od tego, iż Alastair jest dzieckiem – brzydko mówiąc – Z PRZYPADKU. Jego matką jest Ishett (która szybko opuściła rodzinę), ojcem zaś Samuel (obecnie Samuerian). Prosty scenariusz jakich wiele: spotkanie, zauroczenie, flirt, oglądanie kolekcji motyli – bach! Dwoje szczeniąt. Alastair oraz Illiniza, z którą nigdy nie miał po prawdzie kontaktu.
Dni mijały, a Alastair rósł, jako syn samotnie wychowującego ojca. Może właśnie wtedy, kiedy zostali skazani jeno na siebie, młody wilczek totalnie ‘ześwirował’ na punkcie rodzica? Co by stary, poczciwy Samuel nie zrobił – na pewno czynił dobrze. Gdzieś pomiędzy pierwszymi a drugim urodzinami szczeniak ten zrozumiał, iż pragnie być takim, jak Samuel.
Poznawał nowe wilki, nowe miejsca, nowe uczucia. Pierwsze zauroczenia, pierwsze kosze i rozstania – dojrzewanie jak każde inne. Czasami potulny, innym razem buntownik. Wraz z nim dojrzewały marzenia, nabierały kształtów i kolorów. Szybko wiedział, czego pragnie.
Na chwilę uwagi zasługuje zapewne PIERWSZE POWAŻNIEJSZE ZAUROCZENIE. Zakończy się ono z pewnością poważnym zawodem miłosnym. Alek pokochał pierwszy raz, pierwszy raz też wybranka wymknęła mu się z łap. Pokręcona historia, która mogłaby posłużyć za scenariusz niejednej telenoweli. Pamięta pierwszy moment, gdy miał ochotę ją ucałować. Wtedy, w jaskini ojca, przy alkoholu i zabawie w kalambury. Mogła być jego, chciała być jego – ale ten ciapak nie był pewien swoich uczuć. Jeszcze nie wiedział. Nie chciał jej skrzywdzić. Później się zaprzyjaźnili. Pomagał jej przechodzić kryzysy i sam wpadał w kolejne z jej winy. Dzielnie wszystko znosił. Odzyskiwał zaufanie, kroczek po kroczku. Gdy już niemal się udało, gdy już prawie był pewien, że ją kocha i tylko z nią chce dzielić swoje dni… pojawił się ON. Alek jeszcze nie wie, że Salome nie poczekała na niego. Nie wie, że najwidoczniej wcale nie był aż tak ważny, skoro wolała się poddać i odejść do innego. Nie wie, ale na pewno się dowie.


<center>
*~* CHARAKTER *~*</center>

Dorastał, dojrzewał, zmieniał się. Ogólny zarys charakteru oraz osobowość zbyt wielkim modyfikacjom nie uległy. Nadal jest energicznym samcem. Jest nieco mniej zabawowy, albowiem obowiązki wyraźnie miały swoje oddziaływanie na jego sposób bycia: stał się doroślejszy, poważniejszy oraz rozsądniejszy. Jest to samiec OTWARTY, SERDECZNY, POMOCNY, aczkolwiek w stosunku do obcych zdaje się być początkowo nieco chłodny czy nieufny. Nie może pozwolić sobie na potknięcia, które mogłyby kosztować słono nie tylko jego samego, ale całą Watahę Ognia. Nadal ma w sobie żyłkę NIEPOPRAWNEGO MARZYCIELA I OPTYMISTY, w ślad za ojcem jest także TYPOWYM FLIRCIARZEM – aczkolwiek ostatnio cecha ta nieco jakby zanikła. Czyżby powodem była pewna samica, bliska jego sercu? Kto wie… Jednak na pewno jest całkiem delikatny w stosunku do wader i nie chce ich w żadnym razie skrzywdzić, bowiem jest samcem sumiennym oraz empatycznym.


<center>
*~* EKWIPUNEK *~*</center>

Cóż, mimo tego, iż w Krainie przebywa od dawien dawna; urodził się oraz najprawdopodobniej tutaj umrze; nie udało mu się zgromadzić niczego, poza KOSTKAMI , niemniej stan ich zmienia się tak często, że nie warto w ogóle się w to zagłębiać – należałoby zbyt często edytować tenże punkt. Zawsze można zerknąć do banku.


<center>
*~* COŚ WIĘCEJ *~*</center>

Największą jego obawą jest to, że OJCIEC NIE BĘDZIE Z NIEGO DUMNY . Śni mu się to po nocach, ale Cichosza! Koszmary są takie niemęskie…

<center>
*~* ATRYBUT *~*</center>

Nie jest ani silniejszy, ani bardziej zręczny od rówieśników. Jest za to całkiem WYTRZYMAŁY , co z całą pewnością nieraz mu się przyda i tyłek uratuje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alastair dnia Sob 22:35, 05 Kwi 2014, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 19:37, 24 Sty 2012 Temat postu:

Mwah, akcept!
- Viju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Wataha Ognia / Karty Zaakceptowane [WO] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin