Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:06, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Seth uśmiechnął się szerzej. Objął Leę i spojrzał na samczyka.
- Skoro tak mówisz... - powiedział, przyciągając ją do siebie. Pięknie... Życie wydało mu się takie piękne! Po raz pierwszy od śmierci swego ojca poczuł się naprawdę szczęśliwy. Mieli dzieci. Dwójkę pięknych dzieci. Na pewno wyrosną na kogoś wielkiego. On był tylko zwykłym wilkiem. I chyba nawet w najbliższym czasie tego nie zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:08, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- A samiczka? - spytała Lea biorąc małą w łapki i tuląc do siebie. - Jak chcesz by miała na imię? - pozostawiła nadanie imienia dziewczynce w rękach ukochanego. Sama nie wiedziała... Mała była równie śliczna co jej brat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Seth von Wiegemesser
Dorosły
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:17, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Ja ją zabiję... Yumi, wracaj, bo nie jestem pewna nicku!
- Leavi..? Sam nie wiem... Nie znam się na tym... - powiedział trochę niepewnie. Puścił ukochaną i sam wziął w łapy małe ciałko Letha. Leth... piękne imię znalazła mu matka. On, zwykły Seth, miał syna Letha. Spojrzał na Leę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:15, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Będziesz miał krótkie imię, Leth... - powiedziała cicho Lea synkowi. - Żeby ci wszyscy idioci jakich zapewne spotkasz nie raz w życiu zdołali je zapamiętać... - No tak. Złote rady mamusi Lei. Wilczyca uśmiechnęła się do Setha. - Leavi. Też ładnie. - powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leth
Dorosły
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:04, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wilk otworzył wielkie ślepka, podniósł niepewnie głowę i rozejrzał się dookoła. Gdzie on był? Co to było za miejsce? Niepewnym spojrzeniem przeszedł po tym terenie. Wbił nagle spojrzenie w mamę i tatę... Długo tak patrzał im w oczy, uśmiechając się lekko do nich. Byli pierwszymi wilkami, których zobaczył na tym wielkim świecie... Lecz czy to było dziwne? Nie do końca. Przecież to jego rodzice... Trwał tak więc w bezruchu, zapamiętując ich wygląd najdokładniej jak mógł.
Brak weny >.<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:08, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Lea spojrzała na małego Letha i oniemiała. Obudził się! Wreszcie się obudził... Tak ślicznie się uśmiechnął, tak niewinnie...
- Cześć, kochanie. - powiedziała cicho i radośnie Lea biorąc małego w objęcia. - Wyspałeś się? - spytała, choć nie spodziewała się odpowiedzi z ust noworodka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:32, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Evana odetchnęła z ulgą i uśmiechnęła się do nowo upieczonych rodziców. Spojrzała na dwie małe kuleczki i niepewnym tonem zapytała:
- Mogę podejść i zobaczyć je z bliska? - wiedziała, że Rodzice mogą sobie nie życzyć by się zbliżała do ich dzieci więc wolała zapytać. Sama nie miała dzieci, ale gdyby je miała to chciałby, by się pytano a nie po prostu pakowano się do legowiska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:07, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
- No właśnie... Zaczynam się zastanawiać, czy ktoś oprócz Setha zdołał zapamiętać ten jego przydomek... - odparł z podłym uśmieszkiem, podchodząc do nowych rodziców. Dla niego jednak to i tak zawsze będzie Lea i Seth. Nie rodzice. Po prostu Seth i Lea... czy tam Lea i Seth... Po prostu najdrożsi przyjaciele, chciałoby się rzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:48, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Możesz, możesz... - powiedziała Lea do Evany i uśmiechnęła się. Wilczyca bardzo jej pomogła podczas porodu, więc Lea jej ufała i wierzyła, iż nie ucieknie ona z jej dzieciątkiem. Wilczyca zaniepokojona spojrzała na samiczkę. Długo się nie budziła, lecz jej serduszko biło... Zapewne wyrośnie na sporego śpiocha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:16, 14 Mar 2011 Temat postu: |
|
Evana po cichu podeszła i pochyliła łeb ku wilczątku. Uśmiechnęła się ciepło i po chwili położyła sie na ziemi by móc spojrzeć temu cudowi w oczka.
- Jest cudowny... - powiedziała z zachwytem przenosząc na chwile wzrok na Leę i Setha. Teraz spojrzała i na drugie szczeniątko. Była taka maleńka, taka bezbronna i taka piękna. Jednak długo się nie budziła. Evanę powoli zaczynał dręczyć niepokój. Miała tylko nadzieję, że maleńka niedługo się obudzi. Chociaż gdy sie przysłuchała i usłyszała serduszko cały niepokój znikł. Leavi po prostu sobie spała.
