Znaleziono 73 wyników

Yes..
Sky ?

*Och chyba pójdę do zakonu xD *

Sadzi iż jestem bardzo ..mam dobre cechy o.O..Odwiedziła mnie w legowisku ..

Mała,jasna nieśmiała xD więcej cech nie pamiętam a za wszystkie złe żałuję ?

Not

Saska xD ?

Wzięłam go na łapki i podbiegłam lekko padnięta do Roch'a
-Mam go !
Rzekłam tryumfalnie.

*Idę sobie pośnić xDO takiej jednej fretce która chce dostać xD *

-Odbija mi, choć nie wiem czymu xD
Rzekła wstając cała w kurzu xD
-Młodość ma swoje wady xD
Rzekła.

*Idę chrapać..Nie chrapię xD *

W końcu wywaliłam sie na niego.
-Mam Cię, ałć
Rzekła wstając i patrząc na uśmiechniętego jak nic Hidiego.
-I co ? Cieszysz sie bo się wywaliłam czy zwróciłam na Ciebie uwagę hę ?
Spytałam patrząc ...

-Tiak nie boli, ty masz takie małe igiełki co ?Pokasz mi no xD
Rzekła i rzuciłam sie w pogoni za Hidim.

-Fajna chata.
Rzuciłam po czym wybuchłam śmiechem tarzając się ..Jak dzieciak o.O

-To nie jest śmieszne wręcz bolesne, nie myślałam że kiedy kolwiek mnie ugryziesz ..a jedak doczekałam sie swojego.
Rzekłam masując sie w obrębie ugryzienia.Patrzyłam na Hidi.

Wbiegłam zatrzymałam sie przed Roch'em xD
-Ello Ziom .
Rzuciłam z uśmiechem.

-To dobrze xD
Powiedziałam po czym przystąpiłam po szukania przyczyny podskoku.Znalazłam..
-Hidi..odbija Ci na starość kolego..
Zaśmiałam się.

-Aha..I jak wrażenia ?
Spytałam nagle.Po czym podskoczyłam...o.O

Zbudziłam sie z transu.
-Gdzie już byleś w naszej dolinie hę ?
Spytałam od tak, by zbić czas.

-Nocy.
Odrzekłam dumnie.Po czym puściłam Hidliego z czego był bardzo ale to bardzo niezadowolony.
-Hmm..
Zamyśliłam sie.

Uśmiechnęłam się i usiadłam na gorącym piasku.Po czym wzięłam Hidi na łapki i zaczęłam głaskać.
-W..Do jakiej watahy przynależysz ?
Spytałam.

-Em, taak ?
Spytałam robiąc WIELKIE OCZY x]
-A ty wyglądasz na dorosłego..
Palnęłam.

-Uśmiech jest zaraźliwy, a mnie zaraził El Paso..tamten z popcornem.
Zaśmiałam sie i spojrzałam na niego.Po czym na Szatana.
-Jakie to, em
Rzekłam pod nosem po czym zwróciłam wzrok ku wilkowi.
-O ...

-Bardzo mi miło..
Rzekłam i uśmiechnęłam sie, nagle coś mnie szturchnęło, to był Hidi.
-A to jest mój uparty nieznośny, dajmon Hidalgo
Zaśmiałam sie i spojrzałam na minę Hidiego.

-Rozumiem porozmaiwam z Fortuna i pójdziemy do niego a ty pilnuj go, najlepiaj jakby ktoś tu był ale cuż,...A gdzie Sky ?
Spytał i pokiwal głową, pobiegł do fortuny i wślizgnał sie na jej grzbiet.
- ...