Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:17, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
// Spoko, nie tylko ty x'3//
Kiedy kawał mięsa w miarę się opiekł, Morte podniosła się i ściągnęła martwe truchło z kijka. Uśmiechnęła się krzywo i wtopiła swoje kły w powiedzmy, że posiłek. Po chwili zostało tylko serce, które lubiła najbardziej. Zrobiła słodką minkę typu :3 i połknęła je. Oblizała pysk i przeniosła swe spojrzenie na basiora.
- Dlaczegooo? Wolisz prowadzić bardziej samotny tryb życia, czy coo?- rzekła po chwili namysłu i wlepiła swój wzrok w ogień.
- Nie ma za co.- wymamrotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:22, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
A on preferował surowe mięso. Dlatego może, że bywał zbyt leniwym, by zazwyczaj jakkolwiek je oprawiać czy coś. Zastrzygł uchem, potakująco kiwając chwilę łbem.
- Tak właśnie dotąd było. Jakoś nie widzę siebie w roli rodzinnego, przyjaznego, walczącego w imię rodziny samca. Każdy sobie rzepkę skrobie. Nie przywiązuję się do miejsc i osób, dzięki czemu o wiele łatwiej się żyje. Wędrujesz, śpisz raz tu, raz tam, niczym się nie przejmując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:32, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
Morte wysłuchała go z uwagą i kichnęła cicho, ahh ta pogoda, ahh ta alergia!
- Hmm.. Moim zdaniem, z jednej strony to racja, ale z drugiej bzdety. Można być wolnym, owszem, ale to do pewnego okresu. Nigdy nie ciekawiło cię, jak to jest w związku?- spytała z błyskiem w oku i tajemniczym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:42, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Były chwile, że ciekawiło mnie wszystko, czego nie zaznałem. - Odparł. Faktem było, że jakieś tam wadery były, że jakieś tam romanse się tliły. Ale żeby zakochać się na poważnie? Jeszcze mu się nie zdarzyło, wszelkie te "miłostki" urywały się równie szybko, jak się zaczynały. Partnerki były albo zbyt nieciekawe, albo zbyt nachalne, albo za bardzo na niego naciskały, albo narzekały na brak większego romantyzmu, albo... No, właśnie. Chyba stawiał zbyt wysokie wymagania. Najlepiej brał by niesamowicie wiele, nic nie dając samemu w zamiar.
- Rozumiem, że Ty na ten temat wiesz niesłychanie dużo? - zapytał, machnąwszy leniwie ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:53, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Wiesz.. Miałam kilku partnerów w tej krainie. A trochę też się żyje. Chamskie wykorzystywanie, cóż. Było minęło, nie wracam do tego.- powiedziała obojętnie i wzruszyła ramionami. Oj tak, raz przez nią odszedł z tej krainy jej były partner.
- Teraz staram się znaleźć coś w miarę stałego.- rzekła, nadal wpatrując się w ognisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:58, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Ja nie szukam. Jak już ma mnie dopaść wieeelka miłość jak gromem strzelił, sama mnie znajdzie. - Rzucił tonem jakby obrażonego dziecka. Bo czyż nie tak mawiali? Podobno szukając szczęścia człek (wilk?) natknie się na same rozczarowania. Bo ono przychodzi wtedy, kiedy nikt się go nie spodziewa. A co się ma Asmoś wysilać. Dopiero po chwili dotarło do niego, że wadera mogła nieco nieopacznie go zrozumieć, zatem dodał jakby na usprawiedliwienie:
- Nie oznacza to, że się na nią w jakimkolwiek stopniu zamykam. Po prostu, nic na siłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:19, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Mmyyyhym?- powiedziała bardziej podejrzliwie niżeli pytająco. Przekręciła lekko łeb, po czym znów legła do góry brzuchem, wpatrując się w sufit. Skrzywiła nieco pysk i westchnęła ciężko.
- Co jeszcze powiesz?- spytała chrypliwie i ziewnęła. Jak spała była taka słodka, ale w tym problem, że teraz nie spała..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:34, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Zależy, co chciałabyś wiedzieć. Co do tej przyjaźni damsko - męskiej... - przeniósł leniwie spojrzenie na jej lica, unosząc nieznacznie kąciki pyska.
- Ty w taką wierzysz? - dokończył, powoli oblizując pysk. Obserwował ją uważnie, niemalże chłonąc każdy jej ruch, każde słowo. I nawet Edith siedzi cicho, proszę! Może go tolerowała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:44, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Yyy, no nie wiem.. Konkretnie chcę wiedzieć jakie masz spostrzeżenia. Czy wierzysz w taką przyjaźń, czy też nie? Choćbyś tego nie doznał, jeszcze.- mruknęła z niesmakiem i zamknęła ślepia. Uważajcie, bo Morte zrobić może coś głupiego!
- Cóż, ja wierzę. Wcześniej zadawałam się tylko z basiorami, więc wiesz.. Wolałam takie towarzystwo, niż zrzędzących panienek.- rzekła z dziwnym chichotem i umilkła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:00, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
Uważać? On jakoś... nie uważał. Jakby się już całkiem nie bał, jakby obawy, że nabije go na pal jak królika, odeszły w niepamięć. Uważnie jej wysłuchał, skinął głową.
