Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:33, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
- A wiesz.. Że ze wzajemnością.- powiedziała cicho i odetchnęła cicho. Pocałowała go w czoło, a gdy ten zatrzymał się na jej mostku, odchyliła lekko łeb do tyłu i wlepiła swe ślepia w sufit. Czyżby nasza Mordeczka się zakochała? Chyba tak..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:38, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
<center>CENZURA?</center>
Widząc przyzwolenie wadery na dalsze działania (tak przynajmniej odebrał mowę jej powabnego ciała) schodził językiem coraz niżej. Po dłuższej chwili pieszczot wszedł w nią delikatnie, niezbyt mocno, delikatnie poruszając się w niej. Miał nadzieję, że nie zbierze zaraz za to po łbie. Pochylił łeb w stronę jego ucha, by szepnąć jedynie:
- Podobasz mi się, Morte. Piekielnie mi się podobasz. - i choć wiedział, że to tylko niewiele pewnie znaczące słowa, czuł dziwny mus wyrzucenia szczerze, co czuje do wilczycy. Na mówienie o miłości było zapewne zbyt wcześnie, ale wydaje się, że Asmodeusz jest na dobrej drodze, by się oświadczyć i zdecydować na wspólne budowanie przyszłości u boku Morte, która tak naprawdę kręciła go niezmiernie od samego początku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:46, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ta zaczęła cicho pojękiwać. Rozkoszowała się tą chwilą, wraz z basiorem.
- To udowadniaj, jak bardzo.- rzekła pewnie i pocałowała basiora. Jej łapy błąkały się po grzbiecie wilka, lekko pazurem jeżdżąc nim karku. Nie chciała go wbić, bo jeszcze by mu coś zrobiła i co by się wtedy stało? Oj nie! Na jej pysku malował się błogi uśmieszek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:49, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Nie musiała długo prosić! Kiedy usłyszał jej słowa, postanowił dać z siebie więcej. Jego ruchy nabierały na szybkości oraz pchnięcia stawały się coraz głębsze. Starał się nie naciskać zbyt mocno na jej klatkę piersiową, bo jeszcze by ją skrzywdził i Edith by się zemściła. A chciał jeszcze trochę pożyć. Jednak jakby speszone dziecko schował pysk u boku jej głowy, jakby pomiędzy barkiem a szyją, muskając coraz mocniej wargami tamte miejsce, nieco czasem podgryzając. Niezbyt mocno, rzecz jasna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:55, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Jedną z łap, złapała skórę na której leżała i zaczęła ją ściskać, mrucząc i jęcząc przy tym cicho. Przytuliła lekko swój łeb do jego łba i uśmiechnęła się z lubością. Przygryzła lekko wargę i zmrużyła przy tym. Oj, Asmodeuszu nie ładnie tak! Choć szczerze mówiąc, Morte to się podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:58, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Przyspieszył niemalże ostatkiem sił. Wbił mocno pazury w skórę, czy co tam właśnie znalazło się pod jego łapskami, możliwe nawet, że wbił je w litą skałę. Jego ciężki oddech muskał swoją ciepła falą głowę czy tam szyję Morte, zależy, w co tam trafiła. Przegryzł dolną wargę czując wyraźnie, że oto zbliża się koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:05, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
I ona była już u szczytu granic. Jej oddech stał się zdecydowanie dużo szybszy niż poprzednio. Musnęła swymi wargami jego ucho i bok pyska. Nadal wbijała pazury w skórę, na której leżała, zaciskając na niej łapę. Czuła się wspaniale, wyjątkowo. No i przede wszystkim, że ktoś się w końcu jej osobą interesuje i ma o niej pozytywną opinię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:13, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ostatnie pchnięcie... i po wszystkim. Miał tylko nadzieję, że waderze też było na tyle przyjemnie, na ile wskazywały reakcje jej ciała. Wyszedł z niej w końcu, a jego pazury rozluźniły swój uścisk. Położył się po lewej stronie samicy, o ile nie znaczyłoby to, że wlazł zadem w ogień, przytulając czule do niej. Kiedy nieco odzyskał oddech, jego wargi muskały znów jej kark. Czuł się w pełni spełnionym i niezwykle szczęśliwym. Winne było endorfiny czy też obecność samicy? Kto wie...
- Mam nadzieję, że nie masz mi za złe? - szepnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:24, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Po chwili odetchnęła i uśmiechnęła się krzywawo. No, Asmodeusz udowodnił to, że mu się taka jednak wadera podoba.
- A co mam ci mieć za złe? Było całkiem przyjemnie.- mruknęła i wtuliła swój łeb w jego klatkę piersiową. Łał, Morte ma uczucia! To nowość, na prawdę. Rozluźniła mięśnie i wtuliła się jeszcze bardziej w jego sierść, było jej tak miło i ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:56, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Przygarnął ją do siebie mocno, zupełnie, jakby bał się, że weźmie i sobie pójdzie, że od niego ucieknie. Zabawne, bo przecież byli u niej, więc o ucieczce nie ma mowy, prędzej jemu kazałaby się wynosić. Oparł też delikatnie podbródek o czubek jej głowy. Chciał być przy niej, teraz był tego pewien. Ale... co jeśli on dla niej nie był tak ważnym? Nie wyskoczy przecież teraz z tekstem: chcesz ze mną chodzić!
- Morte... - zaczął niepewnie, nieco odsuwając podbródek. Jakby gadał, ona mogłaby przecież czuć jakiś dyskomfort, wibracje czy coś.
- Dzisiaj stałaś się najważniejszą istotą w moim życiu. - dokończył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:02, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Podniosła lekko łeb i popatrzyła mu w ślepia.
