Test Anabell na Szpiega

Ines

teren ten jest całkiem duży. Pod łapami znajduje się podłoże z kamienia, gdzieniegdzie znajdują się wulkany i małe rzeczki lawy, pozostałej po niedawnym wybuchu wulkanu. Właśnie tu będzie przeprowadzany test Anabell na Szpiega.

___

Anabell przyszła w to miejsce czekając na egzaminatorkę, właśnie tu będzie zdawała na Szpiega. Będzie musiała się skupić i odpowiadać zgodnie z prawdą. Anabell owinęła łapy ogonem, już dostosowała się do tego miejsca.

Reneesme

Mozolnie ciągnąc łapę, za łapą przybyła w ów miejsce. Nawet się nie rozglądając przywlekła swe znudzone ciało ku wilczycy, która już tu czekała.
-Witam.. Będziesz zdawać na Szpiega, czyż tak? - zaczęła od razu, siadając naprzeciwko wadery.
-Powiedz.. Skąd pomysł na tę rangę? -

Ines

-Witam. Tak, będę zdawać na Szpiega. Ten pomysł wynikł głównie z tego, że od małego lubiłam śledzić, zdobywać różne informacje, zresztą... bardzo lubię zadania i wyzwanie. -odpowiedziała patrząc na wilczycę fiołkowymi oczyma, była oazą spokoju.

Reneesme

-Ah tak.. Powiedz mi więc, co takiego robiłabyś jako szpieg dla watahy? - ciągnęła dalej. Była trochę oschła, ale zarazem spokojna podobnie jak Anabell. No tak, miała senny dzień i nie widziały jej się obowiązki, ale jak mus - to mus..

Ines

-Jako Szpieg zdobywałabym dla Watahy cenne informacje, dotyczące innej watahy, bądź jakiegoś osobnika z watahy, do której należałby dany wilk, bądź wilczyca. Zresztą.. bym się też przysłużyła.- odpowiedziała jednym tchem i poruszyła końcówką ogona.

Reneesme

-'Też przysłużyła'? Rozwiń.. - dokładnie analizowała słowa wadery, mimo, że wcale to tak nie wyglądało. Zmrużone ślepia mówiły wyraźnie - chcę stąd iść, jednak jeśli chodziło o nadawanie rang, Rape była niezłomna.
-Od kogo mogłabyś nabyć cenne i wartościowe dla naszej watahy informacje? -

Ines

-No... mówiąc przysłużyłabym się, miałam na myśli to, że pomogę watasze i że się na coś przydam.- dokładnie oto jej chodziło, wcześniej powiedziała w skrócie a teraz.. cóż... i tak bardzo nie rozwinęła, ale powiedziała że tak powiem.. wyraźniej. -Od kogo mogłabym nabyć cenne informację? Mogłabym zaprzyjaźnić się z jakimś wilkiem, albo wilczycą z tej watahy. Małymi kroczkami bym ją wypytywała o informację które byłyby mi potrzebne w danym momencie.- wyjaśniła patrząc uważnie na wilczycę.

Reneesme

-Sądzisz, że jakaś wilczyca odda Ci swoje poufne informacje na temat swojej watahy, od tak? - uniosła brew pytająco, wciąż bacznie obserwowała Anabell, mimo, że jej mina była dość nieobecna.
-Hm.. Od jakiego konkretnie wilka? -

Ines

-Nie, nie sądzę że mi szybko wyjawi cenne informację swej watahy, cierpliwość to jedna z cech niezbędnych szpiegowi.- stwierdziła i zastanowiła się nad drugim pytaniem, od jakiego wilka? No właśnie.. od jakiego? -No cóż.. od wilka który mi ufa, sądzę że zdobywając zaufanie jednego z członków watahy, bardziej wzmacniać więzi, aż do nierozłącznej przyjaźni. Gdy ta osoba będzie mi ufała, to zawsze zdobędę jakieś informację. Albo także mogłabym śledzić jednego z członków watahy, tego z wyższą rangą. Który przysługuje się watadze i oczywiście ma częste spotkania z alfą.- może to nie było zbyt sensowne, ale ona mówiła to co przychodziło jej w danej chwili do łba.

Reneesme

-Zamierzasz więc grać na czyichś uczuciach i zaufaniu? Myślisz, że o to chodzi w byciu szpiegiem? Wykorzystać kogoś dla swego celu.. Zranić go? - jej wyraz był chłodny, a słowa choć bardzo dobitne i ostre - dość puste.
-Tajne informacje jakiej innej watahy, byłyby dla nas korzystne i co to mogłoby być? -

Ines

-Nie, nie zamierzam grać. Nie myślę, że bycie Szpiegiem polega na ranieniu uczuć innych.- zaprzeczyła. -Cenne informacje? Za cenne informacje mogłaby posłużyć wiedza z ilu członków składa się wataha, jakie mają plany co do innej watahy, kto jest alfą watahy, czy dana wataha ma silne wojska..- wymieniła w myślach wyliczając.

