Test na Szamana - Luthien

Luthien

Usiadła, czekała na osobę, która poprowadziłaby test.

Cujo

Żbik wyszedł z krzaków i zjeżył się na widok innego kota.
Kim jesteś? - syknęła telepatycznie do Kotki. Vak szykowała się do ataku gdy..
- Myślałem że jesteś rozważniejsza Vakooja - oznajmił drugi głos. Cujo wyszedł z cienia drzew. Usiadł i zlustrował nową kotkę. - A więc dwa koty w nocy... - powiedział cicho. Żbik umilkł i usiadł.
- Witaj... Luthien. Chcesz zdawać na szamana tak ? - zapytał po chwili zanim zdążył się odezwać kotka wyprzedziła go.
Dlaczego to stado i ta ranga - mruknęła telepatycznie do kotki. Cujo spojrzał na nią lekko zdziwiony. Nigdy się tak jeszcze nie wyrywała z pytaniem.

Luthien

To stado? To wataha nocy. Wataha z honorem, silna, rozważna, i jednocześnie taka, w której jest miło przebywac. To jedna z porządnych stad, tutaj myślę, że będzie mi się powodziło.
Ranga? Dawniej uczono mnie nie co o magii, od samego szamana. Co prawda nie jest to wszystko co potrafię, i nie robię tego idealnie, ale to ulubione me zajęcie.
Myślę , że sobie poradzę.
Kotka odpowiedziała cicho, ale tak by kot i wilk to usłyszeli.

Cujo

Skinął łbem.
- A teraz. Co wiesz o tej randze i w czym się specjalizujesz ? - zapytał i usiadł. Testy zawsze były dość nudne, choć gdy przychodziła część w której były scenki, robiło się ciekawie. Spojrzał na nią.