- Ty już dawno taką osobą dla mnie się stałeś.- powiedziała szczerze i na ponów wtuliła się w jego ciało. Na prawdę się zakochała! Morte zakochała się tak na prawdę raz w życiu, w pewnym basiorze, którego miała już dosyć i cóż, odszedł z krainy, przez nią. W sumie to ją bolało ale i cieszyło. A teraz? Asmodeusz na prawdę robił na niej pozytywne wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:05, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Objął ją mocno i pewnie, ale też delikatnie i z wyczuciem, żeby jej nie skrzywdzić. Uśmiechnął się w pełnie usatysfakcjonowany sam do siebie. Był szczęśliwy. Chyba pierwszy raz w życiu.
- Chcę być zawsze przy Tobie. O ile nie masz mnie dość. - wyznał. Wyznał? Uch, on miał być wypranym z jakichkolwiek romantycznych zajawek, a tymczasem... Tymczasem co chwila daje waderze znać, jak bardzo mu zależy. Ale to dlatego, że się boi. Boi, że ją straci - zanim ją tak naprawdę w ogóle "zdobył".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:16, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Nigdy nie będę miała ciebie dosyć.- powiedziała z czułością i cmoknęła go w usta, po czym znów schowała łeb w jego ramionach. Było jej tak przyjemnie i miło. W końcu poczuła prawdziwe samcze ciepło, nareszcie. Przekręciła lekko łeb, by jednym okiem móc go obserwować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:19, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Taaa. On też by ją poobserwował. Tylko zmęczenie dawało się we znaki, a jego powieki zdawały się być ciężkie niczym z ołowiu. I chociaż walczył z tym, coś nie do końca mu się udawało. Warknął zezłoszczony sam do siebie, cicho, pod nosem, żeby przypadkiem Morte nie uznała tego za reakcję na jej słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:25, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
- Chcesz to śpij, ja sama chętnie się prześpię.- mruknęła do niego i zamknęła ślepia. Przyjemnie się lak leżało, a i Morcia była lekko śpiąca. Przytuliła się mocniej i zamknęła ślepia. Po chwili już spała. Nie był to jakiś ciężki sen, ale nic to. Wadera cały czas śniła, a sobie, o Asmodeuszu i o przyszłości. Jak to się wszystko skończy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:29, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się w odpowiedzi i skinął łbem, mając już zamknięte oczy. Ciepło płynące od ciała samicy jedynie utuliło go do snu. Jednakże i jego sen był płytki, jakby nawet podczas odpoczynku czuwać zamierzał nad waderą oraz jej bezpieczeństwem. Ciekawe. Czy mógł... mógł zwać ją partnerką? Wszystko na to wskazywało. Czy kiedyś założą rodzinę? Otoczą się gromadką szczeniąt? A może obudzi się z obrzydzeniem względem Asmodeusza? Kto wie, co przyniesie jutro?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:42, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Ona podczas snu się uśmiechała. Oplotła swoim ogonem jego ogon i przekręciła lekko łeb. Ciepło i miło, dawno tego nie zaznała. Huh, szczenięta? Chciałaby mieć kiedyś dzieciaka, najlepiej synka, wdanego w tatę, oj tak! Ale czy Asmodeusz ją kochał? Tego tak na prawdę jeszcze nie wiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:45, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Nie wiedziała? Niechaj zatem dowiedzieć się spróbuje. Niechże obserwuje jego ślepia, sposób, w jaki na nią patrzył. No, może nie teraz, bo z zamkniętych oczu pewnie i wiele nie wyczyta... Ale tak, czy inaczej - samiec czuł, że rodzi się w nim uczucie wielkie i niepojęte, że pierwszy raz w życiu darzy kogoś tak wielkimi uczuciami o rozległej niebywale palecie. Był przy niej szczęśliwy i oddałby wszystko, aby na jej pyszczku gościł uśmiech, by była bezpieczna oraz nie zaznała smutku czy przykrości. A jak ktoś skrzywdzi, zabije. Już nawet Edith by go nie powstzrymała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morte
Demoniczny Tropiciel
Dołączył: 30 Wrz 2011
Posty: 2102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieznanych Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:55, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
Morte leżała sobie tak i smacznie spała, jednak już nie długo. Nagle gdzieś niedaleko jej legowiska strzelił piorun. Burza? Chyba tak. Po ciele wadery przeszły ciarki, oj jak ona burzy nie lubiła. Momentalnie otworzyła ślepia i skrzywiła się. Tak jej było dobrze z Asmodeuszem, a ta burza? Irytowała ją, tak burza irytowała ją i Edith. Przekręciła lekko łeb i delikatnie odsunęła się po czym wstała. Robiła lekkie i pewne kroki, by nie obudzić ukochanego. Ukochanego? No tak, Mordeczka była zakochana w nim po uszy. Przysiadła przy wyjściu o przekręciła lekko łeb na bok. Było tu tak ciemno, jedynie jasne błyskawice rozjaśniały okolicę. Za każdym razem, gdy gdzieś uderzył piorun, sierść na grzbiecie Morte, jeżyła się. Nienawidziła tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asmodeusz
Dorosły
Dołączył: 25 Cze 2012
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:23, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
Zorientował się, że wstała, dlatego też się podniósł. Spojrzał na nią, po czym podszedł do niej i delikatnie objął ją od tyłu w pasie. Głowę zaś oparł na jej ramieniu, nosem w stronę, w którą i ona się wpatrywała. Jego ogon energicznie uderzał krańcem ogona o podłoże.
- Dzień dobry, kochana. Spokojnie, jestem tu, żadna burza nie powinna być Ci straszną. - szepnął nieopodal lewego jej ucha, dostrzegł bowiem swego rodzaju zdenerwowanie, będące reakcją na grzmoty. Choć pewnie tego nie widziała, delikatnie się uśmiechał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|