Jaskinia Samuela

Samuerian · Wysłany: Pon 21:08, 07 Mar 2011 Temat postu:

- Ado! Witaj w mych skromnych progach! Imprezy żadnej u nas nie ma, jedynie siedzimy i planujemy wspólną przyszłość. Lei również tutaj nie ma, bynajmniej. Widocznie coś ci się przewidziało, jednakowoż widzę, iż i do ciebie dotarły wieści i rozmnożeniu się naszej przyjaciółki. - Rzekł Jael do Ady i uśmiechnął się. - Ależ wchodź, wchodź. - dodał gestem łapy zapraszając ją do środka.

Ines · Wysłany: Wto 13:26, 08 Mar 2011 Temat postu:

-Tak, witaj Ado.- rzekła do przyjaciółki po jakimś czasie, zawiesiła się... ale tylko ciutkę! An przekręciła głowę patrząc na Ade, nic się nie zmieniła. Uśmiechnęła się po chwili, a jej ogon zaczął się poruszać na wszystkie możliwie strony. Ada... jak ona dawno jej nie widziała!

Samuerian · Wysłany: Wto 18:47, 08 Mar 2011 Temat postu:

Jael elegancko wstał i wypiął dumnie pierś, po czym oficjalnym tonem rzekł:
- Wszystkiego najlepszego, w tym pięknym, wprowadzonym przez komunistów, acz to nieważne dniu, piękne niewiasty. Niech wam zawsze się dobrze powodzi. niech szczęście was nie opuści, a uroda nie przeminie. A ty, Ado abyś wreszcie urosła, choć i tak wyglądasz pięknie. - ukłonił się, uśmiechnął cwanie i czekał na reakcję.

Ines · Wysłany: Wto 18:50, 08 Mar 2011 Temat postu:

Zachichotała słysząc ton Jaela. Podniosła się i skinęła pyszczkiem na znak podziękowania.
-Dziękuję Ci Panie Jaelu, za te miłe słowa...- powiedziała tak jak to przystało na panią księżniczkę i znowu spojrzała na Ade. No fakt, Ania tak jak była, tak jest większa od Ady.

Samuerian · Wysłany: Wto 18:58, 08 Mar 2011 Temat postu:

Jael rzucił się więc od słów do czynów. Wyciągnął z dzbanka po jednym tulipanie, które wcześniej zerwał, tylko zrobił to tak szybko, że nikt nie zauważył i podał je Adzie i Anabell. Następnie wycałował obie wilczyce. W poliki, rzecz jasna i czując, iż wypełnił obowiązki samca w tym dniu odetchnął z ulgą.

Ines · Wysłany: Wto 19:04, 08 Mar 2011 Temat postu:

-Umm... dziękuję.- znowu podziękowała i spojrzała na tulipana, był taaaki ładny. An przerzuciła swego jakże fajnego, bocznego kucyka i się uśmiechnęła. Bardzo smutno spędziła pogrzeb swego wujka, normalnie brak słów. Każdy by tak chciał! Ach ten Jael! Aż tak się ucieszył, że już nic nie musi robić? Jakże słodki..

Samuerian · Wysłany: Wto 19:08, 08 Mar 2011 Temat postu:

Jael uśmiechnął się zadowolony i spytał:
- Czy cne niewiasty chciałyby dostać coś do jedzenia lub picia? - następnie podreptał do małej wnęki, w której trzymał pożywienie i sprawdził swe zapasy. Wyciągnął paczkę ciastek, których data ważności kończyła się w kwietniu, więc uznał, iż nadają się do spożycia, a także butelkę wody mineralnej, sok pomarańczowy i trzy szklanki. Wszystkie te zasoby postawił na kamiennej stole.

Ines · Wysłany: Wto 19:16, 08 Mar 2011 Temat postu:

Coś nam się Ada zawiesiła..

-A co mi tam, od ciastka nie przytyję.- stwierdziła i wzięła jedno ciastko, które zaczęła spokojnie chrupać, tak jak króliczek marchewkę. -Bardzo dobre ciastka.- pochwaliła jakże wspaniały dobytek Jaela, czemu Ada się nie odzywała od dłuższego czasu? Może się nie wyspała..

Samuerian · Wysłany: Wto 19:41, 08 Mar 2011 Temat postu:

Jużci ją wzywam. xP

Jael równie spożył jedno ciastko, po czym uraczył się szklanką soku pomarańczowego.
- Częstuj się, droga Ado, gospodarz daje. - rzekł radośnie podtykając ciastka pod nos Ady. - Doobree...

Naomi · Wysłany: Wto 19:57, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ada uśmiechnęła się uroczo jak mała dziewczynka.
- Dziękuję Panie Jaelu. - rzekła wystarczająco głośno by słowa powtórzyło niewielkie echo. Spojrzała na Anabell, rzeczywiście była od niej nieco wyższa. Chociaż.. Adzie to nie przeszkadzało, nie miała z tym problemu. A nawet wręcz przeciwnie. Wolała być niższa od innych. Tym się wyróżniała. Jednak z wyglądem zamierzała coś zrobić.. kiedy? Tego to ona sama nie wiedziała.

Samuerian · Wysłany: Wto 20:06, 08 Mar 2011 Temat postu:

Jael uśmiechnął się odstawił paczkę ciastek na stół, wcześniej wyciągając z niej kolejne. Chrupiąc smaczną przekąskę zasiadł obok niewiast i uśmiechnął się.
- Więc, proszę, powiedz nam Ado, co słychać w twym życiu? - spytał zaciekawiony. W końcu nie widział przyjaciółki już długo.

Naomi · Wysłany: Wto 20:13, 08 Mar 2011 Temat postu:

Jael nie zmienił się..zbytnio.. jednak wydawał się Adzie nieco inny. Jakiś taki, Ada sama nie potrafiła tego określić.
- Wiesz.. w sumie... to nic. Poznałam kilku nowych wilków. Błąkam się po tej krainie starając się znaleźć choć jedno miejsce w jakim będę czuła się.. dobrze? - rzekła.
Po czym uśmiechnęła się dla zmyłki do Anabell.
Po chwili Jael pod wpływem energetycznego pocierania zamiast ułożonej grzywy, miał już Kilka stojących kosmyków na kształt Irokeza.

Samuerian · Wysłany: Wto 20:16, 08 Mar 2011 Temat postu:

Jael roześmiał się radośnie widząc na swym łbie nową fryzurę. W celu odwdzięczenia się potargał głowę Ady, więc ona miała coś na kształt... nieuczesanych włosów.
- I teraz oboje jesteśmy wielce śliczni, czyż nie? Ach, Anabell... Jedynie ty pozostałaś ze swą nudną fryzurą... - rzekł i uśmiechnął się wrednowato.

Naomi · Wysłany: Wto 20:20, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ada nie zamierzała zostawić tak Anabell w spokoju.
- Och Anabel.. pozwól, że Cię przytulę - rzekła pośpiesznie Ada. Naglę zaczęła "czesać" swoją klientkę. Nagle skończyła.
- No jak ci sie podoba nasza kochana Anabell. To jest stylizacja al'a Ada. - powiedziała.

Samuerian · Wysłany: Wto 20:25, 08 Mar 2011 Temat postu:

- Nasza kochana Anabell, istotnie jest śliczna. - rzekł radośnie pożerając kolejne ciastko. - No, tak się bawią dorośli, czyż nie? - roześmiał się i popił ciastko sokiem pomarańczowym. No, przyjaciele - to było właśnie to, czego potrzebował najbardziej!

Ines · Wysłany: Wto 20:27, 08 Mar 2011 Temat postu:

-Bardzo śmieszne...- mruknęła, ale jej się nie da zmylić. W końcu jakimś cudem zdała, tak więc cóż, ale co jej tam. Zaśmiała się. -Huh, może i tak być....- mruknęła i machnęła wesoło ogonem. -No cóż... Ada będziesz mnie czesała..- powiedziała groźnie.

Samuerian · Wysłany: Wto 20:32, 08 Mar 2011 Temat postu:

- Tak! Ada po prostu jest doskonałym fryzjerem. Kto się u niej nie czesze, ten nie wie co modne! - rzekł Jael i zarzucił swoją nową grzywą w stylu arkowym (Ada wie o co chodzi). Wilk zasiadł spokojnie i mimo poprzednich wypowiedzi zaczął poprawiać włosy.

Naomi · Wysłany: Wto 20:36, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ada mogłaby być fryzjerem w przyszłości. Jednak.. jedynie tym co pracuje z najlepszymi modelkami w mediolanie. Niestety nikt z normalnych wilkó.. nie rozumie jej geniuszu. Spojrzała na swoje dzieła i zaśmiała się cicho.
- To co, bądźmy jak dorośli.. pogadajmy o sprawach ważnych. Jael... czym jest dla Ciebie zło? - spytała z rozbawieniem w oczach Ada.

Samuerian · Wysłany: Wto 21:05, 08 Mar 2011 Temat postu:

- Zło moja droga Ado, jest dla mnie wszystkim co mokre i zimne. - powiedział z rozbawieniem w głosie Jael pożerając kolejne smakowite ciasteczko. Następnie popił je sokiem pomarańczowym i z błogim uśmiechem na zacnej twarzyczce machnął kilka razy puszystym ogonkiem na znak zadowolenia.

Ines · Wysłany: Wto 21:37, 08 Mar 2011 Temat postu:

A ona tylko słuchała rozmowy tej dwójki. Ułożyła sobie włosy tak jak były wcześniej i usiadła spokojnie, obserwując ich na zmianę. Ciekawe co jeszcze ciekawego wymyślą. Ogon An poruszał się na boki. -Ado...Ado... moja droga..ja się ciebie zapytam, czym jest dla ciebie dobro, o!- ależ pytania się sypały..