Znaleziono 26 wyników

Wróciła na polanę.Usiadła i rozglądała się po niej.W pewnej chwili położyła się na trawie czekając na kogoś.Powiedziała do siebie-Może ktoś przyjdzie-Zaczęła ziewać,a kiedy przestała rozciągnęła się ...

Anokhi nie wiedziała co ma robic,więc usiadła przyglądając się wilkowi i resztą wilczyc.Nie chciała pokazywac tego,że się pogubiła i pobłąkała.

Spojrzała pare razy na wilka,który przyszedł,a potem na wilczycę.
Nie wiedziała,czy coś mówic.Dochodziła do siebie,dalej stojąc w miejscu,i nic nie mówiąc.

Spojrzala z strachem na nieznajomą wilczycę.Nie wiedziała,czy wolno zapytac jej kim jest.Była w duchowej panice.Zrobiła krok do tyłu,bojąc się reakcji wilczycy.
Spuściła natychmiast swój wzrok,ale po ...

Luno,niezbyt wiem co się dzieje,dużo się wydarzyło.Jestem zdezorientowana.Nie wiem już nic.-spojrzała na nią,bezradnym spojrzeniem.

Bezradna myślała że to wąż.Zaczęła panikowac i biegac jak szalona po polanie.Biegała,biegała aż w końcu się zmęczyła i upadła,natychmiast powiedziała do siebie-No ładnie An.-gdy leżała,zastanawiała si ...

Serce zaczęło jej bardziej walic.Nie wiedziała co robic.Rozglądała się po polanie.
Zaczęła chodzic w kółko,myśląc co powinna zrobic.Nie wiedziała nic.Rozglądała się pobłąkana dalej.Była rozdwojona i ...

Była zaskoczona,tak bardzo,że serce waliło jej niemożliwie.
Była nawet w szoku.Zdezorientowana zaczęła biec w stronę innej istoty,która przeleciała nad nią.Wciąż zadawała sobie pytanie-Kto to był?-By ...

Powoli nie cofając się szła do przodu.Była uważna i ostrożna.Nie chciała zwracac na siebie uwagi,lecz była przekonana,ze ktoś ją widzi.Na chwilę znów stanęła,zaczęła się przyglądac zaroślą.Teraz na pe ...

Usłyszała coś,jakby kichnięcie.Wstanęła i ruszyła w stronę od której usłyszała coś.Powoli szła,nie chcąc nikogo wystraszyc.Wiedziała,że ktoś tam jest.Nagle stanęła.

Spokojna,czekała na odpowiedź Luny,wie,że odjeście z tego miejsca,nie ma sensu,gdyż i tak nie ma co robic.Więc usiadła i z zachwytem się rozejrzała po całej polanie.Siedziała więc i patrzyła,nic nie r ...

-Zamilczała razem z Luną,spojrzała na nią z sympatią i uśmiechem.Wiedziała że Luna,nie wie,jak rozwinąc temat więc spytała-a ty Luno,masz rodzinę?-spytała z ciekawości,choc nie chciała urazic Luny.

-Zamilczała na chwilę.
Widzisz...na początku było mi trudno,nie radziłam sobie,ale ja bez rodziny jestem dobre długie lata-zamknęła oczy.
-już nie jest mi trudno,choc czasem tęksknie za matczyną mił ...

Zrobił to z nienawiści do swego brata,który dzielnie chronił watahy,mojej matki i mnie.Ja nie pamiętam tego,ale dużo o tym słyszałam od pewnej wilczycy.

Dobrze,przeczytałam cały regulamin,będę się stosowała,serio przepraszam,jak ma byc minimum piętnaście słów,to będzie i tyle.

-Zaczyna powoli-Gdy byłam szczenięciem,moja mama oddała za mnie życie.
-Tata zabił calą naszą watahę,a moja mama mnie broniła..-patrzy w niebo.

Dobrze już.Minimum 15 słów.

Rodziny?-wzdycha.

-Tak,to piękne...-Odwzajemniła lekki uśmieszek.

-to długa historia.-Postanowiła powiedziec.
-widzisz...ja nie mam rodziców,zginęli w wypadku.-zamyśliła się.
-ten wisior,podobno należał do mej matki,której nie znam.-Usiadła.
-Znalazłam go w jedne ...