- Przynieść wam coś do jedzenia albo do picia? - zapytała wstając ostrożnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:43, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Nie, dziękujemy. Ja nic nie potrzebuję, a dzieci są jeszcze za małe na obce jedzenie. Chyba, że ty chcesz...? - zwróciła się do Setha z uśmiechem. Spojrzała na małą... Chyba najwyższy czas, aby otworzyła oczka... Widocznie nie chciała jeszcze opuścić swojego świata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Elena
Dorosły
Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 2424
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:24, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
Wojowniczka również spojrzała na maleńką Leavi.
- Chyba wyrośnie na nieprawdopodobnego śpioszka - zaśmiała się cichutko i puściła oko do Lei. Wolnym skrawkiem kocyka pozwoliła sobie bardzo delikatnie otulić ciałko Leavi by mała sie nie wyziębiła.
- Gdyby coś było wam potrzebne nie krępujcie się powiedzieć. Na pewno wam pomogę. - powiedziała zwracając się do Lei i Setha.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elena dnia Śro 21:25, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:15, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Viki przyszła powoli na tereny Watahy Wody. Jakże tu było gorąco! Doszła do Legowiska Seth'a. Zapukała cichutko w drzwi, po czym je otworzyła.
- Ekhm, cześć. Dawno się nie widzieliśmy - spojrzała na Leę, Seth'a, Schatt'a, Shin oraz na nieznajomą i szczeniaka.
- Widzę, że ty też masz młode... Jak się nazywa? - pogłaskała śpiocha.
-------
Viki położyła na ziemi swoje dzieci. Położyła szczeniaki tak, aby wszystkie leżały obok siebie.
- To są moje szczenięta. To jest Retes, to Sasome, a ta samiczka to Maloe - pokazała po kolei na brązowego wilczka, na niebieskiego i na zieloną waderkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Sob 10:36, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:45, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Reset ledwie oczkiem mrugnął, a już znalazł się w innym miejscu. Rozejrzał się dookoła i aż pisnął radośnie, gdy ujrzał dwójkę innych szczeniąt. Popędził w stronę młodego samca i zaczął mu się bacznie przyglądać. Ciekawe, czy będzie chciał się z nim bawić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:48, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Lea uśmiechnęła się do przybyłej właśnie wilczycy.
- Cześć! - zawołała i spojrzała na trójkę szczeniąt przyprowadzonych przez Viktorię. - Urocze dzieci... A to są Leth i Leavi. - powiedziała kładąc delikatnie przed sobą dwójkę swych pociech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:49, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Viki spojrzała na Retes'a. No to mały ma zajęcie. Wadera szturchała lekko łapą Maloe i Sasome'go, aby i oni się poruszyli. Niech poznają świat!
- Mhm, miło. Mam nadzieję, że Retes czegoś zaraz nie zbroi.. - skierowała się w stronę Lei.
- Również śliczne szczenięta. Ładne imiona.. Leth to połączenie Twojego imienia i Seth'a? - zapytała.
//Szkoda tylko, że nie wiem jak Leavi wgląda, bo jakoś Yumi się nie spieszy z tą postacią :/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Viktoria dnia Sob 10:52, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:56, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Postać już jest, ale dopiero do Watahy przyjęta. xP
Lea uśmiechnęła się.
- Tak, tak. - odpowiedziała Viktorii śledząc wzrokiem jej szczeniaka. Widocznie chciał się pobawić z Lethem. - Podobna do ciebie... - zauważyła patrząc na Maloe. - Niegdyś też tak wyglądałaś. - dodała z uśmiechem. Szkoda, że jej dzieci były jakieś... nieruchawe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Renna
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 2899
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nowosybirska Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:29, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Tłoczno się zrobi...
Renia przyszła odwiedzić brata. Nie ma to jak ona i jej klasyczna u...partość. Znalazła się tutaj i otworzyła szeroko oczy. Z jej ust wydobyło się rosyjskie przekleństwo.
- WTF? Jestem cioocią? - spytała, patrząc zdumiona na dzieci.
Usiadła na ziemi i wpatrywała się w dzieciaki z rozdziawioną buzią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:45, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Maloe co jakiś czas niemrawo pomrukiwała. Musieli ją przenosić? Toć to istna wredota. Szczenię rozejrzało się nerwowo po owym miejscu, jakowoż słyszała głosy. A kto je mógł wydawać? Młoda musiała się dowiedzieć. Maloe usiadła, machnęła ogonem i trochę nieporadnie, aczkolwiek dzielnie podążyła za bratem - Retesem. Inne szczenięta? To ci dopiero.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:51, 19 Mar 2011 Temat postu: |
|
Retes spojrzał na szczenię, które zostało mu odebrane przez wilczycę w chustce. No trudno. Przeniósł wzrok na zieloną siostrę i podbiegł no niej radośnie. Objął Maloe najmocniej jak umiał, co było w jego mniemaniu symbolem okazania miłości. Miała takie ciepłe futerko... Takie podobne do futerka mamusi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|