Miejsce Sasuke

Artemis

Spojrzałem. Było coś białego. Zawarczałem.

Kira

- To ja... Nie poznajesz mnie? - rzekł głos już nieco pewniej. Jednak Kira nie miała w zamiarach wyjścia z mrocznego kąta.

Artemis

Wyłaź, bo sam Cię wyciągnę- warczałem gardłowo, nie poznając zupełnie.

Kira

- Spróbuj. - szepnęła, patrząc uważnie na Saske xD.

Artemis

xD Odważna jesteś ;)

Warknąłem, powoli szłem w stronę białego czegoś. Potem przystanąłem, spojrzałem w te kwiste oczy... Uśmiechnąłem się.

Kira

- Poznajesz już? - uśmiechnęła się cwaniacko, patrząc na Saske z tajemniczym błyskiem w oku ;P.

Artemis

Mam jeszcze jedno pytanie- Dlaczego nienawidze Innej?- jak odpowiesz, będę wiedział, która wilczycą jesteś- powiedziałem już spokojniej.

Endless Night

Przyszłam.
Witaj Kira - powiedziałam,
spojrzałam na Sasuke

Kira

- Witaj, Endless. Z miesiąc Cię nie widziałam. - rzekła, uśmiechając się z powodu ujrzenia znajomej wilczycy ^^.

Artemis

Zepsułaś zabawę... Więc witaj Kiro- powiedziałem, podrapałem się za uchem.

Endless Night

Ja zepsułam?

Artemis

Nie byłem pewny, czyjego ducha widzę. Ale to nic, siadaj.

Silje volver

Czeszcz ;]

Artemis

Witaj- obrzuciłem ją spojrzeniem.

Silje volver

Fajna kanapa - powiedziała sadowiąc się na niej wygodnie xD

Sakura

przyszłam łoł ładnie tu masz

Artemis

Swojsko i wygodnie- odpowiedziałem, popatrzyłem na Sakurę.

Kira

/Ej, ludu, ja tu nadal jestem! o.o' Przez kilka miesięcy xD. No, szczere...

Nadal siedziała w swoim jakże arcymrocznym kącie, świecąc naokoło czerwonymi oczyma. Wokół unosiła się dziwna melodia, grana fletem. Kira rozejrzała się uważnie i nieco nieufnie.

Artemis

Zmrużyłem oczy, przestałem wpatrywać się w Sakurę. Wzrok przeniosłem na Kirę. Uśmiechnąłem się.

Kira

- Pozwól, że odejdę. Nie będę zakłócać tej atmosfery swoją osobą. - szepnęła, świdrując Sasuke płonącymi tęczówkami. Wstała, mrok stał się jeszcze bardziej przenikliwy.