Znaleziono 59 wyników

Wyleciała z Sam.

Przyleciała.

Sam - warkneła machając ogonem.

Zabrała Samante I Okami na skały - Mam nadzieję - powieedziała lądując.

Wrócił! - uradowała się.

Zamachała skrzydłami, przewróciła wszystkich.

Smoczyca wylądowała koło wilków.

( nie wziełam od zdjęcia to ja Sam a to jest moje drugie kąto )
noi co ? - spytała

taka jedna każe mi zmienić imię - powiedziała
ale ja nie chcę - dodała
co mam robić ? - spytała
( to jest naprawdę )

muszimy pogadać na osobności - powiedziała ciszej

walła ogonem w drzwi wypiła miksturke i się zmniejszyła

jej długi ogon poruszał się jak fala na morzy skrzydła jak wiatr w południe głowa i szyja jak morska bryza

popatrzyła na nich zrezygnowana wzleciała w niebiosa pięknie przy tym się ruszając z gracją

nagle zerwała sie i jak błyskawica poleciała w śnieżne chmury po chwili wylądowała ale już o wiele większa nawet od mamy i taty była większa była już dorosła

zeszła z niego i poszła do swojej jaskini

nic nie słyszała wogóle nie otwierała oczu
(PS aha sory )

nie - krzykła

a tu nagle fala jeszcze pszykryła tatusia bo zbyt blisko brzegu padł
leżała bez życia była zimna ale oddychała kruk wstał i machał mokrymi skrzydłami

ucho już prawie robiło koło bo tak wysoko

popatrzyła na fale zobaczyła kruka rzuciła sie w powietrze leciała złapała kruka ale wpadły obydwie w tsunami