Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:02, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jak już wspomniałeś, drogi kolego Jaelu, jest moją piękną przyjaciółką. Nie sądzę, żeby dało się powiedzieć coś oprócz tego, że spośród przyjaciół ona jest najlepsza. Chyba wystarczająco rozwinąłem temat? - Powiedział i zakręcił butelką. Ku jego szczęściu, a nieszczęściu Jaela, wypadło właśnie na niego. Schatt uśmiechnął się nieco podle. - Pytanie czy zadanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:14, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Skoro tak wszyscy biorą pytanie, to niechże będzie już to pytanie. - rzekł z uśmiechem Jael. Ciekawe jakąż to zemstę mógłby zaplanować jego kochany przyjaciel. - Więc drogi mój kolego, poproszę pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:29, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Adę chyba już każdy samiec denerwuje. Może nie jest stworzona do związków...
Nagle dostrzegła w drzwiach pewnego basiora. Wydawał się sympatyczny. Ada zastanawiała się tylko dlaczego nikt nie zwrócił na niego uwagi. Czy to ta pycha, że należą do tej elity? Są już, aż tak zepsuci, że nie warto się z nikim innym zaprzyjaźnić?
- An. zobacz w drzwiach stoi jakiś zmarznięty wilk... Może zostać? - spytała Ada.
Wilk wydawał się być na prawdę zmarznięty. Adzie zależało na tym aby gospodyni się zgodziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:30, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Kim dla ciebie jest Viktoria? Tylko proszę o nieuogólnianie... - powiedział nieco tajemniczym tonem. Pamiętał, co mniej więcej zaszło, więc taka zemsta była najlepsza. Może będzie to bardziej przykre dla Viktorii, ale Jael też nie powinien być zachwycony. Teraz wystarczyło czekać na odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:39, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Viktoria. Viktoria jest samicą. Waderą rodzaju wilczego, z łaciny canis lupus. Kolor jej jest zielony. - powiedział Jael z wrednym uśmiechem. Jednak postanowił także dać odpowiedź, która bardziej zadowoli Schatta. - Jednak dla mnie Viktoria jest dobrą przyjaciółką, która czasem miewa napady szału. To tak z serca mówię. - Jael uśmiechnął się i zakręcił butelką, która ledwie minęła Schatta a zatrzymała się na... Adzie! - Ado, pytanie czy zadanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:43, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada była zaskoczona, ze to na niej butelka się zatrzymała.
- Ja nie jestem tchórzem, chłopcy. Zadanie poproszę - rzekła subtelnie po czym spojrzała z wrednym uśmiechem na samców. Ciekawe co też Jael dla niej wymyśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:43, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Tak, to niech ten ktoś wejdzie. Tak w ogóle siemanko! I wybaczcie, ale się zamyśliłam. Jakoś to nadrobię, obiecuję.- powiedziała szybko bez żadnego jąkania się i się uśmiechnęła. Machnęła ogonem patrząc na przybyłe osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:47, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ado nasza miła. Wybierasz zadanie taak? - spytał Jael zadowolony z wyboru koleżanki. Zadanie... Co mógłby zadać swojej małej towarzyszce? - Proszę bardzo. Czy możesz zrobić coś dla mnie i wymasować mi plecy? Coś mnie ostatnio łupie w kręgosłupie, że tak się wyrażę. - Mówiąc to Jael odwrócił się tyłem do Ady i wystawił plecy. - Tylko porządnie!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samuerian dnia Sob 21:48, 25 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:48, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jimmy grzecznie czekał. tego wymagała kultura. Jednak gdy gospodyni zechciała jego towarzystwa wszedł do środka i postanowił się jeszcze raz przedstawić.
- Zwą mnie Jimmy.. jednak niektórzy mówią na mnie po prostu Jim - rzekł dość donośnym tonem i uśmiechnął się do wadery która przypomniała innym o jego istnieniu.
Po czym dodał.
- Mógłbym poznać także i wasze imiona? - spytał po czym zerknął znowu na gospodynię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:50, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Moje brzmi Anabell, ale mów mi An, będę wdzięczmna.- powiedziała, reszty nie przedstawi, będą chcieli to sami powiedzą swoje imiona, tak więc ona umilkła. Wpatrując się to w nowo poznanego wilka to w Jaela i Ade.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:51, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jam jest Schatt, a to Viktoria, Jael, Ada, Lea i Seth von... Wiegemesser - po kolei wskazywał kolegów. Przy ostatnim trochę się zawahał, bo ten jego przydomek był dość skomplikowany. Ale udało się, chyba... Najwyżej wielmożny Seth von Ktoś go poprawi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dante de Cossa dnia Sob 21:52, 25 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:53, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada spojrzała serdecznie na Jimmiego.
- Ja nazywam się Ada, chodź zagraj z nami.! - krzyknęła do niego Ada.
- Jeśli nikt inny nie ma nic przeciwko oczywiście. - dodała pośpiesznie.
Po czym spojrzała na Jaela. Podeszła do niego bliżej tak, że niemal mógł czuć jej oddech na swoim ciele. Wplotła łapki w jego futro i zaczęła masować. To co robiła nie musiało być przyjemne.. mogło.. nie musiało.. ale za to pomagało bardzo. Masowanie polegało na znalezieniu tego.. miejsca które boli i postarać się by ten ból rozpuścił się w plecach. Po chwili Ada skończyła i szepnęła Jaelowi do ucha.
- Zadowolony?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:55, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Lea ziewnęła dość przeciągle. Musiała trochę przysnąć, a tu zabawa trwała! W dodatku pojawił się nowy wilk. Lea nie wiedziała, czy ktoś już ją przedstawił, lecz wolała to zrobić powtórnie niż okazać brak kultury.
- Jestem Lea. - powiedziała wilczyca z uśmiechem. - Miło mi cię poznać.
Następnie wilczyca ujrzała dość osobliwą scenkę, bowiem oto Ada masowała Jaela. Hmm... Widocznie butelka trwa.
- Kto teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:59, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada spojrzała na Lee i uśmiechnęła się tajemniczo.
- Obawiam się, że teraz jest moja kolej. - rzekła równie tajemniczo jak się uśmiechnęła.
Młoda wadera zakręciła butelką. Dość dużo czasu minęło zanim się zatrzymała jednak w końcu ta chwila nastąpiła. Wypadło na Lee.
- Lea. Pytanie czy zadanie? - rzekła i spojrzała na nowo przybyłego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lea
Lekarz
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:07, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Poproszę pytanie. - rzekła Lea. Co też Ada mogła dla niej wymyślić...? Miała nadzieję, że nic co mogłoby zranić kogoś w tym towarzystwie. W końcu są Święta. Ale w sumie... na tym polega ta gra. Trzeba być szczerym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 22:28, 25 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada była trochę niepocieszona wyborem Lei. Miała przygotowane dla niej świetne zadanie..
- Dobrze.. droga Leo. Czy byłaś dla kogoś miła tylko dlatego.. że zajmuje jakieś stanowisko.. bądź coś. Chodzi o to.. czy chciałaś się z kimś zaprzyjaźnić tylko dlatego, że mogłaś mieć coś z tej przyjaźni? - rzekła Ada. Nie chciała nikogo zranić. To pytanie było zadane.. tak niedbale.. byleby było. Ada wolała... aby Lea wybrała zadanie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:02, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
*Jako Kar, bo się net tnie*
Kar posmutniał. Ada chyba już go nie chciała. Shaien zaczął się łasić do pana, aby smutki mu odeszły. Kar jednak nie potrafił się uśmiechnąć. Zaczął głaskać liska. Podszedł do choinki i położył się w jej cieple. Nagle z jego oczu poleciało kilka kropelek łez. Ten wilk naprawdę zaczął płakać. Nie mógł sobie wybaczyć straty Ady, lecz lis nadal go pocieszał liżąc po pyszczku. Kar wstał i usiadł w kółku naprzeciwko Ady, ocierając łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:06, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada spojrzała na Kartela. Nie była w stanie stwierdzić czy go kocha. Zauważyła, że było mu smutno.. ale nie chciała się nad nim litować. Uważała, że związki z litości też nie powinny mieć miejsca. Starała się nie zwracać na niego jak na razie uwagi. Jeśli Kartel chciałby by znowu z Adą.. będzie musiał się mocno postarać. Jednak Ada chyba nie była gotowa na to by znów z nim być. Jeszcze minie trochę czasu zanim znowu kogokolwiek pokocha. Spojrzała na Lee. Długo jej nie odpowiadała. Czyżby tak mocno zastanawiała się nad odpowiedzią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:39, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Czyżby już wszystkie związki zaczęły się rozpadać? Kartel najwyraźniej był zdruzgotany, Lei i Setha dawno nie widział razem, Ada szczerze żałowała Kartela, ale starała się tego nie okazywać. Czy mogło być coś gorszego? Schatt jednak czuł, że Ada jeszcze go kocha. Pewnie nawet sama o tym nie wiedziała. Po prostu tak bywa. Miłość przychodzi niezauważalnie, zupełnie znienacka. Miał tylko nadzieję, że oboje zrozumieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:40, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
W jednej chwili siedząca Yuki się ocknęła. Do tej pory nic się nie odzywała. Bo po co? Oblizała pyszczek i, widząc zachowanie Schatta i Jaela podczas gry w butelkę, uśmiechnęła się szatańsko. Może będą z nich jeszcze wilki omfg, ludzie. xd. Swój wzrok przeniosła na nowoprzybyłego, po czym zerknęła na Adę i Kartela. Bleh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|