Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:04, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
Tak więc podniósł się z ziemi.
- Masz jakieś pomysły co by tu robić? - spytał nagle, siadając obok wadery.
Ogon znów ją otulił, a jego ciemne oczy wpatrywały się w partnerkę pytająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:02, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
Scar wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się do Rosita.
-Nie, nie mam pojęcia. A szkoda, bo tak dawno się nie widzieliśmy.-westchnęła ciężko i przytuliła go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:25, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zmrużył oczy.
- Zmieniłaś się od naszego ostatniego spotkania - stwierdził, muskając jej futro.
- Masz inną sierść. Ale wyglądasz tak samo pięknie - dodał po chwili, przytulając ją ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:27, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Scar uśmiechnęła się.
-To prawda. Mały incydent z Jeziorem Zmian. Ale dobrze, że ci to nie przeszkadza.-powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:31, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Oddychał spokojnie. Tak, nie przeszkadzała mu metamorfoza partnerki. Nieważne było dla niego, jak wygląda. Ważne było to, co miała w sobie. Jej uśmiech. Jej głos. Jej charakter. Westchnął, po czym wrócił wzrokiem na Scarlett.
- Nie. Nie przeszkadza mi to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:33, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
-To dobrze. Ach, tak smutno było bez ciebie. Życie takie, jakby cały czas padał czrny deszcz.-westchnęła i zaczepiła koncówką ogona, o jego ogon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:37, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zaśmiał się cicho.
- Czarny deszcz. Ja też tęskniłem. Ale jakoś to nadrobię, obiecuję - powiedział, plącząc swój ogon wokół jej ogona.
Oparł łeb o jej łeb. Był wyraźnie odprężony. Jak jeszcze nigdy.
Ciekawe co u Monst'a. Tak dawno nie widział znienawidzonego brata...A tak naprawdę...Teraz za nim tęsknił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:39, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
-W takim razie- to dobrze. Jakoś ostatnio tak nudno się zrobiło w moim życiu.-powiedziała, wpatrując się w ziemię. Miała rację. Bez Rosita nudno było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:43, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Skinął jedynie łbem. Scarlett wydawała mu się silna...I bezbronna jednocześnie. Dorosła i dziecinna. Przyjazna i wroga. JEdnym słowem - cudowna mieszanka.
SPojrzał na nią. Zrobiłby dla niej chyba wszystko. Przyglądał się, i przyglądał, aż doszedł do wniosku, że chce się nią nacieszyć. Że póki co szczenięta i cała rodzina była dla niego niezbyt atrakcyjna. Może później. Ale teraz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:45, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Scarlett uśmiechnęła się lekko i spojrzała na partnera. Dopiero gdy go poznała, nauczyła się kochać. Był on najcudowniejszym wilkiem na świecie. Narazie, nie myśli jeszcze o zakładaniu rodziny. Niech będą tylko oni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:49, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Odwzajemnił jej spojrzenie. Patrzył w jej oczy, chciał wejść w nie jak najgłębiej.
Hoshi.
Nieprzyjemne imię nawiedziło jego myśli. Nie. Hoshi dawno tutaj nie zawitał. Może opuścił tą krainę? I dobrze. Rosity nie potrafiłby oglądać tutaj jego twarzy,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:51, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Wtedy Scar sobie coś przypomniała.
-A mówiłam Ci, że Hoshi skoczył w przepaść? To dlatego, że wybrałam ciebie. Teraz się ciesze, że ciebie wybrałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:54, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
Zamurowało go. Ktoś, kto po jednej nieudanej miłości ( Hoshi ) skoczył w przepaść, miał opiekować się Scarlett? Ktoś taki?
- Aha... - powiedzial jedynie.
Przypomniał sobie, że Scarlett chciała się z nim przyjaźnić.
- Przykro mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 15:56, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
-Jego strata. Teraz zobaczyłam, ze już dawno dobrze wybrałam. Boję się na samą myśl, co by zrobił gdyby jeszcze żył.-powiedziała Scarlett, widocznie mało smutna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:20, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
Przytulił ją.
- Bałbym się o ciebie. Boję się o ciebie. Że jutro cię tu nie będzie. Ale kiedy go nie ma...To nie mam przed kim cię chronić. - stwierdził nieco nieskładnym zdaniem.
Odetchnął z ulgą.
- Ale i tak to robię. I robić będę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:22, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
-Ja zawsze będe przy tobie. Żałuję wogóle, że wtedy go spotkałam. To był chyba najgorszy dzień w moim życiu. Ale nie żyjmy przeszłością. Cieszmy się tą właśnie chwilą.-powiedziała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rosity
Dorosły
Dołączył: 03 Lis 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:48, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnął się jedynie. Ucałował ją w czoło.
- Muszę się zbierać. Niedługo do ciebie zajrzę, skarbie - mruknął, jeszcze raz muskając jej policzek.
Machnął ogonem i wstał. PO chwili już go nie było.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:26, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Scarlett jedynie pomachała łapą wilkowi.
-Będe czekać.-szepnęła. Ale wiedząc, że musi iść do sklepu, westchnęła ciężko i wstała, po czym spokojnie wyszła z legowiska.
zt.
EDIT:
Scarlett powoli przyszła do legowiska. Warknęła cicho, trzaskajac drzwiami. Usiadła na łóżku i zaczęła wyjmować kolce z krwawiących łap. Gdzie wciągneło Sandseę gdy go potrzebowała?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tod
Pomocnik Lekarzy
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:32, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Sandsea śpiesznie zjawił się w domu Scar. - Naprawdę przepraszam, myślałem, że zaczęłaś uciekać kiedy ja to też uczyniłem. Naprawdę nie chciałem. Pomogę. - To mówiąc zaczął delikatnie wyjmować kolce z ciała Scarlett, delikatnie obmywając rany chustką z wodą utlenioną. Skąd miał te rzeczy? Zabrał ze spotkanej po drodze chaty myśliwskiej. Jeden kolec naumyślnie wbił sobie na minutę w łapę. Ach, bolały okropnie. W ten sposób wyraził wilczycy swoje uczucia dotyczące pozostawienia jej tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlett
Dorosły
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:34, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
Scarlett uśmiechnęła się delikatnie do Sandsey.
-Nie martw się, nic się nie stało. Poza tym jeszcze ciebie by związali tym głupim pnączem. Ale Szpiegów Woda ma kiepskich. Jakaś wilczyca związała mnie tym pnączem i myślała, że nie uciekne.- powiedziała spokojnie. Tak, choć miała tyle kolców wbitych w ciało jakoś nie jeczała z bólu. Wyjęła wilkowi kolec z łapy i uśmiechneła się. Już nie miała na sobie kolców.-Ale na Obrade Wiatru lepiej nie idźmy. Słyszałam, że jest na niej najlepszy Wojownik. Złapaliby nas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|