Znaleziono 176 wyników

{kątem oka.}

- A ty jak zwykle urządzasz szopkę. - biała wilczyca o 6 ogonach przekrzywiła łeb, patrząc z gałęzi na wilka. Drzewo na którym stała zaczęło szybko usychać.

Wskazała łapą na wilka. - On z tobą walczy? - spytała, mrużąc ślepia. ?Ogony zaraz szurnęły o ziemię, przez co kurz zaraz osadził się na powietrzu.

Ban bo witaj w klubie! .____.

http--img291.imageshack.us-img291-4675-300spartaredsauceonpastjd5.gif

xP

Ban bo jestem chora. TT

Biała, mała wilczyca o 6 ogoniach pojawiła się niewiadomo z kąd. Jej duże, szare oczy patrzył na obydwa wilki z niepokojem, a jedna łapa zgięta wpół drżała najwidoczniej niekontrolowana.

nie.

masz maskotkę Toba? **

********** dziadziu. o,o

N: Szastam pieniędzmi! 2/10
A: pies. nie lubię psów. no, może te z oklapniętymi uchami. 2/10
P: nie pod avatar, bez spacji. pfu? 4/10
R: raczej..ona cię nie pamięta. m ...

Zastosuję gwiazdeczki: ********* się od Kiry. Takich dzieci nie powinno się wpuszczać na fora!

N: pies? TT 4/10
A: taki..lis. TT 3/10
P: braaaak.
R: bry.

Nie myślę, mam pojutrze sprawdzian.

14 - 18

Conajmniej 15. xP

Podniosła łeb, po czym znów go opuściła w swoją ślinę. Zaczęłą się podnosić, z marnym skutkiem. Ogony poruszyły się po czym złapały za jakiś krzaczek i podniosły jej cielsko.

A ona sobie leżała, z dziwnie wygiętymi łapami i pyskiem na ziemi. Ogony majtały i szurały po ziemi, najwidoczniej okazując wnerwienie. A tak dodatkowo - pieniła ziemię. x__x

NIIIIIIIIIIIIIEE! {krzyk rozpaczy}

hm. 13 - 15?

Mała, śnieżnobiała wilczyca o 6 ogonach wbiegła tu żwawym krokiem, beztroska. Rozejrzała się, zaraz przewracając o jakiś korzeń. Cholerny korzeń!

Miyo, dlaczego ja mam 16 lat?! to o p... za dużo!

dobra, 12. nn

Poruszyła uszami, odprowadzając wilczycę wzrokiem. Ech, ta młodzież. Zamachała zrezygnowana 6 ogonami i wyszła.

Demon siedział oparty, pyskiem wskazując na niebo. - Miłość. - potrzepała łbem na boki. Cóż, może i nie uwierzycie ale kochała. Kochała.

15 - 17?

Cii, Ariczku.

Lepiej odwal się szybciej, niż tu przyszedłeś.