Znaleziono 230 wyników

zległam na brzegu rzeki z z cichym westchnieniem

//a dlaczego tak usilnie mnie nakłaniasz do pozostania przy życiu??//

-dobrze.-powiedziałam i wypiłam posłusznie podaną mieszankę

//oj Sun.. jak na razie żyję. a co do umierania to się zastanowię//

//a co to za różnica żywa czy martwa?//

//dlatego właśnie chciałam zostać duchem, bo nie ma żadnych zobowiązań//

-dobrze-powiedziałam i położyłam się bez oporu, bo ciężko mi było wstać

//no właśnie. nic kompletnie nie wiem. jakoś mało czasu miałam na zajmowanie się forum//

-Sun naprawdę dobrze się czuję-powiedziałam próbując wstać na chwiejnych łapach

-dobrze. już przynajmniej lepiej niż kilka godzin temu.-rzekłam

//nieszczególnie. długo mnie tu nie było i nie orientuję się w bieżących sprawach. wiesz kto mi się podobał, ale odszedł z forum//

//nie sądzę. lubi owszem, ale kocha... wątpię głęboko//

//Sun tylko ty jedna tego nie chcesz. ale nawet jako duch cię nie opuszczę i będę twoją przyjaciółką//

//jak duch będę się obijać i włóczyć po terenach watahy nocą. będę mogła odejść gdzie mi się żywnie podoba i nikogo to nie obleci ;]//

-chcę wrócić do domu-szepnęłam budząc się

//właśnie mam zamiar zacząć od nowa jako duch ;]
Qedr przyszedłeś ze mną czy nie??//

-dzięki-szepnęłam do niego z lekkim uśmiechem na pysku. zasnęłam

//zastanowię się nad tym. jak na razie obstaję przy uśmierceniu Laurel//

-cześć- powiedziała przerywając wycie-kim jesteś?

leżałam spokojnie w kącie przyglądając się wszystkim szklanymi oczami "chyba mam gorączkę" pomyślałam