Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bella
Nowy
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Forks Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:52, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
nie nie oglądałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nimfa
Nowy
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z watahy lodu ^^. Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:54, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
a szkoda ciekawe polecam oke juz niepisze tu bo to nie ten temat xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Nowy
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Forks Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:56, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
oki ja też już nie XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fedorra
Dorosły
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:19, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Nie myśl że jesteś dziwna , bo smutno ci z powodu tego kociaka.... To , że tak to przeżywasz świadczy o tym że masz dobre serce ! Ja kiedyś z moją kuzynką znalazłyśmy martwego psa na ulicy i wszystko świadczyło o tym że został potrącony przez jakiegoś bezmyślnego kierowcę , który nawet nie chciał mu pomóc.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fari
Dorosły
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Z pod Biedronki Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:56, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
Mój pies ma (miał) na imię Andy. Był słodki, miał ząbki jak igiełki, lubił się bawić..
Był szczeniakiem i pewnie jest do dziś, bo u mojej cioci wpadł pod samochód!! Jakiś du**k go przejechał.
Wujek mówił że umarł broniąc środowiska, chciał przegryść oponę bo samochody przecież zatruwają spalinami środowisko!!
Caaały dzień ryczałam. Bolało i to mocno. Chciałam ze sobą skończyć!! Umrzeć itd.
ŚMIERĆ SZCZENIAKA BARDZO BOLI!! SAMA BYŁAM W TAKIEJ SYTUACJI!
BOLAŁO I TO MOCNO..........
ŚMIERĆ SZCZENIAKA, A NIE DOROSŁEGO PSA!! I to było w Niedzielę!
ryczałam w kościele.
To był mój szczeniak i NIKT mi nie współczół!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fari dnia Śro 22:57, 24 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:08, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
Fari, to jasne, że cierpisz. Jednak...Mówisz, ze to był szczeniak? Według mnie bardziej psa jest żal, gdy znasz go już bardzo długo.
Nikt ci nie współczuł? To już naprawdę smutne. Ale teraz ja ci współczuję. Osobiście nigdy mi się nie zdarzyła taka sytuacja, ale kot mojej babci oberwał od jakiegoś psa. Cudem uratowali mu wzrok. Przez kilka dni źrenicę miał pod powieką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|