Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

KP Jedee

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Grono Smoków / Postacie Nieaktywne [GS]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Jedee
Nowy


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: trzyma w sekrecie
Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 9:51, 03 Lut 2011 Temat postu: KP Jedee

Imię : Jedee
Wiek : Dorosły
Proponowana ranga : Medyk
Ranga : Dorosły
Historia : Od małego wpajano mi, że wraz z uzyskaniem wieku dorosłości będę musiał przejąć na siebie wielką odpowiedzialność. Mój ojciec był przywódcą naszej gromady i gdy doszło do owianego tajemnicą wypadku w którym moja mama stała się bezpłodna, stałem się jedynym spadkobiercą. Ojciec obwiniał pewną osobę, ale nigdy nie mówił większych szczegółów. Owa postać ukazała się jednak w dniu mych 6 urodzin. Zaatakowali nas dużą grupą smoków i odcięto nam główną drogę ucieczki. Dorośli wepchnęli mnie i pozostałą trójkę dzieci do tunelu (awaryjnego). Sami pozostali po drugiej stronie, zastawiając tunel głazem. Odgłosy walki przycichły, ale nadal przytłumione krzyki i ryki smoków dało się słyszeć za masywnym głazem. Nie mając innych alternatyw ruszyliśmy przez tunel, a potem uciekaliśmy przez las. Ja, dwójka innych samców i samica rozdzieliliśmy się na dwu osobowe grupy. Ustaliliśmy, że spotkamy się na wzgórzu Netris (tutejsza bogini naszych lasów). Wraz z nieznajomą uciekałem przez most od wschodniej strony wzgórza. Niestety dogonił nas ten sam smok co wcześniej. Księżyc był wysoko i niemalże była pełnia. Jego czerwony odcień skóry mieszał się z niebieskimi plamami (bądź paskami) widniejących w pewnych miejscach. Most zaczął palić się pod stopami. Biegiem udaliśmy się na drugą stronę mostu. Niestety prawie pod sam koniec... most się zawalił. Jedyne co udało mi się zrobić to mocno popchnąć samicę. Byłem silny, więc bez problemu rzuciłem nią na jakieś 3 metry. Warto wspomnieć o zerowych umiejętnościach lotniczych (byłem jeszcze za młody). Leciałem... no w sumie to spadałem... jak kamień w wodę. Dosłownie, bo wpadłem do rzeki Netris, która jak na złość kończyła się wodospadem.
Przytomność odzyskałem nie przy rzece, bądź gdzieś na ziemi tylko... w jakimś mieszkaniu. Przecierał mnie jakiś człowiek, dokładniej kobieta, a na sobie miałem jakieś zioła i bandaże. Zerwałem się energicznie będąc w towarzystwie człowieka, ale bezskutecznie. Byłem cały poobijany i ledwo co wydawałem z siebie powarkiwania. Kobieta uspokajała mnie w swoim języku. Uspokoiłem się... nie miałem większego wyboru, póki co słabo się trzymałem. Nakarmiła mnie własnymi rękoma, przez co ucierpiała lekko moja duma. Ale przez następne 2,3 dni zaufałem jej na tyle, że postanowiłem u niej zostać na jakiś czas. Przynajmniej tak mówiłem sobie. Nim się obejrzałem mijały tygodnie, miesiące i lata. Nie było to trudne... mieszkaliśmy z dala od osad ludzkich. Wspieraliśmy się wzajemnie... rosłem cały czas. Polować musiałem nauczyć się sam. Przynosiłem różne rzeczy mojej pani... Była zielarką i żadna roślina nie była jej obca. Nauczyła mnie wszystkiego co wiedziała. Pojąłem ludzką mowę, ale sam nic nie mogłem powiedzieć. Później nauczyłem się odczytywać ludzkie pismo, a także samemu coś pisać. Bazgrałem jak kura pazurem, ale dzięki temu mogłem nawiązać dialog ze swoją panią, moją Anną. Traktowała mnie jak swoje dziecię. Przekazała mi swój system wartości, nauczyłem się wszystkiego o ziołach, grzybach i niesieniu wszelkiej pomocy potrzebującym. Bez względu na to kim jest. Nie popuściłem żadnej książce znajdującej się w domu. Byłem ciekaw świata. W ten sposób upłynęło 11-12 lat... cudownych lat. Niestety... nic nie trwa wiecznie. Właśnie podwoziłem swoją panią do najbliższej osady. Gdy wylądowałem powiedziała bym wrócił z powrotem, bo dłużej jej to zejdzie. Psioczyłem trochę, ale przekonała mnie miłym buziakiem (taki macierzyński). Gdy dotarłem na miejsce zająłem się czytaniem pierwszej lepszej książki, która wpadła mi do ręki. Bodajże "Podania i Legendy" jakiegoś Mantiera. Było nawet coś o smokach, ale stek bzdur. Słońce już zachodziło i robiło się późno. Wspominała, że wróci następnego dnia. Zasnąłem z lekturą na głowie(warto wspomnieć, że byłem już na tyle duży, że musiałem spać na dworze). Gdy wstałem było rano. Szukałem Anny po domu, ale nigdzie jej nie było. Wyszedłem na zewnątrz, ale nigdzie w zasięgu wzroku nie mogłem dojrzeć mej pani. Wzbiłem się w powietrze i szukałem jej z góry. Mimo iż szukałem jej pół dnia, nigdzie jej nie było. Szukałem przez kolejne dwa dni... bez chwili wytchnienia. W końcu, zmęczony i głodny musiałem udać się do domu. Czekałem... z miesiąca na miesiąc coraz bardziej tracąc nadzieję. Gdy minęło pół roku, z żalem w sercu opuszczałem ten dom, mając nadzieję spotkać jeszcze swoją Annę. Odszukałem torbę, którą dostałem do zbierania ziół i trzymania innych niezbędnych szpargałów. Jakąś godzinę... zajęło mi poprawne włożenie tej torby na siebie. Zawsze robiła to.... nieważne... jedna łza spłynęła mi po twarzy nim odszedłem odszukać nowego miejsca dla mnie. Postanowiłem iść w ślady mojej pani i rozwijać się dalej. Tak w końcu dotarłem do pewnej krainy......
Charakter postaci : Jestem miły i nie bacząc na nic, pomogę każdemu. Może to dla tego, że chcę zostać medykiem. Jestem lekko zwariowany i pełen energii, ale to nic złego. Nie trzymam nigdy długo urazy, życie jest na to za krótkie.
Ekwipunek : torba... a w niej parę bandaży, ziół, mały nożyk, książka "Podań i Legend" Mantiera( w środku kępka złotych włosów mej pani) i piersiówka z wódką (przydatna do dezynfekcji)

Atrybut : Wytrzymałość


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jedee dnia Czw 10:54, 03 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atrita
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 16:32, 03 Lut 2011 Temat postu:

Akcept.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Grono Smoków / Postacie Nieaktywne [GS] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin