Znaleziono 25 wyników

/ Viktorio, każdy ma prawo pisać, gdzie chce, kiedy chce i co chce. No, oczywiście jeśli to w miarę poprawne. Przepraszam bardzo, ale nie zachowuj się jak dziecko, któremu ktoś zabrał lizaka. Kram nie ...

Wadera pojawiła się na tej polanie truchtem. Nieświadoma niczego. Nie wiedziała, co ją tutaj czeka. Było tutaj sporo osób, gdy poczuła swąd spalenizny, podskoczyła. Pożar? Tak. Było gorąco. Okropnie g ...

Cóż, nie ma to jak samozadowolenie.
Wadera jeszcze przez chwilę rozkoszowała się bliskością samca, po czym długim pocałunkiem zakończyła to, co się niedawno zaczęło.
Kochała zostawiać lekki niedosyt ...

Wadera jęknęła przeciągle, gdy basior wychodził z jej ciała. Gładziła teraz łapami jego boki. Wyprężona, ,,przybita " do jego ciała. Poczuła jego długi język na swojej szyi. Przełknęła ślinę, po ...

- Cześć, mały - mruknęła do dzieciaka, wbijając wzrok złotych oczu w jego postać.
Otuliła przednie łapy ogonem i odchyliła ponownie łeb do tyłu.
- Kramisha, ale mów mi Misha. A ty? jak się zwiesz?

Sidnej?

Wadera pojawiła się w lesie przepiórek, szukając chwili wytchnienia.
Musi przyzwyczaić się do nowego miejsca. Będzie łatwo. Tylko potrzebuje...chwili, aby zebrać swoje myśli. Odchyliła lekko łeb do t ...

Las przepiórek?
KRam już tam idzie.

A wadera oddychała szybko. Nie ma co, wilk był dobry. Ciekawe, czy miał ukochaną. Cóż, to demon, a demony lubią się czasem ,,zabawić".
I ona przyśpieszyła ruch swoich bioder, doprowadzając ich o ...

Przylgnęła całym ciałem do samca, Jej pazury jeżdziły namiętnymi ruchami po jego torsie, usta przylgnęły do jego warg. Jej puszysty ogon gładził jego podbrzusze, jak i jego męskość.
Wyystarczy. Tera ...

- Chętnie - mruknęła, wpijając się w jego usta.
Jej pazury wbiły się w grzbiet samca. Przybliżyła swoje biodra do jego bioder. Jej ogon zaplątał się wokół ogona Ravena.
- Masz coś...Ciekawego do zap ...

- TO czuć. Emanujesz...innością. Siłą. Mocą - mruknęła.
Tak, emanował innością. A inność ją pociągała. Jej ogon co jakiś czas zachaczał o końcówkę ogona demona. Jej grzywka przykryła jedno oko. Tak, ...

- Huh, sweetaśnych? Skądże - pomachała łbem na boki. - Obrzydzają mnie te sweetaśne teksty. - dodała po chwili pomrukiem.
Jej ogon zaczął miarowo kiwać na boki. Prawo. Lewo. Prawo lewo. Złote oczy bł ...

Wadera przechadzała się po krainie, szukając jakiś...Ciekawych osób, które mogłąby poznać.
Pojawiła się w Miejscu dla Samotnych, miejscu, w którym mogła poszukać ciekawych, samotnych basiorów.
Tia. ...

Ok, Idź ta, KRam przyjdzie druga.

Ok,

Rav, dobra, tylko wybierz miejsce.

- Wrogów - Maximum czterech.
- Przyjaciele - Dwójka
- Najlepszy przyjaciel - Jeden
- Przelotne miłości - Huh, liczba dowolna. Tak, Misha jest jedną z tych ,,flirciar".

Tak więc, z ...

Wadera wbiła wzrok w Viy'a. Ciekawy osobnik. Bardzo ciekawy. Otuliła przednie łapy ogonem.
- Humm, tak więc, Viy'aszku - mruknęła wesołym, ale jakże zadziornym tonem do basiora, wbijając spojrzenie b ...

Dziękować, płacę 10 kostek.

Misha wpadła na pierwszą jej imprezę w tej krainie. Czas działać, Kramisho.
Zgrabnym ruchem zakręciła się wśród najbardziej ciekawego towarzystwa. Rzuciła jedną kostkę za wstęp didżejowi, po czym pod ...