Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Talon
Młode
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:55, 28 Sie 2012 Temat postu: Talon |
|
Imię: Talon
Wiek: Młode, 2 lata
Proponowana ranga: Jeszcze pomyślę
Ranga: Młode
Historia:
Mijały dni. Za dniami tygodnie, a za tygodniami miesiące. Talon od urodzenia był trenowany przez swojego ojca Starka. Poznawał wiele nowych umiejętności i różnego typu sztuczek. Jego ojciec był przywódcą watahy, więc zależało mu, by jego syn wyrósł na silnego samca. Treningi nie były łatwe. Talon dzień w dzień musiał dawać z siebie wszystko. Matka bacznie przyglądała się postępom jego syna. Pewnego dnia, wcześnie rano, kiedy Talon jak zwykle uczył się walki, przyszedł do nich pewien samiec. Miał czarną sierść, oczy krwiste , a oddech aż ''krzyczał'' śmiercią. Zwano go Gideon. Widać, że nie przyszedł tutaj w gościnie. Na jego widok ojciec aż zbladł. Syn jego schował się za kłodą drewna. Wymienili do siebie parę zdań, po czym obaj pobiegli do lasu. Talon bardzo chciał pobiec za tatą, jednak matka go nie puściła, ciągle tłumacząc, że może to być zbyt ryzykowne. Jednak mały samiec wykłócał się, że jest dobrze przygotowany do obrony. Nagle usłyszeli gwałtowny ryk dobiegający z lasu. Bez zastanowienia, mały samiec wyrwał się matce i pobiegł w kierunku lasu. Gdy dobiegł na miejsce zdarzenia, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Mały, niedojrzały jeszcze samiec, stał i patrzył jak jego ojciec wyje z bólu. Stark doznał wiele głębokich ran na ciele. Talon ze strachu nie mógł się ruszyć. Nie wiedział co zrobić. Po chwili całe stado zebrało się wokół Starka. Talon popatrzył na twarz Gideona. Zęby miał całe z krwi. Miejscami widać było zadrapania. Natychmiast opatrzono ojca Talona. Matka przybiegła na miejsce zdarzenia, usiłując się dowiedzieć co się stało. Zobaczyła jak Talon zaczyna atakować nieprzyjaciela. Starał się wykorzystywać to, czego ojciec go nauczył. Jednak ten tylko zaśmiał się i odszedł. Mały był bezradny. Po chwili matka z synem dowiedzieli się, że Stark przeżył, ale jest w ciężkim stanie. Teraz Talon jest gotów wstąpić do watahy. Liczy się z ostrymi warunkami i ciężkimi zadaniami. Jednak chce stać się na tyle silny, by móc pokonać nieprzyjaciela.
Charakter: W jego żyłach płynie ojcowska krew. Talon to silny, wytrenowany samiec, który szuka watahy. Jest wstanie zrobić dla niej wszystko. Potrafi żyć w stadzie. Wychowano go na pomagającego, przyjacielskiego i pewnego siebie samca. Nigdy się nie poddaje. Mimo wszystko, nie bardzo ufa innym wilkom.
Ekwipunek: 50 kości, Łańcuszek z kłem niedźwiedzia
Coś więcej: Nic dodać nic ująć
Atrybut: Zręczność
Edit: zmiana wieku, 23.09.2012 - Viktoria
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Talon dnia Wto 10:04, 28 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:12, 28 Sie 2012 Temat postu: |
|
Um, w jednym miejscu zauważyłam, że zamiast "Stark" napisałas "Artes". Poprawł i będzie akcept. c:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Talon
Młode
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 10:05, 28 Sie 2012 Temat postu: |
|
Oj, nie zauważyłam... Myślałam o postaci książkowej mojej koleżanki i jakoś tak się napisało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:21, 28 Sie 2012 Temat postu: |
|
Okey, akcept.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|