Jaskinia Seleny

Selena

Jest to podziemna grota w której znajduje się legowisko Seleny. Wadera dość często tu przebywa. W środku jest dość jasno. Znajduje się tu czarna kanapa i stolik. Na regałach pod ścianą soi wiele książek.Wszystkie wilki z watahy są tu mile widziane.

Selena siedziała w swoim legowisku.

Sherry

Zajrzała ostrożnie do jaskini szukając włascicielki. Czuła się dziwnie nachodząc kogoś, chciała jednak zawrzeć nowa znajomość.

Selena

Selena wyczuła iż ktoś się zbliża do jej jaskini.
-Kim jesteś?-Zapytała się wilczycy która się wyłoniła przy wyjściu z jaskini.
Wilczyca usiadła sobie i owinęła łapy ogonem.

Sherry

Było tu bardzo przytulnie. Dużo książek (coś co Sherry uwielbiała), kanapa i stolik.
- Jestem Sherry. - rozejrzała się dyskretnie. - Ładnie tu. Mam nadzieję, że ci nie przeszkadzam i nie nachodzę. - przekrzywiła głowę patrząc na wilczycę.

Selena

-Miło mi nie przeszkadzasz mi.-Powiedziała do nowej znajomej.
-Napijesz się czegoś?-Zapytała się.
Selenie miło było że ją ktoś odwiedził. Zaczęła machać ogonkiem na boki.

Sherry

- Hmmm, bardzo chętnnie. - przestąpiła odtroznie próg. Wilczycy zrobiło się przyjemnie, że poznała kogoś miłego, zwłaszcza, że jeszcze niezbyt wdrożyła się w zgraną watahę.

Selena

młoda wadera poszła do kuchni i przyniosła dwie szklanki wody mineralnej.
-Z jakiej jesteś watahy?-Zapytała się dorosłej wilczycy.
Nie wyczuła od niej żądnego zapachu z watahy ognia. A może się myliła.

Sherry

Przyjęła szklankę z uśmiechem.
- Nie należę do żadnej watahy, jestem samotnikiem. - upiła łyk wody. - Ładnie tu. - zwróciła się w stronę książek - Niezła kolejkcja. Lubisz czytać? - odwróciła ku niej głowę.

Selena

-Tak.-Potwierdziła Selena.
W jej księgozbiorze dominowały książki fantastyczne i przygodowe. Wilczyca lubiła czytać o rożnych przygodach i potworach.
-Ty też lubisz czytać?

Sherry

Zachichotała.
- Tak. Uwielbiam czytać. Gdyby nie było innych rzeczy do robienia cały czas siedaiałabym z nosem w książce. - przypomniała sobie swoje legowisko i skrzywiła się patrząc na półki. Gdyby porównać te dwa legowiska, jej można by wziąć za graciarnię. - Jaka tematyka? - podeszła do półki.

Selena

-Fantastyka i przygodowe.-Powiedziała Selena
Wszystkie książki jakie miała były poukładane alfabetycznie. Ponieważ zawsze można było łatwo znaleźć tę która była ci w danej chwili potrzebna.
-Masz jakąś ulubioną?-Zapytała się

Sherry

Wypiła wodę do połowy szklanki. Zorientowała się, że wszystkie są idealnie poukładane. Postanowiła, że gdy tylko wróci do siebie będzie musiała wstawić jakiś szafki półki na ksiązki.
- Szczerze to nie mam jakiejś ukochanej, bo wszystkie lubię. Choć.... - zamyśliła się przeglądając okładki. - Może Gildia Magów? - spojrzała na Selenę i wzruszyła ramionami - Naprawdę nie mam pojęcia. Łatwiej byłoby mi powiedzieć znienawidzone.

Selena

-Ja ma Zwiadowcy są fajni jak i Opowieść z Narnii.-Powiedział Selena.
Selena sie przeciągnęła i zaczęła machać ogonem na boki.

Sherry

Na zewnątrz poszarzało. A tu było tak przytulnie. Westchnęła.
- Muszę się już zbierać. Niestety... - ziewnęła - Miałam cięzki dzień. - usmiechneła się - Może jutro przyjdziesz do mnie? Dokończymy rozmowę o książkach i lepiej się poznamy? - skierowała się ku drzwiom - Samotnicy, Jaskinia Sherry. Może być tak ok. 15 - 16? - zatrzymała się w drzwiach.

Selena

-Dobrze przyjdę.-Powiedziała Selena i pożegnała się z wilczyca.
Wróciła do kuchni ze szklankami umyła je i położyła się w salonie na kanapie. Bardzo bolała ja głowa wiec wzięła jakieś laki przeciw bólowe. Oparła pysk o łapy i przymknęła oczy.

Finally

Weszła.
-Można?-spytała nie pewnie. Nie lubiła się komuś wbijać do legowiska bez zgody. Stanęła na początku groty by w każdej chwili móc się wycofać chociaż nie spodziewała się jakiejś złej strony od Seleny. Czekała na odpowiedź, jeśli jej nie dostanie to po prostu nie wejdzie. Była w nowym miejscu, więc zaczęła się rozglądać wokoło i nasłuchiwała czy nie ma nikogo obcego.

Selena

Selena uniosła pyszczek do góry aby zobaczyć kto przyszedł.
-Proszę wejdź.-Zaprosiła szczeniaka do środka.
Wilczyca usiadła na kanapie i obserwowała mała waderę.

Finally

Skoro można to weszła i łiii zaczęła latać dookoła obwąPsia kostkaąc wszystko po kolei, dosłownie wszystko, bo nawet i Selene z jej kanapą.
-A pobawisz się ze mną?-spytała się. Nie lubiła być natrętna, ale zabawa to była jedna z wielu jej ulubionych rzeczy. Jest tylko jeden problem, sama nie wiedziała dokładnie w co chciała się bawić. Usiadła przed wilczycą wlepiając wzrok w jej oczy i machając wesoło ogonem w jedną oraz w drugą stronę.

EDIT:
z/w :P

Selena

-A w co byś się chciała bawić?-Zapytała się jej.
Minęło sporo czasu odkąd Selena się bawiła.
W tym czasie do jaskini wleciał ogromny feniks. Złożył skrzydła i wszedł do jaskini. Stworzenie zaczęło sie ciekawie przyglądać szczeniakowi.

Finally

Poczuła, że coś się na nią gapi. Odwróciła się w strony tego "czegoś" ptakowatego i się uśmiechnęła szeroko. Podczołgała się do feniksa oraz zaczęła się do niego przytulać licząc ile ma pięknych skrzydeł.
-Nie wiem, może w berka?-rzuciła do Seleny.