Znaleziono 30 wyników

Wbija pazury w kamień... Wychodzi...

Patrzy na Jojo. Wyjmuje miecz i spada na ziemię. Wdrapuje się na kamień i kładzie.

Zaczął cicho warczeć... Dziś nastroju nie ma... Może to działanie przemiany? Kij wie... Ważne że lepiej nie podchodzić...

Spojrzał na wszystkich jeszcze raz... Postawił łapę, a wokół niej koła, niczym kręgi w jeziorze... Wbił swój miecz w drzewo, a następnie błyskawicznie stanął na nim...

Wchodzi, ze sztyletem. Wchodzi wolnym krokiem do jeziora i wychodzi w przemianie... Stoi pod drzewem i bacznie obserwuje wszystkich.

Tak xDDD

Jakiś user?

Nie, jakiś ktoś. xD

Ktoś kto jest na forum od przynajmniej miesiąca? o.O

-Nie wolno. xP
Powiedział. Pyłek spadł za motylkiem, tym największym, który właśnie wylądował na grzbiecie wilka.
-Będę już iść.
Powiedział. Wziął miecz do łapy i wyszedł.

-...
Motylek poleciał nad War.
-To właśnie te motylki. xD

Ofszem.
Wilczyca? xD

Uśmiechnął się chytrym uśmieszkiem i spojrzał w niebo... Złote części sierści zabłysły..

Wbił swój miecz w ziemię i oparł się na niego... Tak naprawdę to mu zależało aby widziała..

-I...?
Spytał... może podziałało?

*Ej ty dałaś fotę jakiegoś małego wilczka xP*

Poczuł coś na swoim ciele... szybszym krokiem wskoczył do jeziora... po paru sekundach wyłonił się w przemianie... musiał się zamoczyć, by ja 'uaktywnić'. Gdyby tego nie zrobił... to by... ehh...
Pod ...

Nastawił jej łapę w kierunku Klotora. xD

-Ty też ;>

-Eno.. xD
Również podał jej łapę o.O

-Czerwono - różowo - jakieś. xD
Powiedział. Jeden delikatnie wylądował na jej pysku, i drobny, błyszcząco srebrzysty pyłek spadł na ziemię, oraz na jej pysku...

-Owszem... Ale nie są jadowite xD
Powiedział a motylki usiadły na trawie, koło niego.

Motylek powędrował w górę, zawirował... głuche echo spadającej kropelki odbiło się o całe jezioro. Yum powędrował pod drzewa.