Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

KP: Feindschaft

Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Samotnicy / Postacie Nieaktywne [s]
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Feindschaft
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 20:18, 12 Lip 2013 Temat postu: KP: Feindschaft

Imię: Feindschaft, co znaczy tyle co wrogość/nienawiść. Nadano mu to imię, z nadzieją, iż będzie złowieszczym wojownikiem.
Rasa: Wilk.
Wiek: 2 lata, a więc jest jeszcze osobnikiem dojrzewającym.
Proponowana ranga: Chyba brak, jak na razie.
Ranga: Dojrzewający.
Historia: Kiedyś, na dalekich terenach egzystowało niewielkie, wilcze stado. Co każde dziesięć lat, wybierano nowego wilka, który wkrótce zasiądzie do władz i będzie miał na własność cały teren, a każdego wilka na swego poddanego. Tego roku na władcę został wybrany pewien wilczek niewielkiej postury. W dniu wyboru nowego księcia, przygotowywane było odpowiednie miejsce, które znajdowało się w ogromnej jaskini, która miała być osobistym mieszkaniem nowego księcia. W owej grocie zebrała się cała wataha, od najmłodszej dziatwy, po najstarsze, doświadczone wilki. Małego posadzono na kamiennym siedzisku, ozdobionym przeróżnymi kamieniami szlachetnymi. Całe zgromadzenie czekało na pierwszy ruch nowego władcy, który zaś siedział na swym tronie, obserwując ślepkami swój nowy, poddany lód. Młody miał zaledwie półtora roku. Samczykowi bardzo podobało się to zamieszanie i jak najbardziej wiedział, kim teraz się stał. Uniósł więc łebek ku górze, dumnie wypinając pierś.
- Feindschaft, Wasz nowy władca! - zawołał najstarszy, najbardziej ceniony wilk, zaraz po samym przywódcy. Cały tłum zawył donośnie, a radosne wiwaty nie ustawały przez dobre pięć minut. Tłum ucichł dopiero, gdy mały wilk wskazał łapką na swój brzuch. - Władca jest głodny, przyrządzić bawołu! - ponownie zawołał wilk, a kilka innych od razu wybiegło z groty, lecz jedynie by po chwili wnieść na miejsce przygotowany posiłek. Oprawiony udziec został położony na kamiennym oparciu, a sam Feindschaft zaraz zaczął z zadowoleniem go jeść. Gdy napełnił już swój żołądek, oblizał pyszczek, lecz czegoś mu brakowało. Czegoś do popicia.
- Przydałaby się jakaś woda. I może jeszcze trochę jagód - powiedział młody wilczek, lustrując wzrokiem służące mu wilki. One zaś jednak wciąż stały w swym miejscu, patrząc po sobie. - No już! Na co jeszcze czekacie?! - zawołał ponownie Feindschaft, a wilki w popłochu uciekły z groty, w mgnieniu oka przynosząc do jaskini misę z wodą, oraz świeże jagody. Myśląc, że władca jest już szczęśliwy, osiadły na ziemi. To jednak nie było wszystko, bowiem książę nie miał zamiaru brudzić własnych łapek przy posiłku. - Karmić - powiedział, wskazując na owoce. Jeden ze służących wstał, podstawiając misę prosto pod szanowny pyszczek Feindschaft'a, który począł pić. Zanurzył swój język w wodzie zaledwie trzy razy, po czym miał już dość.
Ogółem mówiąc, życie nowego władcy lepiej wieść się nie mogło. Lecz oczywiście, do czasu.
- - -
- Zabrać je! Tego wsadź tutaj, osobno - zawołał gruby mężczyzna, poprawiając przeszkadzającą mu w poruszaniu się strzelbę, która wisiała na jego ramieniu.
