Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:58, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Do teatru powiadasz? - spytał z uśmiechem na pysku Jael. - No tak, bardzo chętnie, aczkolwiek czy jest w okolicy jakiś teatr? - spytał zaciekawiony, po czym zwrócił się do Vane:
- Czy coś się stało? - zapytał, bowiem wydawane przez wilczycę dźwięki bynajmniej nie wydawały mu się normalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:47, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Ale nie, nie chodzi mi o spektakl!- zaśmiała się Anabell i machnęła ogonem. -Och, Jaelu... pójdźmy do teatru! Nasz życie się zmieni, będziemy sławnymi aktorami!- powiedziała jak w tych różnych melodramatach i tak dalej. Uśmiechnęła się uroczo, jeszcze bardziej uroczo niż zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Nie 0:22, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:45, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Mamy zostać aktorami? - spytał rozbawiony Jael uśmiechając do Anabell. - Bynajmniej, nie wydaje mi się, iż aktorstwo to droga życiowa przeznaczona dla mnie. - powiedział. - Nie jestem pewien, czy chciałbym grać. Jednak jeśli o ciebie chodzi... To oczywiście! Myślę, że byłabyś gwiazdą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:50, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Cóż, Panie Jaelu...sądzę, że ty także byś się nadawał. Może ociupinkę, ale byś się nadawał. Bylibyśmy najbardziej aktorskimi aktorami, w całej karierze aktorów.- stwierdziła i się zaśmiała. Spojrzała na wilczycę. -No to... zajmiemy się wytworem gazetki. To i Owo czyli - o Krainie.- ależ wspaniały tytuł gazetki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:54, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Więc powiedz mi, droga Anabello... Czy bardziej pociąga cię w takim razie aktorstwo czy dziennikarstwo? - spytał Jael i zaśmiał się. - Bo zazwyczaj to nie aktorzy zajmują się pisaniem gazetek, a dziennikarze właśnie. - dodał w gwoli ścisłości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:59, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
-No przecież wiem! Ale bardziej pociąga mnie gazetka, gardła sobie tak nie zdzierasz, jak przy ciągłym gadaniu.- stwierdziła i się zaśmiała. Oj Anabello, Anabello.. co z ciebie wyrosło? Czy tylko okres dojrzewania był taki.. wredny? No cóż. Ania wskoczyła na Jaela. -Mam cię!- rzekła dumna jak zwykle i zachichotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:08, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Znowu... - mruknął Jael udając żal. - I co teraz ze mną zrobisz, o wielka i potężna księżniczko Anabello? - spytał więzień uwięziony pod ciężarem wilczycy. - Wtrącisz do lochów? Poddasz torturom? Dasz buuzi? - spytał z uśmiechem przedłużając ostatnie słowo dla wzmocnienia efektu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:13, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Dam tobie wybrać karę... wybierz jedną opcję z tych trzech, które podałeś.- powiedziała An z chytrym uśmieszkiem na pyszczku.-Tylko pamiętaj, masz tylko jedną szansę. Dokonaj właściwego wyboru...- powiedziała tajemniczo i poważnie, ale i tak rozbawienie w jej oczach wszystko zdradzało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ines dnia Nie 13:13, 13 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:15, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael uśmiechnął się szeroko. W takiej sytuacji miałby wybrać lochy lub tortury? Niedoczekanie...
- Ach, księżniczko... Sam nie wiem, która z tych opcji wydaje się najgorsza... - mruknął z chytrym uśmiechem. - Jednakowoż wybiorę twój pocałunek, przynajmniej długo nie będę cierpiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:18, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Tak więc, mój więźniu.. przygotuj się na karę.- powiedziała i się nachyliła, przymknęła oczy i pocałowała Jaela. Po wykonanym zadaniu otworzyła oczy i się uśmiechnęła. Zeskoczyła z wilka. -Twa kara się dokonała, drogi więźniu..- dodała poważnie i usiadła obok Jaela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:21, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael zdziwił się, że Anabell go pocałowała. Myślał, iż to tylko żart, a tu proszę... Nie, że mu się ni podobało i nie miał ochoty na jeszcze, ale ile można?
- Eee... Tak. - powiedział wstając z ziemi. - Dziękuję ci księżniczko, wiesz... tak źle nie było. - rzekł z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:32, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Mówisz, że nie było tak źle...? Myślałeś, że będzie tragicznie..? No wiesz co...- powiedziała wielce obrażona i się odwróciła tyłem do Jaela. No właśnie, "obraziła" się na niego. Teraz Jael będzie musiał ją błagać o przebaczenie. Może mu odpuści te grzechy, które popełnił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:40, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Jael ukłonił się Anabell.
- Och, proszę wielka i potężna Anabell! Wyznacz mi stosowną karę za moje karygodne zachowanie, a już nie będę. - zawołał rozbawiony. No, zobaczymy, co też Anabell wymyśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:48, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Skażę Cię na najgorszą karę! A będzie nią... pomaganie mi w opiece nad moim zwierzątkiem, czyli...moim chomikiem!- ta tylko skąd ona chomika weźmie? Zaśmiała się. -Albo nie dostaniesz kary...odpuszczę ci te grzechy. Abym tylko tego nie żałowała.- kiwnęła głową na znak politowania. Niech wiedzą, że jest litościwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:12, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Och, dobra i litościwa Anabell... - rzekł Jael z uśmiechem. - Czy mógłbym ci wynagrodzić mą niesubordynację zapraszając cię na obiad do jakiejś wykwintnej restauracji? - spytał. Nie znał wielu lokali w krainie, ale zapewne uda mu się trafić w jakieś sympatyczne miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:28, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
-Sądzę, że mógłbyś mi tak wynagrodzić, swój jakże wielki błąd.- odpowiedziała z uśmiechem Anabell. Otrzepała futerko i znowu usiadła. Zachichotała i owinęła ogon wokół łap. Tego by się nie spodziewała po Jaelu, a może jednak rzeczywiście się zmienił..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:31, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Więc, zapraszam cię na obiad Anabell. - powiedział Jael, po czym zwrócił się do Ady i Vane. - Wybaczcie panie, lecz na mnie czas. Możecie wyjść kiedy chcecie, proszę tylko, abyście nie wynosiły moich rzeczy. - rzekł z uśmiechem i stanął przy wyjściu przepuszczając wpierw Anabell. - Proszę. - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Szpieg
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 1603
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:36, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
Podniosła się z ziemi i uśmiechnęła do wilczyc. Podeszła do Jaela i machnęła ogonem. Wyszła z jaskini. -Pa Ado!- powiedziała jeszcze do Ady i stanęła przed Jaelem, chwilkę na niego czekając. Podeszła do krzaków. Zerknęła jeszcze na Jaela i zniknęła między krzakami.
z/t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:42, 13 Mar 2011 Temat postu: |
|
- Żegnajcie! - zawołał Jael do niewiast pozostających w jego zacnym domku i wybył z jaskini za Anabell. Chwilę później ją dogonił, począł kierować się w stronę jakiejś ładnej knajpy, w której mogliby spożyć dobry obiad.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Dorosły
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Do przeszłości się nie wraca. Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:45, 17 Mar 2011 Temat postu: |
|
Orchidea zajrzała niepewnie do jaskini Jaela. Pamięta, nie dała najlepszego popisu manier. Liczyła, że porozmawia z Jaelem i go przeprosi. TO inteligentny basior, powinien zrozumieć...
- Hej, hej! Jest tu ktoś? - zawołała w głąb pieczary.
Stwierdziła, że dalsze czekanie jest bez snesu. Nagle przypomniała sobie, że przecież może znaleźć basiora w Biszkoptowej Kawiarence! Była tam przecież, widziała go. Czym prędzej pognała zatem w tamtą stronę.
zt.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Orchidea dnia Pią 21:29, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|