Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Starless Night
Dorosły
Dołączył: 12 Sie 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:38, 12 Sie 2013 Temat postu: Starless Night |
|
Imię: Starless Night, lecz nie przeszkadza jej jakakolwiek forma któregokolwiek z członów imienia. Nie ma żadnych kompleksów czy słabości na jego punkcie, bo i po co?
Rasa: Wilk.
Wiek: 4 lata, młoda dorosła.
Proponowana ranga: Najpewniej będzie uderzała w łowcę, ale jeszcze wszystko przed nią.
Ranga: Dorosły.
Historia: Starless Night urodziła całe cztery lata temu, podczas pewnego zimowego wieczoru. Niebo było wtedy niesłychanie ciemne, zachmurzone - na skutek czego żadna z gwiazd nie ujawniła swego oblicza, gdy młoda wadera przyszła na świat. Matka Starless, prowadząca samotniczy tryb życia Blue Moon, żywiła wielkie zamiłowanie względem kosmosu, nieba, wszechświata i wszystkiego, co w jakikolwiek sposób łączy się z astronomią. Szczególnie uwielbiała gwiazdy, kiedy zatem podczas porodu pierworodnej córki nie dostrzegła żadnej z nich, odebrała to jako złą wróżbę. Była święcie przekonana, iż ciało niebieskie (towarzyszące przybyciu małej istotki na świat) zyskuje miano przewodnika i opiekuna. Nightie nie miała żadnego...
Może to i głupie przesądy, sporo jednak było na rzeczy. Starless okazała się ciamajdą, której nigdy nic nie szło. Czegokolwiek się "chwyciła", zawalała. Nawet w kontaktach z innymi wilkami była kompletną nogą (czy może raczej - zważywszy na realia - łapą). Nigdy nie miała przyjaciela, nie wie, czym partner, nawet z matką - jedyną istotą, której w jakikolwiek sposób na niej zależało - nigdy nie potrafiła się dogadać. Kompletnie zrezygnowana, kiedy pojęła, iż mimo upływu lat tak niewiele się zmieniło, odeszła z 'domu' rodzinnego. Wyruszyła w podróż. Po kilku raptem tygodniach znalazła się tutaj.
Kiedy zaś usłyszała o istnieniu Watahy Nocy, wiedziała już, gdzie i jak spróbować zacząć od nowa. Może tutaj ktoś ją doceni?
Charakter: Lessie jest istotą zamkniętą w sobie i tajemniczą. Niewiele o sobie mówi - o ile powie już cokolwiek. Przeszłość odbiła na niej spore piętno, którego efektem jest m. in. to, że młoda samica nie potrafi nawiązać kontaktu z innymi. Boi się ich? Nie ufa? Nie potrzebuje? Najpewniej wszystko po trochu. Dlaczego zatem nie wiedzie prymu samotnika, skoro nie wyciągnie z watahy niczego, co mogłoby w jakimkolwiek stopniu jej pomóc być szczęśliwą? Egoizm. Wie, iż w watasze łatwiej przetrwać. Pamięta wszelkie niebezpieczeństwa, z którymi zmagać się musiała jako samotnie (no, prawie samotnie, bo z matką) żyjąca wilczyca. A głupia nie jest, dlatego sprawnie wyciąga wnioski z zaistniałych sytuacji.
Ekwipunek: Nie posiada niczego.
Coś więcej: Nic.
Atrybut: Zręczność. Najbardziej przyda się właśnie ona - jeśli idzie o polowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Puszczyk
Beta Nocy
Dołączył: 14 Kwi 2013
Posty: 1439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:43, 12 Sie 2013 Temat postu: |
|
Akcept.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|