Znaleziono 25 wyników

Jego zapach był ledwo wyczuwalny.Wbiegłem i zobaczyłem wilczycę
-Wolfik ale mów Wolf-mówi wilk do różowej wilczycy.
Zobaczył jakąś drugą wilczycę.

Wbiegł energicznie do tego miejsca
-Witam wilczycę-powiedział do żółtej wilczycy
Usiadł i zauważył wilka.Nie przejął się nim.Mały kotek ziewnął.Pogłaskałem kota.

Rosną tu drzewa do 3 cm.

Weszłem do jaskini i rozejrzałem się.Było tu pięknie.

-Wiem mamusiu-mówię

-Mamo wiedz że ja juz nie jestem mały.Dojrzewam-powiedział wilk
Wiecznie szczeniakiem nie można być.

-Tylko poparzenie na łapach i rana na tułowiu-odpowiedział mały.

Wskoczyłem do wody i wybiegłem

Wilczek tajemniczo przyjrzał się wilczycy.Kłusownik wrócił tu.Cicho się zaśmiał.Zostawił zapałkę i wybiegł.Była iskra.W końcu wybuchł pożar.Przeraziłem się.Ogień sięgał mi po łapy:
-Pomocy-wrzeszc ...

-Tata?-spytał mały i wybiegł

Pobiegł do Mrocznej Głuszy widząc że wilczyca ma coś na ramieniu.

Człowiek zniknął za krzakami.wszedłem i popatrzyłem na Yumi i spytałem:
-Nic ci nie jest?Moja mama coś poradzi!Choć-krzyczę i wybiegam
Wybiegam i jednocześnie nasłuchując.

wbiegam szybko
-witaj-mówię z powagą

Kłusownik nie zorientował się i strzelił do innej wilczycy ze chłodną miną.A ja ze strachu wybiegłem ile sił w łapach.

Wilczek przestraszył się obcej wilczycy i skulił się obudzony.Tupoł dorosłych łap przeraził malucha.

Obudził się i zaczął się bawić.W tym momencie zza gęstej mgły ukazał się kłusownik który dostrzegł Samantę.Od razu strzelił w jej kierunku.

Zasnoł twardo i cos tam mu śni.

Wilczek połozył się i zasnoł spokojnie przy szumach wody.

W zębach mamy zniknął z pola.

Wszędzie postarzałe meble i cudne obrazki.Jest tam mnóstwo kwiatów i jest tam TV i sklepik zielny a obok opuszczony gabinet lekarski.