Reneesme

Zmrużyła ślepia z ironicznym uśmieszkiem na pysku.
-Właściwie powinnam Cię już oblać.. - mruknęła nie znacznie. Tak, Rape była znana ze swej przebiegłości.
-Niestety, ale czy poważnie zastanowiłaś się nad byciem szpiegiem? Bycie szpiegiem polega właśnie, na zdobywaniu informacji cennych dla swej watahy, wbrew swoim uczuciom. Jeśli kogoś musiałabyś zranić, to innego wyjścia nie ma.. Taki urok.. - poprawiła.
-Dam Ci jednak kolejną szansę. Skup się.. Akta jakiej watahy mogłyby się nam przydać? -

Ines

Westchnęła zrezygnowana, no ale w końcu dostała jeszcze szansę, chociaż to było pocieszenie. -Sądzę, że powinny przydać nam się akta Watahy Nocy, z tego powodu, że nasza wataha zawarłaby z nimi sojusz, musielibyśmy się czegoś dowiedzieć o swoich sojusznikach. Tak sądzę..- powiedziała szybko, teraz już się lekko bała, a jak obleje...? Ostatnie słowa tylko zamruczała, tak jakby do siebie.

Reneesme

Przytaknęła, jednak dokładnie widziała zrezygnowanie wadery. Czy tak właśnie poddaje się szpieg? Cóż..
-Całkiem dobra myśl. Zawieramy sojusz, ale nie i tak mamy jakieś alibi. - potwierdziła.
-No dobrze.. Więc powiedz mi jeszcze, jakimi umiejętnościami powinien cechować się szpieg.. Masz jakieś konkretne, unikatowe? -

Ines

Znowu byłą zadowolona, nie poddawała się. Była przecież uparta! Zapomniała o tym! -Więc tak.. szpieg powinien się posługiwać takimi umiejętnościami jak.. Szybka analiza, powinien się bardzo dobrze skradać. W czasie wpadki szybko wymyślić jakąś wymówkę aby nie wpaść w kłopoty, powinien umieć zamaskować zapach swojej watahy, mieć dobry słuch, umieć podszywać się pod inną osobę, pomocnymi umiejętnościami powinny być także takie cechy jak zmiana głosu i wtopienie się w inną watahę. Że na przykład jest wilkiem z watahy ognia, a mówi że jest nowa w wietrze i prosi aby objaśnić jej reguły watahy i tym podobne rzeczy.- odpowiedziała na pierwsze pytanie.- Ja osobiście umiem podszywać się pod kogoś innego, umiem się skradać i wtapiać się w osoby z innej watahy.- no i jest i odpowiedź na drugie pytanie.

Reneesme

-Dobra odpowiedź.. Na pierwsze pytanie. - odparła krótko. Zawinęła łapy giętkim ogonem i nadal nie spuszczała wzroku z wadery. Test nie będzie takie łatwy, jak się jej zdaje.
-Potrafisz udowodnić te swoje.. Specjalne umiejętności? -

Ines

-Raczej tak. Nie miałam z tym żadnych problemów.- odparła pewna siebie. Często jej się to udawało. Wilczyc machnęła ogonem i czekała na to co powie wilczyca, da jej jakieś zadanie, albo jakieś pytanie. Wiedziała tylko tyle, że nie mogła się doczekać.

Reneesme

-Więc udowodnij.. Proszę.. Skoro nie miałaś z tym problemów pokaż mi. Jak mogłabyś mnie przekonać, hm? - to było kolejne podstępne posunięcie Rape (o.O mwhahah). Skoro wadera chce być szpiegiem, niech odpowiednio zaskoczy Alfę. Może przyjdzie jej do łba jakiś podstęp.. Kto wie.

Ines

Najgorsze to jest to, że alfa jest sprytniejsza od zwykłego członka watahy, chwilę pomyślała. -Przepraszam, mam na imię Lea, jestem nowa w tej watasze.. czy mogłabyś mi coś o niej opowiedzieć?- zapytała przekonująco patrząc na wilczycę prosząco. Możliwe, że jej się to nie uda, lecz czemu miałaby nie spróbować?

Reneesme

-Właściwie, chodziło mi o coś bardziej pomysłowego. - mruknęła zniesmaczona. Ale wadera miała potencjał.
-Wiem kim jesteś.. Spróbuj przekonać mnie do czegoś. Nie musi to przypominać zajęcia szpiega. Po prostu przekonaj mnie do czegoś, czego mogłabym nie lubić paroma argumentami. -