Znaleziono 98 wyników

-Hej wam. -zastanawiała się, po co to w ogóle powiedziała. I tak nikt jej tujaj już nie lubił, bo nie pozwoliła sobie, aby ktoś ją obrażał. -Pff, nie dam sobie w kasze dmuchać - powiedziała do siebie.

Nie uważam wszystkich za tępych, tylko niektorych. Myslisz, ze mi sie podoba takie klocenie z administratorami ? Od razu sie do mnie doczepiliscie. Juz pisalam, ze nie pozwole na obrazanie mojej posta ...

haha tyle mi mozesz zrobic co nic, ale z reszta ona nie bedzie obrazac mojej postaci ! czaisz, ze sobie na to nie pozwole ? wywal mnie z forum od razu bo juz mam to gdzies. tylko usun moze moje konto ...

tak szczerze możesz sobie to wsadzić w dupsko ;d gówno mnie obchodzisz ty i twój zasrany regulamin debilko ;/ i tak to tylko gra. mogą mnie nawet wywalić z tego forum i tak mnie to sraka obejdzie, ale ...

//po pierwsze nie masz prawa nazywać skrzydlate wilki półgłówkami, a po drugie to co mnie obchodzą jacyś administratorzy. Przecież widze co piszesz i nie pozwole sobie na to, żebyś mnie obrażała. I po ...

-Sama jesteś połgówem Flake !-wykrzyknęłą głośno, tak, żeby durna wilczyca ją usłyszała.

-Wcale się nie ślinie na twój widok -warknęła do wilka. -Ty .. yy .. jak ci tam ? Jerome.

- Hej -odpowiedziała mu uprzejmiej i uśmiechneła się znowu. Spostrzegła wilczyce, która mówiła coś do wilka, a w zasadzie wołała jego imię. -Cóż .. -pomyślała -Zawsze to samo.

ukradłeś mi ksywke xd

Mel dostrzegła nowego wilka. Również zauważyła jego uśmiech wieć odwzajemniła go. Wilk na pierwszy rzut oka wuglądał przyjaźnie. Spoglądała zaciekawiona w jego stronę.

Imie:Melly
Wataha:Wiatru
Ranga:Nie mam

Dodana, Desmond

Przyszła na pustynie, bo miała to w zwyczaju. Wiedziała, że pustynia to jej prawdziwy dom, w końcu to tu się urodziła. Usiadła wygodnie koło kaktusa i spostrzegła nieznajome jej wilki. Przygladała im ...

-Ciesze się waszym szczęściem -uśmiechneła się lekko do Luny. -A teraz musze już iść -posmutniała na twarzy. -Dozobaczenia ! -wykrzykęła i już jej nie było.

//sory, ale musze isc. lekcje, sama roz ...

-Cóż, zawsze tak reaguje na nieznajomych -powiedziała przepraszająco. -Riven jest ci bliski, tak ?

-Nic się nie stało -rozchmurzyła się i uśmiechneła do wilczycy. -Nie przestraszyłaś mnie wtedy, tylko myślałam, że chciałaś porozmawiać z Rivenem więc nie chciałam wam przeszkadzać i zniknęłam. -przec ...

Mel spojrzała w górę na nieznajomą. Widziała ją wtedy na polanie. -Nie jestem mała -powiedziała oschłym głosem.

Ok mi sie nie spieszy ;p
ale dzieki <3

Ooo wielkie dzięki Wendi ;d zawsze umiesz mi pomóc =) Ej a gdzie się takie testy robi ? Bo może bym sobie zrobiła xd

ej mogę dostać jakąś range ? A no i nie wiem co z tą watahą ? Bo sie n iby zapisałam do watahy wiatru, ale podono trzeba jakies testy robić i się już pogubiłam. Może ktoś pomoże ?

I znów przybiegła na polane, mając nadzieje, że zastanie tu Rivena. Wolnym krokiem podeszła do miejsca, w którym ostatnio się spotkali i rozejrzała się dokładnie. -Ehh -westchnęła -Pusto.. Posmutniała ...