Znaleziono 298 wyników

-Nie parę miesięcy temu tu przywędrowałam-powiedziała i spojrzała na Toraka.Pewnie znów chce zwrócić na siebie uwagę.Cóż.....

-Jest tu kto?-Zajrzała do mieszkania.Nie wiedziała kogo tu spotka.Myślała że jakiegoś przyjaznego wilka

(ok XD)

Położyła się pod drzewem i spoglądała na waderę.-Długo tu zamieszkujesz?-Powiedziała.Poznała nową waderę więc trzeba się zapoznać

Wyszła zza drzew i zobaczyła wilki.-Hej wszystkim-powiedziała i usiadła pod drzewem.Obserwowała wilki.Machnęła parę razy ogonem.

Weszła wolnym i spokojnym krokiem.Zauważyła waderę-Hej jestem Sayona a ty?-Zapytała z uśmiechem na pyszczku po czym usiadła na przeciw wadery

-Hej Torak-Powiedziała z obojętną miną.Myślała nieraz o tym incydencie który zaszedł ale dała sobie z nim już spokój

Wstała otrzepała się po czym poszła się napić.Przyszła i usiadła przy wilkach i popatrzyła na wszystkich znajdujących się tu z uśmiechem

-Hej Derin-Powiedziała z uśmiechem.Pomyślała że przekaże przyjaciółce jutro fajną nowinę.Zamyśliła się na moment ale jej przeszło

Położyła się pod wielkim kamieniem i obserwowała inne wilki.Zaczęła bawić się grzywką a właściwie chciała ją ułożyć

-Witaj Hayley jestem Sayona miło mi cię poznać-Powiedziała z uśmiechem.Popatrzyła na wszystkich zebranych po czym się położyła ale nie zasypiając

-No a jak ja robię niebieskie sweterki a ty zielone-Powiedziała i zaczęła się śmiać

Jakie słodkie-Zaczęła łapką głaskać małe szczeniaczki.Nie mogła się powstrzymać jak zobaczyła małe szczeniaki już nie dało jej się oderwać od nich

-O nie jakieś zaloty czuję w powietrzu-Popatrzyła na Ash i Assira.Wstała i podeszła bliżej.Poprawiła grzywkę i przyglądała się im dwojga

Wbiegła do środka.-Jak,gdzie,kiedy-Zaczęła panikować.Po chwili zobaczyła śliczne szczeniątka.-O jejku jakie słodziutkie-Ze szczęścia poleciały jej łzy

Wyszła zza drzew i usiadła pod kamieniem-Hej wszystkim-Powiedziała z uśmiechem na pyszczku.Dużo się wydarzyło i myślała o tym przez cały czas

-Ja też tam należę-Powiedziała patrząc na niego z uśmiechem.Zamyśliła się na moment.Po czym czekała na jakieś pytanie,odpowiedź coś żeby rozmowa się rozkręciła

Zauważyła że wilk nie lubił chyba o tym mówić.Więc postanowiła zmienić temat-Skąd pochodzisz,z jakiej watahy?-Powiedziała z lekkim uśmiechem

-Może-Odpowiedziała-Ciekawe czy dziewczynka i dwaj chłopcy-Uśmiechneła się.Chciała by mieć takie szczeniaki

Po wszystkim położyła się.Myślała o wszystkim na raz.-Jak myślisz ile ich będzie-Zapytała się z uśmiechem

-No to zaczynaj-Chciała żeby on zaczął ona nie była doświadczona,czekała na ruch partnera.