Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:18, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
Retes, przygnieciony swoją Alfą na chwilę stracił oddech, a pazury wadery niestety zadawały dość spory ból. Jednak młody Wojownik nadal nie tracił sił i całą mocą postanowił zrzucić Atritę ze swojego grzbietu, szykując się również do ataku na jej szyję, gdy to się uda. Oczywiście, nie chciał jej przecież zabić, a tylko co najwyżej zranić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:26, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
Dzięki balansowaniu ciała skrzydłami udało jej się utrzymać jeszcze jakiś czas na grzbiecie młodszego basiora, jednakże ten, będąc zaprawionym Wojownikiem, zdołał wreszcie ją zrzucić i skoczył jej do gardła. Ona skontrowała ów ruch i wystawiła przed siebie przednie łapy, chcąc go zatrzymać i zadać dodatkowe obrażenia w szyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:32, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
Wilk gwałtownie odrzucił głowę i odskoczył od Atrity. Szybko przeanalizował zaistniałą sytuację, wiedząc, że nie może sobie pozwolić na zbyt długą przerwę. Zaraz też odbił się tylnymi łapami od ziemi, z zamiarem przewrócenia wadery na grzbiet i tym samym otrzymania idealnego dostępu do jej krtani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:34, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
Ledwo wilk się od niej odsunął, już wyskoczył do przodu i popchnął ją mocno. Tak mocno, że przewróciła się na grzbiet, co niezbyt dobrze uczyniło jej pierzastym, kruczym skrzydłom. Syknęła, marszcząc nos i mrużąc swe białe ślepia, po czym na pysku jej wykwitł mały, ledwo widoczny uśmieszek.
W tej chwili była zupełnie odsłonięta i skazana na łaskę Wojownika, który miał łatwy dostęp w tym momencie do jej krtani. Podniosła się więc z małym trudem - młoda w końcu już nie jest... - i spojrzała na basiora przenikliwie i z nutką dumy.
- Gratuluję. Zarówno w teorii, jak i praktyce spisałeś się bardzo dobrze. Zdałeś, Dowódco - powiedziała, prostując się i ostrożnie otrzepując. Czekała ją wizyta w Lecznicy...
Cóż, taki żywot Egzaminatora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:36, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
Retes słysząc te słowa uśmiechnął się szeroko.
- Dziękuję. Obiecuję, że będę dobrze opiekował się Wojownikami naszej Watahy. - powiedział spokojnie. A więc jednak się udało - zdał. - Alfo, zaprowadzić cię do lecznicy? - spytał, chociaż znając życie nie zgodziłby się z odmową. W końcu walka każdego może wykończyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:56, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
Skinęła mu głową zadowolona na pierwszą jego wypowiedź, składając ostrożnie nieco poturbowane skrzydła. W ogóle, cała była pokaleczona i potłuczona, jednakże nie sprawiało jej to nazbyt wielkiego, nieznośnego bólu.
- I tak mnie tam zaprowadzisz, ponieważ sam musisz również dać się obejrzeć Medykowi.
Rzuciła mu ostre, acz kryjące w sobie nutkę opiekuńczości spojrzenie. W końcu nie mogła pozwolić, aby wilk z jej stada odszedł z testu i poszedł nie wiadomo gdzie po walce. Co z niej byłby za przywódca?
- Idziemy - rzuciła więc krotko, odwracając się i ruszając przed siebie, w stronę Lecznicy.
z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Retes
Dorosły
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 1212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Viktorii! Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:13, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
Retes skinął głową Alfie i posłusznie wstał i powędrował za nią. Nie odczuwał potrzeby pokazania się medykowi, przecież to tylko kilka niegroźnych ran, do wesela się zagoi... Jednak nie mógł odmówić Atricie i pokuśtykał w stronę Lecznicy, stawiając małe, ostrożne kroczki. Może rzeczywiście Lekarz powinien go obejrzeć...
zt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|