Znaleziono 22 wyników

Conder uśmiechnął się lekko do pozostałych. Nie pozostawiając po sobie ani słowa obrócił się i znikł gdzieś w otchłani wody, przepłynął całe jezioro i trafił na drugi koniec brzegu. Obrócił się jeszcz ...

Wilk popatrzył na nią i odparł:
- Ej! Nie śpij! Jestem aż tak nudny?
Dlaczego wadera położyła się spać? - Ta właśnie myśl nasuwała się wilkowi. Nie miał też pojęcia że Wadera jest ślepa, przecież n ...

Wilk uśmiechnął się szeroko a oczy zabłysnęły mu jak małemu dziecku na widok zabawki. - No bo jestem wredny - odparł - ale tylko na usługi - dodał podając mu wizytówkę wykonaną z jakiegoś kawałka mate ...

Conder spojrzał z pogardą na swych towarzyszy. Jak widać nie znają się na żartach ani też w jakikolwiek sposób nie są mili.
- Wybacz ale nie jestem płci żeńskiej jak twoja kompanka - odparł spokojnie ...

Conder przypatrzył się wilkom. Wyglądał jakby miał ich głęboko gdzieś, ale w myślach powiedział kpiąc: Och, Brat i Siostra! Jakie to słodkie... Zaśmiał się pod nosem i przypatrzył się wilkowi. Miał ru ...

Basior spojrzał obojętnie na Waderę.
- Co robię? Otóż to bardzo proste. Przybyłem tu aby podziwiać piękny zachód słońca - odparł spokojnie, z obojętnością - Jestem wyznawcem ognia, nazywają mnie Cond ...

Duży samiec o czerwonej grzywie wszedł nad jezioro. Popatrzył na wodę i uśmiechnął się kącikiem ust. Przeciągnął się i usiadł. Rozglądnął się i ujrzał Basiora oraz Waderę. Widać byli zajęci sobą. Więc ...

- Tak - odparł.
Odłożył na blacie 5 kości, a 10 pozostałych schował do owego woreczka, wraz z Voodu, kierował się do wyjścia bawiąc się małym woreczkiem.

- Potrzebna mi Laleczka Voodu - odparł - najlepiej płócienna -
Począł wyjmować kości z małego woreczka i położył je niedbale na stół.

Conder uśmiechnął się pod nosem, gdyż zauważył że sprzedawca również nienawidzi bachorów. Wzrok jego skierował się następnie na biegającego w kółko małego wilka. Złapał się za głowę i sapnął ciężko. G ...

- Jaa... jestem Conder - odparł.
Popatrzył za znikającą waderą i uśmiechnął się sam do siebie. Te dziewczyny... były okropnie niezdecydowane i marudne.

Conder wkroczył swoimi wielkimi łapami do groty. Spojrzał na kasę i natychmiast do niej ruszył. Ugh, była kolejka... niestety. Ustawił się i niecierpliwie czekał na jego kolej. No cóż, celem wilka był ...

Conder zaczął się śmiać i taplać się w błocie utworzonym z piachu i wody. Popatrzył na Szandię i uśmiechnął się złośliwie.
- Czeee - odparł.
No cóż, nie można było uniknąć że Conder był bardzo wredn ...

Conder skierował wzrok tam gdzie wadera. Rzeczywiście, niebo było bez jednej chociaż by chmureczki.
- A miało dzisiaj padać - oburzył się.
Conder w przeciwieństwie do niektórych, kochał deszcz! Poni ...

Przeczytałem, tylko mi się zapomniało napisać...
Poprawione.

Conder oczywiście się spóźnił na zebranie, no cóż w sumie to mało wiedział o zebraniach i innych tego typu sprawach. Dopiero po chwili się zorientował że sprawa ma dotyczyć ugody, no cóż... Było mu to ...

Conder spojrzał na kolorowo-oką wilczycę i zaśmiał się w duchu. Zaś do niej się uśmiechnął, jakby złowieszczo... Wilk przyjrzał się puchatemu ogonowi wilczycy, z początku myślał że to wielki puchaty k ...

Wilk o mocno ciemnej barwie i mocno czerwonych włosach wkroczył dumnie na te tereny. Okropnie chciało mu się śmiać, ale pomimo wszystkiego nie zrobił tego. Tak, tak to był kolejny wariat w krainie. Pr ...

Treść:
Najlepszym przyjacielem jest ten,
kto nie pytając o powód smutku,
potrafi sprawić, że znów wraca radość.

|Imię| Deina, tą nazwę wiatr wyświstał.
|Wiek| Ani za stara, ani za młoda... Po p ...

Imię: Conder
Ranga: Dorosły
Wataha: Ognia
Karta Postaci*: Coś się popsuło, i nie mogę dodawać... Więc to jest: Wataha Ognia > KP Conder'a.
Link**: ---

Hai!~