Jaskinia Katany

Katana

Część Aygi, jeśli mogę tak do Ciebie mówić - powiedziała do Aygikal z uśmiechem.

Aygikal

Jasne, że możesz - uśmiechnęłam się

Katana

Jakoś mi się już spać odechciało - zaśmiałam się i usiadłam.

Aygikal

Ja jestem zmęczona, ale nie mogę spać... - spojrzałam w niebo

Katana

Dlaczego ? - zapytałam i spojrzałam w niebo.

Aygikal

Nie wiem... - uśmiechnęłam się do Blake'a w swoich myślach, spojrzałam na Katanę - chyba kogoś ważnego mi brakuje...

River

Wszedłem wolnym krokiem i rozejrzałem się dookoła. Przeniosłem spojrzenie na nieznane mi szczenię. - Witaj, ja jestem River - powiedziałem. - Ładnie sobie tu urządziłaś - uśmiechnąłem się.

Katana

Rozumiem Cię, mi brakuje mojej rodziny... - powiedziałam.

Katana

Spojrzałam na wilka.
A ja jestem Katana, miło mi. Dzięki starałam się, jestem mała, ale sprytna - uśmiechnęłam się do wilka.

Aygikal

Witaj Riv - rzuciłam nie patrząc na niego. Spojrzałam na Katanę, uśmiechnęłam się do niej

PS. Katana nie pisz posta pod postem... od tego jest edycja ;)

River

Odwzajemniłem uśmiech Katany.

Aygikal

Wstałam i wyszłam - Do zobaczenia Katano - rzuciłam wychodząc i znikając gdzieś miedzy drzewami

Katana

Usiadłam i spojrzałam za Aygi.
Do zobaczenia - krzyknęłam za wilczycą.

P.S. - Wiem, sorry

River

- Oo, Aygikal już poszła.. Nawet się z nią nie przywitałem :P - powiedziałem sam do siebie. (off: zobaczyłem później jej posta) - Jak ci się wiedzie Katano? - zapytałem nowo poznaną.

Katana

A no jakoś leci, a tobie ? - uśmiechnęłam się.

River

W porządku..

Katana

hmm...Mam pytanie. Czy jako że należę do tej watahy, to mogę wchodzic do innych, czy lepiej trzymać się z dala ? - spojrzałam na wilka

River

Właściwie możesz, ale możesz również spodziewać się różnej reakcji wilków z innych watah ;)

Katana

Czyli lepiej uważać - uśmiechnęłam się do wilka.

River

Taak.. Trzeba mieć się na baczności.. - szepnąłem z błyskiem w oku.