Drugi mężczyzna trzymał niewielkiego wilka za skórę na karku, podczas gdy ten usilnie próbował się wyrwać. To się jednak nie udało. Wrzucili biedaka do klatki, po czym zamknęli ją i spakowali do wozu. Gruby facet podszedł do klatki, wyjmując z ust cygaro i wydmuchując dym prosto w pyszczek wilka. Ten odsunął się na sam koniec klatki, zakrywając się swym ogonem. Ludzie byli wyraźnie zadowoleni ze swojej zdobyczy. - No, To teraz pojedziesz z nami, a niedługo będziesz leżał w czyimś domu, na kafelkach. Będziesz się cudownie prezentował - zaśmiał się ochryple, wkładając klatkę na tyły, po czym wsiadł do samochodu. Mały Feindschaft nie wiedział, dlaczego ludzie go porywają. Nie pamiętał, by coś im zrobił. Nie rozumiał nawet, jak śmieli tak traktować wilczego księcia i myśleć o przerobieniu go na ozdobę dla bogatych ludzi. Pojazd ruszył, jadąc dość szybko po nierównym, leśnym terenie. Samiec nie mógł się tak poddać. Zacięcie próbował strącić klatkę, jednak nie miał wystarczająco siły, a na dodatek paraliżował go strach. Feindschaft w końcu się poddał. Usiadł w kącie klatki, spuszczając łeb. To musiał być jego koniec. Teraz zostanie zrobiona z niego ozdobna skóra, a jego wataha pozostanie bez swojego nowego władcy. Ale nagle, co to? Wilczek zauważył szparę. Drzwi klatki jakby lekko się uchyliły. To mogła być jego jedyna szansa na ucieczkę. Musiał się tylko postarać otworzyć drzwiczki, a z tym miał już większy problem. Mógł spróbować użycia kłów, lecz to poszłoby na marne. Wtedy zdecydował, że spróbuje uderzyć w drzwiczki łbem, by bardziej je rozchylić. Tak też uczynił, kilkakrotnie siłując się z oporem, gdy w końcu kraty ustąpiły, a samiec wypadł na ziemię, przy okazji obijając sobie kilka kończyn. Szybko otrzepał swe książęce futro, po czym spojrzał za odjeżdżającym pojazdem, w którym zostali nieświadomi całego zdarzenia mężczyźni.
- Nie będziecie tak traktować najwyższego władcy - wilk powiedział z niesmakiem, po czym ruszył w podróż w poszukiwaniu nowego domu, tym samym trafiając właśnie do tej krainy.
Charakter: Feind jest wilkiem o wysokiej samoocenie. W końcu był niegdyś władcą własnego stada, więc uważa się za najważniejszą osobistość każdego miejsca, w którym postanie jego łapa. Wciąż uważa, że wszyscy powinni darzyć go szacunkiem, więc tego właśnie wymaga. Twierdzi, że każdy jest winien mu usługiwać, a sam jest wielce zapatrzony w siebie. Problem jednak tkwi w tym, że jest dosyć zagubiony i niezdarny w tym nowym świecie, przez co nieco trudno mu się odnaleźć. Jeśli ktoś potrafiłby mu przemówić do rozsądku, z pewnością byłby milszy, jednak jak na razie jedyną osobą, która się dla niego liczy, jest on sam. Uwielbia najbardziej wytrawne potrawy, jak i owoce. Nie jest przyzwyczajony do polowania, co najwyżej może chapnąć jakąś niewielką wiewióreczkę, czy coś w tym rodzaju.
Ekwipunek: Sakwa wypełniona paroma bursztynami, oraz jagody zawinięte w skrawek koźlej skóry.
Coś więcej: Chyba nic poza tym.

Atrybut: Zręczność.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Feindschaft dnia Pią 20:58, 12 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noisette
Dorosły


Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:45, 12 Lip 2013 Temat postu:

A gdzie atrybut? I nie za bardzo podoba mi się nieograniczona ilość drogocennych kamieni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feindschaft
Dojrzewający


Dołączył: 12 Lip 2013
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 21:00, 12 Lip 2013 Temat postu:

Przepraszam, mam nadzieję, że to o kamieniach teraz jest lepiej. A atrybutu zapomniałam dopisać, również poprawione.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kalina
Demon


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 1982
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skądinąd!
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:03, 12 Lip 2013 Temat postu:

Akcepcik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Karty Postaci / Samotnicy / Postacie Nieaktywne [s] Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin