Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Legowisko Flake

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Pustynne Oazy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Nie 13:24, 23 Maj 2010 Temat postu:

Czyli nie był połamany. - Być może problemy z oddychaniem masz tylko od uderzenia... ale jeśli nie przejdzie za jakiś czas, trzeba będzie odwiedzić lecznicę - powiedziała. - Możesz mieć uszkodzone płuca, a to bardzo niebezpieczne. Sama sobie nie dam z tym rady.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Getsu
Nieumarły Kościotrup


Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Gwiazd
Płeć: Samiec

PostWysłany: Nie 19:38, 23 Maj 2010 Temat postu:

Getsu wysłuchał Flake i nagle zaczęły go bardzo mocno boleć płuca. Zwinął się w włębek. Wył z bólu. Nie mógł wytrzymać. - To nic poważnego - powiedział bardzo cicho i z wielką trudnością.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Getsu dnia Nie 21:54, 23 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 17:45, 24 Maj 2010 Temat postu:

Patrzyła na wilka z troską. - Aż tak cię boli... - mruknęła cicho. To niedobrze. Może jeszcze mu przejdzie... trzeba jeszcze trochę poczekać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Getsu
Nieumarły Kościotrup


Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Gwiazd
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pon 17:58, 24 Maj 2010 Temat postu:

Wilk już prawie nie umiał złapać oddechu. spojrzał na wilczycę i zaczynał po mału się dusić. Jednak trochę nie chciał iść do lecznicy, lecz chyba musiał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 19:03, 24 Maj 2010 Temat postu:

- Nie możesz dłużej czekać - powiedziała, widząc jak wilk się męczy. - Musisz wybrać się do lecznicy, jeśli ci życie miłe. Pomóc ci tam dojść?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Getsu
Nieumarły Kościotrup


Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Gwiazd
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 19:07, 25 Maj 2010 Temat postu:

- Ja do lecznicy nie chcę iść - powiedział i po chwili dodał: - Ale jak to tak poważne no to możesz mi pomóc tak dojść. - Nagle zaczęły go mocniej boleć płuca. Wilk coraz rzadziej umiał złapać oddech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 19:01, 29 Maj 2010 Temat postu:

- Chodźmy więc - powiedziała i stanęła obok Getsu. Spytała, przyglądając mu się z uwagą. - Dasz radę sam wstać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Getsu
Nieumarły Kościotrup


Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Gwiazd
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 19:30, 29 Maj 2010 Temat postu:

- No - powiedział i wstał. - No to idziemy. - Wilk był słaby więc szedł chwiejąc się. W każdej chwili mógł upaść. Nagle stanął i spojrzał na Flake. Nadal ciężko mu się oddychało. Po chwili poszedł.

zt.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Getsu dnia Czw 13:07, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:48, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Flake przybyła do legowiska z Ginger na grzbiecie. W tej ciasnej jaskini było dużo cieplej niż na dworze. Flake, jako stworzenie ciepłolubne, lgnęła do najgorętszych miejsc w krainie. Zatrzymała się przy wymoszczonym zwierzęcymi skórami legowisku.
- Tutaj będzie ci najcieplej - powiedziała, wskazując głową to prowizoryczne łóżko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 18:55, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Nie czuła się pewnie na terenach Watahy Ognia. Powód chyba był prosty - ona pochodziła z Wody. A to znaczy, że jest nie na swoich terenach. Że nie powinno jej tu być. Ale słowo się rzekło. Powiedziała, że się zgadza, więc Flake ją tu zabrała. Oj tak, teraz tylko bliskość tej wadery sprawiała, że strach był stłumiony i nie powodował żadnych wstrząsów, itp.
- Ale tu cieplutko. - Szepnęła tak cicho, że mogło by się wydawać, że boi się, że zbyt głośna mowa obudzi jakiegoś stwora, czy coś. Zeskoczyła z grzbietu swojej towarzyszki, posyłając jej lekki uśmiech. Humor jakoś jej się polepszył kiedy spotkała tą interesującą osobę. Oh, no tak! Prawie by zapomniała o tym, że Flake ma jej opowiedzieć o co chodzi. Nie chciała jej męczyć, poczeka, aż wadera sama zacznie o tym mówić. - Całe to miejsce... jest Twoje? - Zapytała, rozglądając się. Położyła się lekko na skórach, oczywiście, nie zajmując zbyt wiele miejsca. Wilczyca mogła spokojnie zmieścić się obok szczeniaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:04, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Usadowiła się obok Ginger i podwinęła pod siebie przednie łapy w zupełnie koci sposób. Ogonem znów obtuliła małą, żeby było jej jeszcze cieplej. Choć w jaskini utrzymywała się dość wysoka temperatura, według Flake nie była wystarczająca. W końcu ona najlepiej czuła się podczas upałów, kiedy żar lał się z nieba, a inne wilki uciekały do cienia.
- Tak, to mój dom - odpowiedziała i uśmiechnęła się do niej delikatnie, ale przyjaźnie. Przemknęło jej przez myśl, że Ginger zapewne nie czuje się komfortowo na terenach obcej watahy, więc dodała. - Niczego się nie bój. Dopóki jesteś ze mną, na terenach Ognia nic ci nie grozi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Flake dnia Pią 19:06, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:14, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Jej oczy, jak zwykle zrobiły się jak dwa spodki i skakały po domu Flake. Było tutaj tak ciepło, a nawet duszno. Dodatkowo wadera owinęła ją swoim ogonem. Jakoś jej to nie przeszkadzało. Lubiła ciepło i gorąco. Wylegiwanie się na słońcu, kiedy jego promienie delikatnie muskają twoje ciało, a ty sam pogrążasz się w marzeniach - to było idealne zajęcie dla tego leniwca. Sierść jej była wilgotna, ale krople na szczęście nie miały już zasobów wody na jej futerku i zaprzestały swoich wędrówek.
- Ja w ogóle nie mam swojego legowiska. - Stwierdziła, powracając wzrokiem na swoją ukochaną rozmówczynię. Miała ochotę przypomnieć jej o tym, że w końcu miały rozmawiać o czymś innym. Ale przemilczała to. Jeśli Flake zapomni o tej sprawi to tym lepiej. Smutek pewnie odejdzie razem z jej poczuciem samotności. A jeśli nie... Ginger zrobi wszystko, aby ta wadera przestała się tym zamartwiać! Nie odstąpi jej na krok, i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:22, 03 Wrz 2010 Temat postu:

- Kiedy byłam w twoim wieku, też nie miałam swojego legowiska - odpowiedziała i zaśmiała się w duchu na wspomnienia z dzieciństwa. - Zazwyczaj wpychałam się znajomym dorosłym wilkom do ich legowisk, żeby przetrwać noc. Nie potrafiłam zasnąć, kiedy w pobliżu nie było nikogo, komu ufałam.
Flake przypomniało się też, że gdy była szczeniakiem, ufała wszystkim napotkanym osobom, zupełnie nie zdając sobie sprawy, jakie to nierozsądne. A teraz wszyscy ci, których kiedyś darzyła zaufaniem i którzy wciąż byli w krainie, zapomnieli o jej istnieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:34, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się szeroko. Miały coś wspólnego, nie patrząc na ich różnicę wieku, oczywiście. - Jakoś nie przyszło mi w ogóle na myśl, żeby nocować u znajomych. Zazwyczaj wybierałam jakiś wygodny kamień usłany mchem. - Mruknęła, kładąc łebek na ogonie kremowej wadery, którym była otoczona. Zamknęła lekko oczy. Wiedziała, że przy niej nic jej nie grozi. Flake była silną waderą, a z tego co mała zrozumiała po jej zachowaniu - pewnie nie poskąpiła by pomocy, gdyby coś się stało.
Swoim zimnym, lodowatym niemalże noskiem dotykała lekko futra wadery, jednak nawet dodatkowy podszerstek nie mógł jej uchronić od poczucia tego chłodu.
- Z chęcią skorzystam z twoich pomysłów, jeśli pozwolisz. - Rzekła weselszym tonem i wzięła głęboki oddech, wciągając zapach Flake. Było tu duszno, płuca Gin może i trochę się męczyły, ale jakoś... nie przejmowała się tym. Ważne, żeby jej bliska znajoma, a może i niedługo przyjaciółka przestała odczuwać ten ból, biorący się z samotności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:44, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Wzdrygnęła się lekko, kiedy mała tknęła ją zimnym noskiem. Zaśmiała się i odpowiedziała:
- Jeśli chcesz, to możesz nocować u mnie. Bardzo lubię twoje towarzystwo - bok pyska ułożyła na posłaniu, a spojrzenie utkwiła w Ginger. Bardzo się cieszyła, że spotkała ją dziś nad tamtym jeziorem - przynajmniej jeden wieczór mogła spędzić na rozmowie z kimś, kto chyba ją lubił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 19:55, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Flake ja lubi! Ta informacja wtargnęła do jej główki, jak pocisk wystrzelony z pistoletu. Od razu przestała mrużyć ślepka i wbiła w nią swoje wesołe spojrzenie. Myśli o basiorze ustały, więc czemu miała się smucić? Jej mały kikut, przez wilki nazywany ogonem machnął lekko. Oh, jak ona nienawidziła tego swojego pompona, który umiejscowiony był akurat na zadku! Westchnęła w duchu ze znużeniem. Nigdy nie mogła sobie normalnie, jak wilk po merdać ogonem. Bo to nie był ogon. To było małe coś, co wyrosło jej tam, gdzie powinien być prawdziwy o g o n e k, którym mogła by m a c h a ć zawsze, kiedy tylko naszłaby ją taka ochota.
- Też cie bardzo lubię, Flake. - Powiedziała, odciągając swoją uwagę od kikuta na zadzie. Nie będzie się tym przejmować. Nie, kiedy spędza czas z kimś, kto ją polubił... To wystarczyło by mała zaczęła dążyć do czegoś więcej. Przyjaźni, chociażby przyjaźni. - Z chęcią będę tutaj spędzać noce. Jest tutaj bardzo przytulnie i... i... no, i ty tutaj jesteś. - Zastrzygła radośnie uszkami. Bo Flake ją lubi, l-u-b-i, l u b i, lubi.

// brawo, Twoja postać sprawiła, że Gin ma podnietę x DD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:54, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się szerzej i przytuliła mocno Ginger. Poczochrała łapą jej grzywkę i zaśmiała się cicho. Miło było usłyszeć coś takiego, chyba po raz pierwszy w życiu.
- Fajnie, że cię poznałam - powiedziała. Ginger była zupełnie inna niż reszta szczeniaków, które spotkała w krainie. Większość z nich była zbuntowana, niedobra i gniewna, a Gin? Przeurocze stworzonko, sympatyczne i wyjątkowo mądre. Humor Flake uległ diametralnej poprawie i choć myśl o Richardzie wciąż kłębiła jej się w głowie, już tak nie bolała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:06, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Flake miała na nią bardzo dobry wpływ. Potrafiła poprawić jej humor w rekordowym czasie. Wiedziała, co najbardziej podoba się Ginger. Ciepełko, przytulanie do miękkiego futerka oraz słuchanie wiadomości o tym, że ktoś ją lubi. Spełniała wszystkie te warunki, nawet nie musząc się zbytnio wysilać! Była idealną towarzyszką dla tego szczeniaczka. Nawet sama Gin tak uważała.
- Cieszę się, że poznałam akurat Ciebie. Cieszę się, że mnie lubisz i akceptujesz. Cieszę się, że mogę tu teraz z Tobą siedzieć i rozmawiać. O wszystkim. - Powiedziała, uśmiechając się słodko. Nie zwracając nawet uwagi na to, że włosy z jej grzywki sterczą w różne strony, wtuliła się mocno w futro wadery. - Cieszę się, że jesteś kochaną Flake, na którą zawsze można liczyć. - Wyszeptała. Miała ochotę liznąć rozmówczynie w nosek, żeby podkreślić swoje słowa, ale nie dosięgała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Flake
Dorosły


Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 2477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:17, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Na pysku Flake wymalował się jeszcze szerszy uśmiech. Jeszcze nikt nigdy tak do niej nie mówił. Cieszyło ją, że słyszy to z pyszczka Ginger nie tylko dlatego, że bardzo ją lubiła, ale również z tego powodu, że Gin to szczenię. A szczeniaki cechowała szczerość, o którą ciężko było u większości dorosłych wilków. Pochyliła łeb i trąciła ją lekko nosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ginger
Młode


Dołączył: 08 Lip 2010
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 21:25, 03 Wrz 2010 Temat postu:

Kiedy Flake pochyliła się nad nią, mała miała sposobność by musnąć ją w nos swoim mokrym języczkiem. Trącona lekko zaśmiała się tylko i nastawiła uszu, zupełnie jakby coś usłyszała. To tylko szelest Flejkowej sierści... Taki uspokajający. Ziewnęła lekko, chowając pyszczek za łapką. Nie chciała ziewać waderze w nos. To nie przystało. - Co powiesz na sen? - Podsunęła, patrząc sennie na towarzyszkę. Po chwili zamrugała by obudzić swój zmęczony wzrok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum O wilkach Strona Główna -> Wataha Ognia / Pustynne Oazy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 4 z 9


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin