Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:17, 20 Cze 2011 Temat postu: Biksbitowa Wieża - siedziba Magów |
|
Łatwo dało się pośród innych wielkich, spiczastych skał przegapić tę jedną, w której mieści się siedziba Magów Nocy. Taka sama jak wszystkie inne, a jednak strzelisty kamień ten miał w sobie coś wyjątkowego - u stóp jego mieściło się przejście do kwatery objęte iluzją tak, aby wyglądało, jakoby ów wejścia w ogóle nie było. Postronni obserwatorzy więc dostrzec mogli wyłącznie litą, nierówną skałę porośniętą rzadkimi roślinkami.
Kiedy weszło się do środka, od razu trafiało się do okrągłej, dużej sali, której surowe mury przyozdobione zostały groteskowymi obrazami, jak i półkami uginającymi się od licznych ksiąg o najróżniejszych dziedzinach tej profesji. Na środku ustawiono jeden spory, niezwykle miękki materac, na którym można było spokojnie wypocząć czy poczytać woluminy.
Do pokoi sypialnych prowadził korytarz po lewej - i pomieszczenia te pną się w górę wieży spiralą - kiedy prawym dostać się mogło do cudownej, zdecydowanie przytulnej komnaty przeznaczonej do medytacji oraz koncentracji energii, a nawet próbkowania i ćwiczenia niektórych zaklęć.
Kompleks grot oświetlony został niezwykłymi kamieniami - biksbitami - które emanują ślicznym, czerwonoagrestowym blaskiem dającym osobliwy, nieco dziwny nastrój idealnie pasujący do Magów.
Tak oto wygląda siedziba Magów.
UWAGA! Nikt prócz Alf, Bet oraz Magów nie ma tutaj wstępu!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Atrita dnia Pon 21:33, 20 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Eskarina
Dorosły
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:35, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
Eskarina przekroczyła próg siedziby magów. Nikogo nie ma. No cóż. Granatowe oczy wodziły po wspaniałych kamieniach. Kreska była zmęczona - o nie zmęczona to za mało powiedziane. Spokojnie przysiadła na materacu i zaczęła rozmyślać. Tak przynajmniej tu panowała cisza i spokój. Wyjęła otrzymaną od Demi księgę czarów i zaczęła czytać. Nigdy dość wiedzy, nie?
***
Minuty płynęły jej beztrosko na relaksie.
- Mam - krzyknęła.
Wyjęła trzy kwiaty kupione u Stelli, a jej łapy zawisły nad nimi.
- Sabaku no hana!* - powiedziała koncentrując energię na kwiatach.
Barwne płomienie objęły jej łapy, a jej siła spłynęła na płatki roślin. Gdy w wreszcie zakończyła, z dumą przyglądała się swemu dziełu. Lilia stworzona była z lekkiej mgły i strug światła. Blado złociste zakończenia przyciągały wzrok na odległość wielu kilometrów. Świetlista fioletowy kwiat unosił się dumnie pośrodku siedziby magów. Irys utkany był mgłą nocy, a jako zdobienia wplecione były w niego złociste i srebrne nicie niby gwiazdy. Delikatne powieki obu kwiatów zetknęły się, a obie łodygi złączyły. Róża natomiast leżała osobno. Cała pokryta była warstwą kryształów. Delikatne różowe wyżłobienia spowijała mgła ognia, a jej liście tkane złotem chyliły się i błyszczały w świetle szlachetnych kamieni. Zadowolona ze swego dzieła opuściła wieżę magów. Dash zaniesie różę Dermanottcie, a ona sama dwa pozostałe kwiaty Kaji.
Sabaku no hana - Kwiat pustyni. Pozwala zmienić trzy dowolne przedmioty we wspaniałe ręko dzieła, każde z nich odrębne np. całe pokryte kryształami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eskarina dnia Pon 16:49, 12 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|