- Na razie nie wierzę. Ale kto wie, może przyjdzie i okazja, żeby uwierzyć? Kiedy już jakaś kobieta spojrzy na mnie inaczej, niż tylko całego w bliznach samca, którego można wydoić jak jakąś krowę. Blizny ma, to pewnie potrafi się bić, czemu więc się z nim nie zakumplować i niech załatwi moje sprawy. Żałosne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:14, 26 Paź 2012 Temat postu: |
|
- Wiesz.. Ja cię nie spostrzegam tak. Ja widzę w tobie fajnego wilka, o bardzo fajnym i twardym charakterze.- rzekła, nadal mając zamknięte ślepia. Była nieco senna, ale to nic!
//BRAK WENY!.//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:45, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się nieznacznie, po czym zmienił kompletnie pozycję, wstał i podszedł bliżej niej. Położył się nieopodal, obejmując ją delikatnie bez słowa. Oparł pysk na jej karku, delikatnie pocierając to wrażliwe na dotyk miejsce.
- Miło mi to słyszeć, Morte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:20, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Szczerze mówiąc, była lekko zaskoczona ruchami jednak wcale się nie przejmowała tym. Uśmiechnęła lekko i otworzyła jedno ze ślepi, by przyglądnąć się basiorowi. Ciekawiło ją, co teraz zrobi, zobaczy się. Morte przechyliła lekko łeb i mruknęła z lubością. Mruu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:23, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
A ten bezczelnie chwycił pomiędzy wargi - WARGI, nie zęby, żeby nie było - płatek jej ucha i delikatnie pociągnął. Spać? Nie ma spania! Zrobił tak jeszcze jeden raz, co w sumie dało dwa, delikatne pociągnięcia za uszko wadery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:53, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ta mruknęła po raz kolejny i machnęła lekko ogonem, uśmiechając się przy tym. Otworzyła ślepia i popatrzyła na basiora, po czym przejechała lekko łapą, po jego karku, dawało to przyjemne bodźce. Uśmiechnęła się niesfornie. Może jej uszko było dobre?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:58, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Teraz zaś ten zamruczał, kiedy wadera zaczęła wodzić łapą po jego karku. Przymrużył nieco oczy, a kąciki jego ust uniosły się nieco w subtelnym uśmiechu. Niezbyt szerokim, niezbyt radosnym, niezbyt wielkim. Ale na pewno w szczerym. Tak, przyjemnym było, kiedy ktoś w ten sposób cię dotyka. Nie była pierwszą, która go w jakimśtam stopniu pieściła czy coś, a jednak mimo wszystko czuł się nieco inaczej. Zwykle bawił się w przelotne miłostki, więc nawet nie zdążył poznać żadnej z tych wader. Teraz jednak bardziej zależało mu na tym, żeby poznać Morte niż na tym, żeby ją odhaczyć na liście kobiet, z którymi był blisko. Polizał ją po pyszczku. Delikatnie, a dość czule, co może zabawnie komponowało się z jego ogólnym sposobem bycia. Co to kobieta z największym macho nawet może zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:07, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ta na ponów się uśmiechnęła i odchyliła lekko łeb do tyłu, po czym pocałowała basiora w usta. Jej łapa nadal błądziła po grzbiecie basiora. Morte przybliżyła swój nos do jego nosa, tak, że się stykały. Popatrzyła mu głęboko w oczy i machnęła lekko ogonem. W sumie to cały czas nim machała, lecz tak ledwo, ledwo. Asmodeusz zdawał się być idealnym, wprost wymarzonym basiorem, leczy czy tak będzie? Wszystko się jeszcze okaże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:10, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Strasznie mnie pociągasz, Morte. Jesteś taka inna od tych wszelkich, słodkich kobietek. Jesteś o stokroć lepszą. - powiedział, kiedy w końcu udało mu się odzyskać język w gębie. Podtrzymywał dzielnie to głębokie spojrzenie w oczy, na skutek którego jego kąciki warg uniosły się jeszcze trochę bardziej. Jego łapy wędrowały swobodnie po karku i barkach samicy, a wargi zaczęły całować jej szyję, przedzierając się przez kolejne kosmyki jej przyjemnej w dotyku sierści.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:18, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Tak? Bardzo się cieszę.- powiedziała z krzywym uśmieszkiem. Od razu pocałowała samca i przyciągnęła go do siebie, jeszcze bliżej. Tak, że teoretycznie jego brzuch stykał się z jej brzuchem. Mruknęła cicho i liznęła samca w policzek. On był wyjątkowy, również inny niż cała reszta. Stary Marley był chyba mięczakiem, ot i co.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:21, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Zamruczał jak kotek. Tak, jak kotek. A niby taki poważny i męski, co nie?
- Uwielbiam, kiedy mnie całujesz. - szepnął gdzieś pomiędzy kolejnymi mruknięciami. Nie chciał być nachalny ani się narzucać, ale też się powstrzymać nie umiał, dlatego jego łapy błąkały właśnie po dolnej części jej pleców, zaś pocałunki składał na początku na karku, z czasem jednak schodził ustami niżej, zatrzymując się na mostku. Czekał na reakcję, zanim dojdzie do czegoś więcej - na co mogła przecież nie mieć ochoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|