Znaleziono 259 wyników

- Larsen, jestem ... -. przedstawił się nikle. Mruknął coś pod nosem i machnął kilka razy ogonem.
- Yhym ... -. mruknął od niechcenia i przeniósł wzrok na Inną. No i znów się z nią widzi ... Porozma ...

- Yhym ... -. mruknął tylko i wrócił wzrokiem na wilczycę.
- Rozrywki ? Co ty ... Ja tutaj szukam Innej, ale jej nie widzę. -. mruknął z ironią w głosie. Machnął ogonem i usiadł przed waderą.
- Jak ...

Gdy usłyszał co powiedziała, zaraz by wybuchł śmiechem ... Dobrze, że się powstrzymał. Spojrzał na nią i wbił pazury w ziemię.
- Czego szukam ? Nie rozśmieszaj mnie ... Po prostu tu przyleciałem, bo ...

Nagle coś usłyszał w myślach. Uniósł lekko brwi ... To jej sprawka tak ? Hm ... Larsen wstał i znów spojrzał na waderę. Zmrużył oczy i zaczął powoli iść w jej stronę. Uśmiechnął się wrednie i zatrzyma ...

Poruszył lekko ogonem i przejechał łapą po wodzie. Zmrużył oczy, jego mina była niewyraźna. Nastawił uszy i podniósł łeb. Zmierzył wszystkie wilki spojrzeniem i za uwarzył Kirę z ... rumem ? No, no je ...

I tak znów pojawił się w okolicy krainy. Leciał nad ziemią wpatrując się w jezioro, zleciał niżej i wylądował na wodzie. Rozejrzał się widział niewiele wilków ... Ale one go nie obchodziły. Z resztą . ...

- Tak ... -. odparł i kiwnął lekko łbem. Cóż na niego już pora ...
- Przepraszam ... Ale muszę już wracać ... Miło było, do zobaczenia. Pozdrów Kirę -. ostatnie słowo rzucił z ironią. Po chwili wilk ...

No i co się tak gapisz ? Ducha nie widziałeś ?

Przewrócił oczyma.
- Oczywiście że nie ... -. mruknął i spojrzał za nią. Więc i uczynił to samo co ona. Usiadł obok niej. Ach, jak on dobrze pamiętał Kirę ... Władza wymyka się jej z łap ? Hm ... To ...

Zmrużył ślepia i patrzył na nią teraz takim dość zimnym wzrokiem, niż wcześniej.
- Podstęp ? ... -. mruknął cicho. Przypomniało mu się o Kirze.
- Właściwie to chętnie bym szykował jakiś podstęp .. ...

- Cóż ... Jak widać powróciłem -. odparł i przyjrzał jej się.
- Zmieniłaś się od tamtego czasu, kiedy Cię ostatnio widziałem -. mruknął do niej. Na jego pysku zawitał delikatny uśmiech.

Zza rogu krzaków wyłonił się niewidzialny duch, nikt go nie mógł ujrzeć. Powoli szedł po ziemi. Wolno rozglądał się, znał to miejsce tak dobrze jak siebie zna. Rozejrzał się i dostrzegł ducha, to była ...

Black o.O ?

Mało Ci brakowało kolego- powiedział z uzanniem, pojawił się po drugiej stronie Demona i podał mu butelkę porządnego piwa.

Podskoczył z radości.
- Idziemy na piwo, iziemy na piwo, izemy na pifo...- mruczał, a głos coraz bardziej zchodził mu na pijacki ton :D

Podparł pysk i zaczął myśleć...
- No to może... za wolnośc Bracie, co? W końcu oboje jesteśmy wolni jak mało kto... I za to Cię lubię- powiedział w końcu masując Demonowi guza na głowie, który rósł ...

A powód jakiś masz? - tu spojrzał na niego uważnie.

Czyś Ty co pił beze mnie?- przyjrzał się mu uważnie.
No wstawaj, idziemy pić i balować :D

Wstawaj. Idziemy na piwo- odpowiedział z szerokim uśmiechem.

Usiadł obok Demona, klepnął go w łeb.
- Wstawaj śpiochu, jak tak można w piękny dzień...