Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:42, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Maloe wbiegła tu za tropem Retesa.
- Panie R, to miło zostawiać siostrzyczkę samą z kujonkowatym bratem?
Spytała unosząc prawą brew chcąc udowodnić swoje niezadowolenie. Jej wyraz pyska był poważny i jakże zacięty... Po chwili jednak rzuciła się na brata tuląc go.
- Nie zostawiaj mnie samej!
Pisnęła łapiąc go za ogonek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:49, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes uśmiechnął się i przytulił siostrę. Tuliiiimyyy!
- Oj, no bo jakoś tak! - wytłumaczył się idealnie wybywając z trudnej sytuacji. - Ale ona ma cukierki! - dodał wskazując na wielki kosz słodyczy. - Ale już cię nie zostawię. Nie z NIM. - powiedział kładąc nacisk na ostatnie słowo. Sasome...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:01, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Taaaaak! - Krzyknęła zadowolona ze swojego pomysłu. Tak oto do życia wszystkich wilków w krainie wkraczają Ninja. Leavi spojrzała na siebie, a dokładniej odcień swojego futra. Zapewne nocą będzie jedynie widać tylko oczy. Czyli to żaden problem! Nauczy się chodzić i funkcjonować z zamkniętymi, będzie się poruszać za pomocą słuchu! Podeszła do wszystkich słysząc słowo "wyżerka". Skoro to ich, to... znaczy, że można!
- Dzień dobry. - Powiedziała do czerwono-zółtej samicy, która pojawiła się w legowisku jej rodziców. No co? Grzecznym wypada być zawsze, prawda? I po chwili podeszła, odpakowała cukierka z papierka (ale rym xd) i wsadziła go do pyszczka. I tak od teraz słodycze chyba będą jej się kojarzyć z paczką Ninja. No dobra, na pewno cukierki, jako to jej pierwszy słodycz - cukierek - w życiu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:11, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Colin spojrzał radośnie na Leavi i poprawił swoją grzywę. Po chwili jego mordka była cała w mordoklejce. Zaczął ją ściągać ze twarzy, ale coś nie wychodziło. Walił swoim biednym ogonem w ziemię. Rozejrzał się po wszystkich. Chciał coś powiedzieć, jednak nie umiał. Rozglądał się cały czas. Ciekawe kto się skapnie że tan młody potrzebuje pomocy? Ciekawe!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Upiór
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Shajena i Viktorii... Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:16, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Mal puściła Retesa widząc co się stało czarnemu wilczkowi. Sama kiedyś tak miała. Głupie, smaczne mordoklejki... Mogłaby zachować się wrednie i olać to, że szczenię potrzebuje pomocy, ale nie. Podeszła i kilkoma zgrabnymi ruchami, otworzyła mu pysk tak jak jej kiedyś matka.
- Teraz będzie lepiej. A tak w ogóle, jestem Maloe.
Rzekła z uśmiechem witając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:28, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Leavi w ogóle nie zauważyła młodej samiczki, która... jak wszyscy była w jej wieku, no mniej-więcej. Uniosła delikatnie brew w zdziwieniu. Co ona tu robiła? Patrzała to na nią, to na Colina... Emm... Dobra, nie. Ona nie będzie się wtrącać. Ale zaraz, zaraz. Skoro ona ją dopiero teraz zauważyła, to ona wcześniej była? Chyba nie, czyli w paczce Ninja też nie jest... a Skoro jej nie było, a chciałby powiedzmy być to... będzie musiała przejść jakiś test! O tak! Leavi już o to zadba, nie ma co :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:54, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Dziękuje. Ja jestem Colin - przedstawił się ciesząc że może otworzyć swoją mordkę. Zamachał wesoło ogonem i spojrzał na Leavi. Jego czerwone oczka zalśniły, a on rozglądał się co chwila. Westchnął po chwili i usiadł już spokojnie. Poprawił jeszcze raz swoją grzywę. Zastrzygł uszyma Słońce naglę wyszło zza chmur dając radość roślinkom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:45, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- A ja jestem zombie i wypiję wam mózgi przez słomki... Buuu!!! - krzyknął Schatt i zaczął biegać za młodymi ninja. - I kto pokona zombie? - dodał, delikatnie przewracając Leavi. - I co nasze ninja zrobią? Zostawią koleżankę na pastwę losu? Nie możecie na to pozwolić! - Schatt krzyknął i zaczął łaskotać samiczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carly
Latająca Beta Wody, Szpieg
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 4931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: carlyfornia :3 Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:15, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Carly rozesmiala sie wesolo na cala sytuacje. Na podskoki Colina, przybycie Samuela ktoremu skinela lbem, ktory wyczarowal cukierki i na wyzerke szczeniakow-ninja. Podeszla do synka i lekko otarla pysk o jego pyszczek. - Widze ze dobrze sie bawisz, wiec nie przeszkadzam. Uwazaj na siebie - liznela go po pyszczku, po czym wyszla.
z.t
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:16, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki chciała się śmiać, lecz udawała przerażoną. Chciała aby szczeniaki na prawdę uwierzyły w to, że Schatt jest zombie. Ukryła się za Shajen'em, lekko nim potrząsając, jakoby to ona się trzęsła, a drgawki przeszły na jej partnera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:25, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Colin połknął mordoklejkę, a następnie spojrzał na samiczkę i zombie. Zaczął biegać bardzo szybko wokół nich. Schatt powinien ogłupieć. Po chwili wskoczył na niego i zaczął gryźć jego ucho. Jego oczy zalśniły wesoło.
- Do ataku! - krzyknął. Gryzł dalej jego ucho, a potem jego ogon bił samca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:45, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Retes niczym superbohater wyskoczył przed siebie i popędził ratować świat przed złym zombie. Tylko on był mądrzejszy od superbohaterów, bo nie nosił majtek założonych na spodnie. Ha! On wcale nie nosił majtek, ale miał nadzieję, że nikt nie zauważy. W dodatku ostatnio nachodziły go podejrzenia, jakoby nikt w krainie nie nosił nie tylko bielizny, ale i żadnego ubrania. Takie rozmyślania nachodziły szczeniaka w czasie długiego lotu na Schatta. Kidy nań wylądował, a dokładnie przy jego prawej, przedniej łapie, mocno tą kończynę złapał, o oplótł wokół niej swoje maleńkie ciałko.
- Uciekajcie! - wrzasnął dzielnie do pozostałych. - Ja go zatrzymam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:07, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Ja ci pomogę. Nie zostawię cię! - krzyknął i ugryzł mocno go w ucho, a następnie zjechał i złapał za drugą łapę. Złapał ją ogonem i zaczął ciągnąć.
- Rób to samo - oznajmił. Uśmiechnął się chytrze i dalej ciągnął ile sił w łapach. Ogon nie puszczał. Szedł jakby ciągnął jakaś zwierzynę martwą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kryptona! Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:13, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Samuel z uśmiechem oglądał poczynania Bandy Ninja złożonej ze szczeniąt, oraz przedszkolanki-zombie-Schatta, jak go sobie w myślach nazwał. Oczywiście gotów był w razie czego pomóc kumplowi z dzieciństwa, ale czyżby Schatt nie umiał poradzić sobie z grupką dzieci? Na pewno umiał. A w dodatku tak ciekawego przedstawienia chyba nie można przerwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leavi
Dorosły
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:04, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Leavi ze zdziwieniem w oczach runęła na ziemię przewrócona przez Schatta. Po chwili czuła jak ktoś zaczął ją łaskotać. Jaka była jej reakcja? Oczywiście skręcanie się ze śmiechu i odpychanie tego czegoś, a raczej kogoś łapkami... Oczy zrobiły się dziwnie mokre, również od śmiechu, a po policzku leciały łzy... Widziała przez rozmazany obraz jak jej dzielni towarzysze broni rzucają się na ratunek. A więc jednak mieli rację! Wujek Schatt jest zombie! Po chwili złapała go ostrymi ząbkami za łapę/ogon (niepotrzebne skreślić XD) i zacisnęła szczęki, haha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:27, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- To wy nie wiecie, że zombie są niejadalne? Możecie się otruć... - powiedział Schatt, udając, że próbuje się wyrwać z objęć i zębów szczeniaków. Kątem oka spojrzał na kolegę. No ładnie, ładnie! On tu próbuje się wyrwać z objęć śmierci, a ten się śmieje! Schatt pokręcił głową i zrzucił jedno z dzieci. Nie mogą mieć zbyt łatwej zabawy! Akurat wypadło na Retesa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:32, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Czy to ptak? Czy samolot? Retes leciał, leciał, leciał, zrzucony przez Schatta, aż wylądował zwinnie na czterech łapach i zaraz ponowił atak. Skoro zombie są niejadalne, to chyba zęby na nic się nie zdadzą? Trudno. Wilczek objął prawą łapę zombie i zaczął ciągnąć. Urwie mu nogę, taki był jego znakomity plan!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viktoria
Latający Mag
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:30, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Viki również zaczęła się śmiać. Podeszła ostrożnie do Schatt'a - nie chciała dostać w głowę, od któregoś ze szczeniąt. Potrząsnęła wujkiem-zombie i przewróciła go na ziemie. Teraz dzieciaki będą miały łatwiejszy dostęp do każdej części ciała. *bezskojarzeńbezskojarzeńbezskojarzeńbezskojarzeń...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Colin
Dorosły
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:38, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Colin uśmiechnął się i zaczął biegać wokół leżącego wilka. Chciał go ogłupić, albo wywołać tornado, które by do zmiotło, lecz coś nie wychodziło. Usiadł patrząc mu w oczy.
- Ja jeszcze się nie poddałem - oznajmił dysząc. Jeśli myślał on że wygrał, to się grubo mylił. Zaczął tak jak Retes ciągnąć jego łapę. Haha. Urwą mu wszystkie łapy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dante de Cossa
Hybryda
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 1236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:42, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
- Eeeeeeee!!! Uuuuuuu!!! Zostawcie moje łaaaaapyyyyy!!! Ja też chcę żyć!!! Zjem was, maluchy!!! - Krzyknął Schatt i pozrzucał wszystkich, co się do niego "przykleili". Wstał i zaczął chodzić w koło. - Eeeee!!! Jestem zły zombie i was zjem!!! - Dodał, nieprzytomnym tonem. Wysilił się na puste spojrzenie i przeleciał nim po wszystkich wilkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|