Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:19, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Yuki ocknęła się ponownie. W sumie to była tu prawie nieobecna, nikt a nikt nie zwracał na nią uwagi, traktowali ją jak powietrze. Może to i nawet lepiej? Wysunęła przed siebie przednie łapy, przyglądając się od niechcenia wyczynom szczeniaków. Podwinęła pod siebie prawą łapkę i przekrzywiła łeb na niezrozumiały jak dla niej bełkot Chemo. Chyba tylko ona była tutaj Wiecznym Dzieciakiem. Zachowywała się jak kilkutygodniowy szczeniak. No cóż, bardzo wcześnie musiała przestać rosnąć. Yuki westchnęła głęboko w duchu, po czym uniosła ogon i poczęła falować nim na boki. Na wypowiedź Ady uniosła zaciekawiona łeb i uśmiechnęła się szatańsko. Ale będzie zabawa! Ten młody podrywacz jako bałwan! Cóż, w sumie nie musi się w niego zmieniać..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alliance dnia Nie 17:21, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:20, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt z przerażeniem spojrzał na jeszcze przed chwilą pełne opakowanie żelków. Teraz był aż jeden. Wolał jednak skorzystać z okazji i od razu go zjeść. W tych czasach niczego nie można być pewnym. Przynajmniej nie tego, czy jego żelki przetrwaj jutra. Wsadził sobie żelka do pyska i doszedł do wniosku, że był dość smaczny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:21, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Mógłbym. - odpowiedział Jael, chociaż nienawidził śniegu. Śnieg był mokry i zimny. A on nie lubił jak coś było mokre i zimne. Mimo to wyszedł na dwór i wytarzał się w białym puchu. Brr... straszne. Kiedy wrócił do jaskini śnieg skapywał z jego mokrego futra, a na głowie miał poprzyklejane kawałki ludu. Kiedy znalazł się obok Ady kichnął na nią głośno w akcie zemsty. - Jak zachoruję to będziesz mnie pielęgnować. Jasne? - rzekł i dla podkreślenia swojej groźby pociągnął mocno nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:24, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Drobna wilczyca nie mogła powstrzymać wybuchu śmiechu, wiec zachichotała tylko pod nosem, ale dosłyszalnie. Zaraz po tym czekała na kolejne "straszliwe" zemsty w wykonaniu Klubu Porypanych. A czy Yuki uzna czy są Klubem Porypanych Pozytywnie, czy Klubem Porypanych Negatywnie, to się jeszcze zobaczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:28, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada spojrzała mu w oczy i szepnęła do ucha.
- Zobaczymy jak bardzo będziesz chory. - rzekła i odsunęła się szybko od niego. Mogliby posądzić ją o jakieś flirty. Ach.. Wilki są wyjątkowo podejrzliwe.
- Teraz ty Jael. - dodała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:30, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jael kichnął ponownie i zakręcił przedmiotem zwanym butelką. A ta wskazała na przeznaczonego mu Schatta.
- Schatcie kochany. - rzekł Jael udając chrypkę. - Pytanie czy zadanie wybierasz? - Już szykował w głowie i jedno i drugie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:36, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Drogi Jaelku, zadanie wybieram. - Powiedział nieco zgryźliwym tonem. Co mógł mu jeszcze Jael wymyślić? Ale musiał się trzymać. Poddać się nie mógł. Niech mu w końcu da zadanie i będzie z głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:38, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Wiecie co? Nie gram z wami.- rzuciła i odeszła od kółka. Położyła się o wiele, wiele dalej patrząc przez siebie. Tamci jej nie interesowali, teraz naprawdę miała ich w nosie. Wyprostowała łapki i ułożyła na nich pyszczek. Westchnęła na koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:39, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Kolejne kichnięcie i tym razem nieudawanym zachrypniętym głosem Jael rzekł:
- Schatcie, zadanie powiadasz...? Niech więc będzie zadanie. Wymyśl na poczekaniu jakiś piękny wierszyk o... - Jael rozejrzał się po pomieszczeniu. - O wybranej przez siebie osobie znajdującej się w tej jaskini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:43, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jimmy spoglądał co chwilę to na Schatta to na Adę. Wydawało mu się, że coś jest między nimi. Jednak może się tylko mylił. Przestał nagle myśleć o tym i zajął się grą. Już dawno nie grał.. zaczęło mu się trochę nudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:53, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Chemo niczym dziwny stwór,
zjadła dzisiaj cały wór,
pięć żelków i innych słodyczy,
a teraz od nich kwiczy.
Lecz zaraz szybko wstanie
i świata koniec się stanie! - Wyrecytował szybko naprędce wymyślony wierszyk. Tak naprawdę nie mógł po prostu wymyślić nic innego. Lecz to zawsze było coś. Sam nawet się zdziwił swoją pomysłowością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dante de Cossa dnia Nie 17:54, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:56, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Tym razem Yuki nie mogła wytrzymać i roześmiała się swoim psychopatycznym chichotem. - Pięknie. - oblizała pyszczek na koniec, wciąż cicho cichotając. Jednakże widząc, że w dalszej chwili nikt na nią nie zwraca uwagi, mlasnęła głośno językiem z niezadowoleniem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alliance dnia Nie 17:56, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Chemo
Młode
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Aksynitowa Przełęcz Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:59, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Jak możesz?! - Wrzasnęła i podbiegła do Schatta. Uwiesiła się mu na szyi i zaczęła go dusić.
- Zabić!!! - Krzyczała jak oszalała, lecz nawet to jej nie przeszkadzało w podduszaniu tego nienormalnego wilka. Jak on mógł?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chemo dnia Nie 17:59, 26 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alliance
Demon
Dołączył: 18 Gru 2009
Posty: 2198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: XXX wiek, Kryształowe Tokio Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:02, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Przynajmniej teraz mówi normalnie, a nie bełkocze. - zachichotała pod nosem mała wilczyca, spodziewając się, że pewnie i tak nikt nie zwróci na nią uwagi. Machnęła małym pomponem na boki, po czym podsunęła się do siadu, opierając się o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:24, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada spojrzała na Schatta z przerażeniem. Ale po chwili uświadomiła sobie, że mała Chemo nic mu nie zrobi.. Co najwyżej się tylko zmęczy. Podeszła do jaela.
- Ej.. reagujemy? - spytała Ada z rozbawieniem w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:28, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Na to? - spytał Jael z uśmiechem wskazując osobliwą scenkę, która właśnie rozgrywała się między Schattem a Chemo. - Nie... Dajmy tej uroczej parce nieco prywatności. - rzekł śmiejąc się cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:34, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Schatt delikatnie zrzucił małego potwora ze swojej szyi i szybko zakręcił butelką. Wypadło na Adę.
- Pytanie czy zadanie? Chyba że wolisz: zadanie czy pytanie? - Spytał z delikatnym uśmiechem na pysku. Przynajmniej coś się działo. Jeszcze raz z uwagą spojrzał na małego stwora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Latający Szpieg
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 1331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:37, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ada zastanawiała się poważnie nad wyborem.. jednak nie chciała zmieniać tradycji.
- Wybieram zadanie - rzekła po czym spojrzała na Anabell. Co jej się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Christopher
Dorosły
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:38, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
Jimmy nie zauważył, że Anabell odeszła. Jednak gdy ją spostrzegł odszedł na chwilę z kółka i podszedł do niej.
- Anabell Co się stało? Coś nie tak? - rzekł z troską w głosie. Powiedział coś nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:39, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
- No dobrze... Więc zrób coś z Chemo, żeby trochę się uspokoiła, ja już się poddaję - powiedział Schatt zrezygnowany. Mała jednak była trochę męcząca. Przynajmniej przez chwilę był wolny, więc musiał się tym cieszyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|