Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:06, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Dobry pomysł.- Powiedziałem, wyciągając nie wiadomo skąd mały nożyk.- Ból i cierpienie. Gadaj.- Powiedziałem, jadąc ostrzem po jego lewej łapie. Zadawanie cierpień. A'lel... Nasz Bóg. Noc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:10, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilk zacisnął mocno szczeki, jego ciało przeszedł prąd bólu, a do nozdrzy dostał się zapach krwi. Jego krwi. Sapnął z cierpienia, jednak uparcie milczał, mimo iż kufa jego wykrzywiona teraz była nie z szyderstwa, a bólu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:12, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Mów. Kim jesteś, z jakiej watahy pochodzisz?- Zapytałem wbijając nóż na głębokość co najmniej 3 i pół centymetra.- Mów, albo wbije głębiej.- Dodałem, po chwili milczenia. Byłem zły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:14, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilk sapnął jeszcze raz - miał do wyboru dwie opcje: umrzeć szybko po zdradzeniu wieści, albo po długich, pełnych cierpienia męczarniach. Zacisnął zęby, uchylając ciężko powieki.
- Nazy... nazywam się... Karad... - wycharczał, nie wyjawiając niczego więcej. Cóż, tak łatwo nie miał zamiaru się poddawać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:17, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Jedno już powiedział. Spojrzałem na niego krwawo.
- A wiec Karadzie, do jakiej watahy należysz i co tutaj robisz? Mów.- Powiedziałem prawie szepcząc. Głosem, który jest jak tortura.
Wbiłem teraz nóż na głębokość 4 i pół centymetra i lekko nim zakręciłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:19, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilk zawył krótko, po czym znów zacisnął szczęki. Milczał, dysząc ciężko i wijąc się na ziemi. Nie mówił nic, niby zaklęty - zdradzić stado? Tak, byli najemnikami, ale pracowali razem. Wcześniejsze myśli o wygadaniu się jak gdyby umknęły, zastąpione przez zaćmioną determinację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:22, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wyjąłem sztylet. Jak gdybym chciał przestać. Jak gdybym chciał to skończyć, by poszedł sobie do swoich. Lecz to najemnicy. Płatni zbóje.
- Do jakiej watahy należysz?- Powtórzyłem. Wyciągnąłem kilka kości w woreczku i rozciąłem sakiewkę nożem. Wyleciało kilka walut. Sztylet był cały we krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:26, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilk przyglądał się, dalej dysząc, rozsypanym kościom. Przełknął ciężko, jego klatka piersiowa poruszała się nierównomiernie.
- I co? Zapłacisz mi za tę informację? - rzucił, znów szyderczo, przenosząc odrobinę zaćmiony wzrok na Wilczura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:29, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Nie to nie. Będziemy kontynuować tortury, dopóki mi nie powiesz wszystkiego co chcę wiedzieć. Obiecuję, że jak mi powiesz to, to cię nie zabiję. Wypuszczę cię. Wierz mi, ja dotrzymuje obietnic. Dostaniesz też ode mnie nagrodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:50, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Zaćmiony bólem i powoli upływająca krwią umysł trawił wolno słowa Wilczura.
- Wata... wataha Utajnionych... - wychrypiał po chwili, przełknąwszy ciężko ślinę. Język miał suchy, łapa promieniowała tępym bólem, a obietnica wypuszczenia była tak rozkoszna, tak bardzo działała na łaknący wytchnienia umysł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:56, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Jakie masz zadania?- Zapytałem grzecznie. Chciałem go teraz nabrać na zaufanie. Basior był ciekawy. Ale nie wiedziałem, jak może istnieć taka wataha. Najemnicy... Utajnieni... Jak jakaś dramaturgia do...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:37, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Warknął głucho, dysząc i spoglądając nie na wilka, a na krwawiącą łapę. Szkarłat spływał mu po futrze, wsiąkał w nie, hipnotyzował - odciągał od pytań. Ból zelżał, umysł oczyścił się odrobinę, choć nadal trochę zamroczony był przez stopniową utratę krwi.
Milczał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:10, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Krwawił... Ech...
Owinąłem jego rany w szary materiał. By już tak nie krwawił.
- Jakie masz zadania i gdzie się macie spotkać?- Zapytałem znów. Westchnąłem. Uśmiechnąłem się szyderczo i spojrzałem mu w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:33, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wilk wyszczerzył zębiska i podźwignął się odrobinę ociężale, aby spróbować jeszcze raz napluć Wilczurowi w twarz. Nie udało mu się, ponieważ zabrakło mu sił i był zbyt skrępowany.
Milczał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:15, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Spoliczkowałem go.
- Mendo jedna! Gadaj!- Rozkazałem wilkowi bardzo strasznym głosem. Demon by się zląkł, jak to lubię mówić.
Spojrzałem na niego krwawo. Nie chciał mówić? Wyciągnąłem nóż i wbiłem go w jego łapę. Ale tak, by nie umarł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:07, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wrzasnął słabo, nieprzygotowany na ten krok. Sądził, iż jego oprawca będzie teraz korzystał z innych metod - mylił się. Sapnął, dysząc i trzęsąc się konwulsyjnie.
- Ja... my... ja - wyjąkał, nie mogąc wytrzymać bólu promieniującego z nowej rany. - Infiltracja każdej... każdej Watahy - wysapał wreszcie, spinając się i drżąc na całym ciele. - Spotka... spotkanie w porzuconej wsi poza gran... granicami Krainy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:21, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
- Miałeś jakieś zadania, cele do unicestwienia?- Zapytałem oblizując sobie, pokrytą krwią łapę. Mrugnąłem do Atrity. Nie wiem po co. Tak po prostu lubię robić. Powtórzyłem sobie w głowie moje motto. Czekałem na jego odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:23, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Wpatrywał się rozszerzonymi, zamglonymi oczyma w język zlizujący krew. Przełknął ciężko, nie mogąc przestać się trząść.
- Tylk... tylko infiltracja... Nic więcej - wycharczał, odrętwiały i dyszący ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilczur
Szpieg
Dołączył: 10 Mar 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miąsowa Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:46, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
//Mam jeszcze jakieś informacje od niego wziąć?//
- Nie kłamiesz? Za kłamstwo jest kara. A ja wykryję kłamstwo. A jak się przyznasz, będzie to coś łagodnego.- Powiedziałem bardzo szybko. Oblizałem wargi i spojrzałem mu w oczy. Musiał się bać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atrita
Latający Doświadczony Wilk
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 4895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:13, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
Obnażył zębiska, lecz zaraz zwinął się w trzęsący się kłębek.
- N... nie kłamię! - wycharczał, mając ochotę jeszcze raz napluć temu wilkowi w twarz. Nie miał już jednak sił, gdyż ta uciekła wraz z życiodajną krwią.
Atrita, przyglądając się temu w milczeniu, poruszała tylko ogonem w lewo i prawo.
- Zabij - nakazała wtem krótko zimnym, tak dawno niewystępującym u niej tonem. Wszystkie informacje już zostały zdobyte, więc nie było sensu trzymać tego jeńca dłużej.
Trzymać przy życiu - chciało się powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|